nasiona marihuany

Nasiona Regularne Konopi Indyjskiej - jak je sadzić? Poradnik

Wyszukiwarka Forumowa:

dyrdus

Banned
Rejestracja
Kwi 12, 2018
Postów
70
Buchów
0
Za***isty poradnik. Krótko i na temat.
Pare pytań:
1. TNR napisałeś że nasiona regularne trzeba najpierw w mniejszych doniczkach sadzić, ok rozumiem to, Ale po co nie którzy sadzą feminizowane w mniejszych a później do większych? (ja tam sadze feminizowane od razu w docelowych).

2. Rozumiem że regularne są lepsze, np. pod względem mniejszej tendencji do hermienia. A czy regularne mają większą moc od feminizowanych, idzie sie lepiej upalić czy nie ma różnicy?

3. Gdzieś przeczytałem że nasiona w topach osłabiają moc rośliny podczas palenia.
-Czy zapylona roślina będzie słabsza?
-I czy jeśli zapyle tylko 1-2 gałązke to czy ta 1-2 gałązka będzie słabsza w mocy, czy już cała roślina?
 

#

Obsługa forum
Administrator
Weteran
Rejestracja
Maj 30, 2009
Postów
15,224
Rozwiązań
1
Buchów
16,363
Odznaki
1
1. Nie wiem.

2. Nie ma różnicy.

3. Cała zapylona roślina może być słabsza. 1-2 zapylone gałązki pozostanie bez wpływu.
 

fazogastor

Balcerowicz rulez
Weteran
Rejestracja
Mar 13, 2018
Postów
890
Buchów
481
Dyrdus ja Ci powiem dlaczego sadzą w mniejszych - np. w uprawie organicznej, kiedy mieszanka docelowa do której się przesadza roślinę jest bardzo bogata w składniki. Gdybyś chciał z tego wykiełkować, to albo spaliłbyś nasiono albo młodą sadzonkę jeżeliby wykiełkowało, albo miał inne problemy. Dlatego trzyma się roslinę ze 2 tygodnie w mniejszej donicy np. w ziemi typu lightmix, i jak podrośnie i jest silniejsza, przesadza się do mieszanki docelowej pełnej np. gówien nietoperzy, kompostu, i innych rzeczy.
 

Zacier

Administrator
Obsługa forum
Administrator
Weteran
Rejestracja
Sie 1, 2010
Postów
5,546
Rozwiązań
2
Buchów
15,667
Bardzo ładny poradnik [MENTION=75896]TNR™[/MENTION], fajnie, że Ci się chciało, może więcej osób regi polubi :)
Ja w sumie też zacząłem je sadzić między innymi przez ciebie ;)

Dodam jeszcze, że wcale nie trzeba oczywiście mieć metrowego namiotu i spokojnie można też działać w mniejszym i w mniejszych docelowych donicach np. 5l.

Co do sadzenia najpierw do małych doniczek, to tak jak [MENTION=87911]fazogastor[/MENTION] napisał, że po to się to robi, żeby nie dawać od razu do docelowej ziemi bogatej w nawozy, która może popalić małe siewki. Ja daje też najpierw do małych na parę dni między innymi też dlatego, że zawsze może roślina nie wyjść albo wyjść jakaś „kulawa” i już na tym etapie można usunąć takie pacjentki.
W ten sposób jak ktoś działa na mniejszym metrażu i liczy się każde miejsce, zostawimy wypełniony namiot zdrowymi roślinami.
 

-SillveR-

Berrger
Rejestracja
Mar 20, 2016
Postów
1,109
Buchów
1
A jak to jest z tym jak trzymasz regi w np 2.5l donicy do czasu określenia i jak się określa to nie będą słabo rozwinięte pod względem rozmiarów itp.. Tak wiem nie ma sensu dawać większej donicy bo nie wiadomo co się nam trafi jak loteria he
No ale czyż nie jest tak że jak roślina w fazie wegetacyjnej musi się ładnie rozwinąć żeby później mieć większe zbiory itd..

Dobry temat TNR, przyda się nam wszystkim bardzo :)
Pozdrawiam
 

#

Obsługa forum
Administrator
Weteran
Rejestracja
Maj 30, 2009
Postów
15,224
Rozwiązań
1
Buchów
16,363
Odznaki
1
Dodam jeszcze, że wcale nie trzeba oczywiście mieć metrowego namiotu i spokojnie można też działać w mniejszym i w mniejszych docelowych donicach np. 5l.

No wiadomix, można różnych doni użyć, można różne czasy wegować, po prostu uwzględniłem dzisiejsze standardy przeciętnego setupu żeby za bardzo nie komplikować historii - ok 4 tyg. veg i 10 czy 11l donica.

---------- Post Zaktualizowany 23:03 ---------- Data pierwszego postu 22:58 ----------

A jak to jest z tym jak trzymasz regi w np 2.5l donicy do czasu określenia i jak się określa to nie będą słabo rozwinięte pod względem rozmiarów itp.. Tak wiem nie ma sensu dawać większej donicy bo nie wiadomo co się nam trafi jak loteria he
No ale czyż nie jest tak że jak roślina w fazie wegetacyjnej musi się ładnie rozwinąć żeby później mieć większe zbiory itd..

W ostatnim grow przy opisanym systemie z największego krzaka zebrałem blisko 120g zioła, a sam krzak sięgał mi po szyję (karłem nie jestem), to nie wiem co więcej Ci napisać.



W poprzednim rzucie 2 najładniejsze dały coś między 70 a 80g z krzaka, ale tam tylko 2 tygodnie vega dałem.
 

-SillveR-

Berrger
Rejestracja
Mar 20, 2016
Postów
1,109
Buchów
1
Tyle w zupełności wystarczy ale mi się wydaje że dużo też daje genetyka jaką posiada krzak zresztą będę niedługo wysadzał twoje regi pod lampeczkę i będę mniej więcej wiedział co i jak to jest z tym wszystkim...

Dzięki za objaśnienie i więcej takich poradników!!
Pozdrawiam
 

#

Obsługa forum
Administrator
Weteran
Rejestracja
Maj 30, 2009
Postów
15,224
Rozwiązań
1
Buchów
16,363
Odznaki
1
No oczywiscie, ze uzyta odmiana i konkretny fenotyp determinuja ostateczny wynik, ale jak pisalem w pierwszym poscie - na tych pierwszych kilka tygodni zycia wystarcza doniczki 3l, z tego co ja widzialem przy przesadzaniu, to bryla ziemi nigdy nie byla w calosci wypelniona korzeniem.
 

Daddy

New member
Rejestracja
Mar 13, 2020
Postów
1
Buchów
0
Mam pytanko odnośnie regów. Ogólnie zaznacze że jestem zielony jeśli chodzi o growing zanim posypie się fala fejtów od znawców u tych co myślą że się znają. Dobra chwilę temu wrzuciłem kilka pestek znalezionych w jakiejś tam sztuce i gdy wykiełkowały wpakowałem do skrzynki, skrzynkę do szafy, zamontowalem przypadkowe żarówki LED o odpowiedniej barwie światła, tandetny wiatraczek i niech się dzieje wola Boża. ? Nie mam ani czasu ani specjalnie motywacji jak narazie żeby udawać profesjonalistę. Powiedzmy że to taki mały eksperyment. I tak sobie podlewam te roślinki i patrzę jak rosną. Lampy nie wyłączam jak dotąd. Z 6 sztuk 2 wydają się zdrowe i silne; dwie trochę słabsze myślę przesądzić na out gdy zrobi się cieplej; a pozostałe dwa patyki chyba wyrzucę. Przynajmniej narazie taki jest plan, ale po przeczytaniu tego artykułu zastanawiam się jak to rozegrać. Tak jak mówiłem roślinki mają chwilę i w zasadzie dalej nie wiem czy to chłopcy czy dziewynki. Miejsca w szafie zaczyna brakować, a ja nie bardzo wiem jak się tym zająć żeby zebrać swoje pierwsze topy. Roślinki mają chyba koło trzech miesięcy. Nie pamiętam nawet ile już je trzymam. ? Mam nadzieję że nie jest za późno żeby określiły swoją płeć. Doradzcie jak powinienem to teraz rozegrać. :) Wyrwać upośledzone już teraz czy wstrzymać się dopóki nie dowiem się czy to M/K? Co że słonkiem? Jak je ustawić żeby przeszły na flo i obrodziły ? ^^ warto rośliny z szafy przenosić na out? A jeśli tak to przed pokazaniem płci czy mogę już po?
 

HaszyszowyŻulek

Active member
Rejestracja
Maj 7, 2020
Postów
43
Buchów
1
Daddy, wiem że trochę za późno na rady ale ja bym przeskoczyl na 12/12 i zostawił je w tym znanym habitacie, wyrzucanie je na out to mógłby być za duży szok żeby coś z nich finalnie zebrać. Zresztą rozwiń jak się ta historia skończyła.

Cat in the hat. Czy z nasion pozyskanych ze zhermionej rośliny która zapaliła żeńskie kwiaty na 100 procent wyjdą hermy czy tylko będą miały tendencje do hermienia?
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

Ż**l

Ye
Rejestracja
Lis 1, 2010
Postów
10,971
Buchów
19,765
Daddy, wiem że trochę za późno na rady ale ja bym przeskoczyl na 12/12 i zostawił je w tym znanym habitacie, wyrzucanie je na out to mógłby być za duży szok żeby coś z nich finalnie zebrać. Zresztą rozwiń jak się ta historia skończyła.

Cat in the hat. Czy z nasion pozyskanych ze zhermionej rośliny która zapaliła żeńskie kwiaty na 100 procent wyjdą hermy czy tylko będą miały tendencje do hermienia?

Odpisywać na post sprzed 6 miesięcy. :brawo:

Będą miały tendencje, większą lub mniejszą. [MENTION=90095]sub23[/MENTION] może Cię uraczyć jakąś ścianą tekstu na ten temat.
 

sub23

nudziarus offtopicus
Weteran
Rejestracja
Paź 6, 2018
Postów
5,178
Buchów
5,068
Zdefiniowanie stanu chorobowego jest tak samo trudne, jak sprecyzowanie stanu pełni zdrowia (zob. dobrostan subiektywny).

Odpisywać na post sprzed 6 miesięcy. :brawo:
Będą miały tendencje, większą lub mniejszą. [MENTION=90095]sub23[/MENTION] może Cię uraczyć jakąś ścianą tekstu na ten temat.

Sprawy nie ma. Zawsze mogę.

1. Żadną - praktycznie.
2. Nieokreśloną tendencje odziedziczoną po rodzicach - niekoniecznie nawet po roślinie będącej źródłem pyłku. Poligenowe imo.

Naturalne populacje konopi dzikich z których wywodzi się wszystko co się uprawia od konopi na sznurek do konopi narkotycznych były dwupienne i tendencja do tworzenia "obojniaków" u nich raczej nie występowała. Typowy mechanizm zwiększania zróżnicowania genetycznego populacji występujący w naturze. Prosty i skuteczny - jeżeli populacja jest zróżnicowana jest bardziej plastyczna i w momencie zmiany warunków środowiskowych - pojawienia się nowego patogenu etc. Jest większa szansa na to, ze cześć roślin przetrwa i gatunek jako całość.. Normalka.. Nie ma co za bardzo wnikać ;]

Teraz konopie są jedną ze starszych roślin uprawnych - były wykorzystywane do różnych celów - od sznurka do palenia. Zajmijmy sie narkotycznymi. W pierwotnej populacji występowały osobniki z odmiennym chemotypem - obecne były chemo THC CBD i mieszany. Selekcja w wypadku tych do palenia prowadzona była w kierunku pozbycia się z populacji allelu syntazy CBD. Oraz zwiększenia "mocy" - dzikie konopie miewają od kilku % sumy THC/CBD do nawet 6-7 - zmienność populacji.
Do tej pory dzikie konopie nawet w rejonach gdzie się je uprawia raczej w celach nie przemysłowych mają sporą częstość występowania allelu syntazy CBD.

Tak to mniej wiecej wygląda w czasach bliskich "obecnym" - wyniki badań częstości występowania alleli.

2.gif


C.indica hemp biotype : -> raczej stare odmiany na sznurek z chin - odmienne od konopi sznurkowych europejskich - blisko spokrewnione z odmianami narkotycznymi. Wywodzą się z tej samej pierwotnej populacji co - wszystkie odmiany narko - niezależnie od tego czy slangowo nazywa się je Indica czy sativa.

C.indica feral biotype : -> konopie dzikie - biotyp Indica.

C. indica NLD biotype : -> Biotyp wąskolistny : To się zwykło w slangu nazywać sativa - > odmiany uprawiane do bezpośredniej konsumpcji nie do przerabiania na # - selekcjonowane w związku z tym w nieco inny sposób przez rolników - ale o tym dalej.

C. indica WLD biotype : Biotyp szerokolistny -> Slangowo Indica - Afganistan : Pakistan i okolice : odmiany tradycyjnie uprawiane w celu uzyskiwania #.

Resztę pomijam bo to już inna grupa : sativa - czyli wsio co jest sznurkiem - z kolei to co nazywa się ruderalisem jest bardziej genetycznie pokrewieństwem zbliżone do sativy niż indyj.

Teraz : Biotyp NLD uprawiany do bezpośredniego palenia - był selekcjonowany bardzo indywidualnie - pojedyncze rośliny - do tego kasowano męskie praktycznie do 0. Większość nasion jakie rolnik posiadał na sezon następny pochodziły z ... między innymi z samozapylenia się osobników które wykazywały mniejszą lub większą tendencje do tworzenia męskich kwiatów. Nie tylko z samozapylenia ale występowało to często. Odmiany takie mają w związku z tym mniejsze zróżnicowanie genetyczne populacji, a także zaszytą w sobie tendencje do tworzenia męskich bananów. Thai np.. i inne.

Z kolei : Biotyp WLD - rósł sobie na dużych polach nie selekcjonowano go tak "ostro" - kierowano się głównie ilością żywicy : i nie kasowano z populacji wszystkich pojawiających się osobników męskich - nie dlatego że nie próbowano : po prostu nie dało się ;)
One są bardziej zróżnicowane genetycznie - maja mała tendencje do tworzenia "hermafrodytów" a także poprzez brak tak ostrej selekcji jak w wypadku NLD częstość występowania allelu syntazy CBD jest całkiem spora. Występują w populacji osobniki z chemotypem CBD mieszanym oraz THC - Dlatego afgański # ma w sobie CBD.. Chyba nadal ;]

To tak tutulem wstępu:

A teraz : po co to było :

W zasadzie wszystkie obecnie dostępne odmiany są polihybrydami mającymi w sobie wiele odmiennych Odmian miejscowych - należących do tych dwu biotypów - W USA zaczęto uprawiać konopki - z nasion które jakimś cudem - specjalnie : przypadkiem trafiły komuś w ręce. Od nasion wyskubanych z thai sticks - tajek - przez meksykańskie konopie które prawdopodobnie wywodzą się z "Indii?" być może z jakimś dodatkiem przywiezionych z europy konopi na sznurek ? [ nie widziałem testów "genetycznych przytoczone z czegoś tam nie pomne źródła ].

Coś co sobie można nazwać afgnkami - było lepiej dostosowane do uprawy wewnętrznej - wcześniej kwitło - miało żywice - wszystko - krótki czas dojrzewania - ale ... niekoniecznie było - idealne do palenia + raczej zdecydowanie większa podatność na pleśń. Z kolei to co się zwykło nazywać slangowo sativami - póżno zakwitało - nie było kompaktowe - długi okres kwitnienia - ale jakość.... No i z reguły czyste chemo THC - u afganek trafiały się i sztuki które nie kopały wcale [[ chemo CBD ]] - Dużo hobbystów - nasiona z różnych źródeł - hybrydyzacja - selekcja... i jakoś poszło... A teraz jest z tego to co jest. Wielki niezbyt uregulowany rynek pełen "legend" ściemy ... Najpierw USA potem Holandia.[ w 98 roku się co nieco popsuło i utracono dużo tego co zostało stworzone zmiana podejścia do - seedbanki straciły masę materiału wyjściowego ]. A teraz wszędzie się dużo dzieje. Seedbank sedbanka sedbankiem pogania. Nowości nie nowości miksy miksów .. i tony femi z nazwami znanymi i legendarnymi - a obok org to prawdopodobnie nawet nie leżało.

Wspomniany w pierwszym poście Kota : DJ Short autor -The art of selection and breeding fine quality cannabis - Jest jednym z takich starych praktyków którzy pracowali z takimi nasionami. Bag seeds : Jego odmiany wywodzą się z kilku "populacji" Między innymi : THAI - tego co się zwie w slangu indica.. itp. On swego czasu pisał o tym, że tendencja do "hermienia" zanika po krzyżowaniu "sativy" z indyją. Zanika ale nie w 100% - to co zostało przez "wieki" niechcący wprowadzone do populacji - łatwość tworzenia męskich bananów - pozostaje w mniejszym lub większym stopniu w odmianach. Nie można oczywiście powiedzieć, że afganiki były tego zupełnie pozbawiona : ale .. W wypadku tajek bywało tak, że 100% żeńskiej sztuki odnaleźć się zupełnie nie dawało.

Wracając do pana DJ Short"a - chyba jeszcze w czasach OG opisywał swój program hodowlany prowadzący do otrzymania całej serii odmian z nazwami. Z tego co pisał to - one wszystkie wywodziły sie z jednego "miksa" - bez krzyżowania wstecznego do - zwyczajnej selekcji - pojawiających się "fenotypów" - rekombinantów - bardziej w stronę slangowej indyjki czy sativy - do tego - o ile pamiętam miał zwyczaj do programu hodowlanego używać raczej pojedynczych męskich - tak jakby prowadził selekcje po linii męskiej a nie żeńskiej [[ muszę poszukać czy mam to co pisał - pamięć jest zawodna ]]
Jego odmiany były raczej bardzo silnie wsobne - mimo prowadzania ich nie poprzez selfing - jakoś tak. Mniejsza ze szczegółami których nie pamiętam ;). Z tego co sobie przypominam to Dutch passion go "wydymało" i w zasadzie ukradło jego odmiany nie dając mu za bardzo nic w zamian. Był to powiew świeżości na rynku przez czas jakiś. Ale to także nie ma wiele znaczenia.

Wracając do tendencji do hermienia : to jest coś co można selekcjonować : robi się to w wypadku odmian ogórków sałatkowych : partenokarpicznych : - poprzez selekcje linii - usuwa się tendencje - i to samo można zrobić w wypadku Konopi - Tyle, że nie w 1-2 czy 3 pokolenia ;) I na skalę 5 krzewów na krzyż.

Odmiany Femii nie muszą mieć tendencji do hermienia - mogą - kwestia doboru komponentów do krzyżówki. Jeśli robi się to czysto na pałę i z przypadku, może się tak trafić, że to wyjdzie nawet jeśli u rodziców na oko nie występowało - przypadkowa kombinacja wielu alleli genów. Przynajmniej moim zdaniem. ;]
Jest to niestety przy okazji całkiem mocno odziedziczane i nasiona uzyskane z "naturalnych" pojawiających się czasem hermów - są mało obliczalne - wyniki są odmienne [[ kto namnażał hermy to widział jak to może wyglądać ]] i ja bym ich unikał jak ognia. A już na pewno nie sadził blisko czegoś na czym komuś zależy.

Ja wolę regulary - mimo tego, że nic nie uprawiam ;D : Tak samo jak wolałbym nasiona zrobione przez hobbystę z pasją niż jakiś komercyjny miks femi po 3 sztuki w paczce. 3 nasiona ?? żenada.

Jeszcze jedna taka dygresja. Jakby ktoś się bawił w produkcje jakiegoś miksu na outa. To moim zdaniem lepiej jest wybierać z "hybrydy" - już na etapie tworzenia F1 osobniki które się najszybciej indukują. Zarówno męskie jak i żeńskie. Krótki BVP - czyli okres kiedy są one niewrażliwe na fotoperiod. Na czes jego trwania moim zdaniem ma wpływ temperatura - im cieplej jest podczas początkowego okresu wzrostu tym krócej on trwa. Takie wrażenie .. chyba prawdziwe. Do tego dochodzi jeszcze reakcja na długość dnia nie identyczna pomiędzy sztukami. Kolejna sprawa : czas kwitnienia : im krótszy tym lepiej. Bywało tak, że kapkę później zakwitające sztuki szybciej dochodziły, najbardziej było to widać w miksach z dodatkiem dzikich genów, także takie wrażenie. Same wrażenia żadnych pewników. ;]
I jeszcze jedna drobnostka : F2 także dobrze jest machnąć - przy okazji IN. Zgodnie z tymi samymi zasadami - dodatkowe zwiększenie zróżnicowania populacji która potem zostanie podselekcjonowana pod względem terminu zbioru w warunkach naturalnych : Fotoperiodyczne : można z jakieś sztuki czy sztuk ciapnąc klony : i In zrobić z nich backrosy : dwa stykają : kolejne pokolenie rekombinantów do selekcji : - Niestety wiele cech do łuskania - albo najwcześniejsze : albo najmocniejsze: albo zapach : albo albo : a w wypadku miksów zawierających nie do końca wiadomo co : i skąd wychodzi niezły przegląd : Ba i te problemy ze złodziejami - grrr.. kopie się sadzi ma się nadzieje, a potem przyjdą jakieś cwoki i skasują.. z całej roboty jeden wielki ChÓj. Chyba wolę kukurydzę tego nikt nie kradnie ;D

Femi.. Może i wygodne - ale ... To zabija samodzielną produkcje nasion - a feminizowane AF to kompletna porażka. Idealny produkt do tłuczenia kasy - nic ponad ;P Przecz z AF niech żyją wczesne odmiany fotoperiodyczne.

ps: Jak by co sory.. ja mam nieco nawalone ..

ps:2 Jeśli chodzi o Hodowlę jako taką polecam teksty Chimery : Raczej najlepsze współpracował nawet z panem DJ Shortem? Chyba dobrze pamiętam - ten drugi to praktyk - trochę taki Miczurinowski - chimera to "genetyk" - no chyba nie kierunkowy ale bliski temu. Co kto lubi - Ja wolę chimerę ;D
[MENTION=35010]Żul[/MENTION] - wystarczy ściany? Nie przeczytałem tego co napisałem i nie wiem czy się to kupy trzyma ;D
 
Ostatnia edycja:

Yebak

FollowTheRabbit
Obsługa forum
Moderator
Weteran
Rejestracja
Sie 13, 2012
Postów
5,104
Buchów
5,114
Odznaki
2
Ja przeczytałem do kawy, dzięki [MENTION=90095]sub23[/MENTION] !! :)
 



Z kodem HASZYSZ dostajesz 20% zniżki w sklepie Growbox.pl na wszystko!

nasiona marihuany
Góra Dół