- Rejestracja
- Lip 14, 2016
- Postów
- 1,365
- Buchów
- 1
koty dużo miejsca nie zajmują <lol>
mój też jadł żeby sie zrzygać ale zawsze i tak był wybitnie "dumny" i uśmiechnięty po takiej akcji
Kot na growboxie
- Autor wątku grymasek
- Data rozpoczęcia
Wyszukiwarka Forumowa:
koty dużo miejsca nie zajmują <lol>
mój też jadł żeby sie zrzygać ale zawsze i tak był wybitnie "dumny" i uśmiechnięty po takiej akcji
box 60x60x150. Właśnie taki mam zamiar mam 2 rurki do wieszania lampy dam jeszcze 2 i będzie sufit zapełniony rurkami i niech sobie leży ;P ale wczoraj wyczaiłem że wchodzi tak delikatnie że... Bo się dre więc skumał ale jak mnie niema to nie wiem co wyprawia
Król nie jest ciepło bo tam są ledy jedynie że materiał z growboxa taki milusi i temu mu pasuje i jest wysoko a to chyba najważniejsze dla niego Ale jeść mi nie ma trawę na dworze to mu wystarcza
Jeszcze pospinam wentylator bo mi try tytek brakło + zasilacz zamontuje i kabel do zasilacza od wentylatorów przedłużę i wrzucę
Jak to jest że my potrzebujemy przetworzyć zioło (tłuszcz/alko) by poczuć fazę,a zwierzak nie?
Trochę to dla mnie dziwne.
Rozwieje ktoś moje wątpliwości?
Bo jakoś w tą historię nie potrafię uwierzyć.Słyszałem wiele takich historii o upalonych pupilach ale jakoś w to nie mogę uwierzyć.
Zaznaczam że nie twierdzę że HONZA kłamie.
pozdrawiam!
NIe potrzebujesz wcale alko/tluszczu zeby odczuc faze z ziola, np podczas rzucia/jedzenia też dziala, ale jest to chyba najgorszy sposob zeby sie u***ac i sporo ziola zmarnujesz. Na kota to dziala o wiele mocniej bo kot wazy 5kg a przecietny chlop 70kg? I przypuszczam dlatego tez ze zwierzeta maja silniejsze kwasy zoladkowe, np. psy jedza gnaty a ludzie nie
Dodam tylko, ze moj pies zywi sie surowym miesem i ilosc tluszczu w zoladku tez mogla zrobic swoje, a przeliczajac ilosc zjedzonego suszu na kazdy kilogram ciala mozna przyjac, ze byl to odpowiednik 50g dla 70kg czlowieka
Pomijajac juz roznice, o ktorych pisal Afroman
Z kodem HASZYSZ dostajesz 20% zniżki w sklepie Growbox.pl na wszystko!
koty dużo miejsca nie zajmują <lol>
mój też jadł żeby sie zrzygać ale zawsze i tak był wybitnie "dumny" i uśmiechnięty po takiej akcji
- Rejestracja
- Lip 6, 2017
- Postów
- 422
- Buchów
- 2
Teraz mi przypomnieliscie, ze moj tez mi dwa krzaki opie****ił jak miały z tydzien-poltora. Staly na balkonie do czasu przesadzenia na outa, pozniej przychodze a tam dwa liście na krzyż poklejone od sliny kota. xD
- Rejestracja
- Kwi 2, 2012
- Postów
- 982
- Buchów
- 0
jak dużego masz tego boksa ?
może dołóż po jednej rurce wzmacniającej dach i połóż mu tam coś sztywnego, jakąś pilśnię albo coś w ten deseń.
u mnie też kot wylegiwał się na boksie ale wskakując na niego i zeskakując tak trząsł całością że musiałem go zniechęcić do tego, położyłem pół przekrojonej pomarańczy na dachu i jak szybko wskoczył tak szybko zeskoczył.
kilka razy powtórzył wyczyn ale pomarańcza, nawet jak wyschła to dalej dawała mu ten nieprzyjemny aromat którego nie cierpi i teraz wydaje mi się że problem rozwiązany.
spróbuj, może u ciebie też pomoże
box 60x60x150. Właśnie taki mam zamiar mam 2 rurki do wieszania lampy dam jeszcze 2 i będzie sufit zapełniony rurkami i niech sobie leży ;P ale wczoraj wyczaiłem że wchodzi tak delikatnie że... Bo się dre więc skumał ale jak mnie niema to nie wiem co wyprawia
Król nie jest ciepło bo tam są ledy jedynie że materiał z growboxa taki milusi i temu mu pasuje i jest wysoko a to chyba najważniejsze dla niego Ale jeść mi nie ma trawę na dworze to mu wystarcza 
- Rejestracja
- Kwi 2, 2012
- Postów
- 982
- Buchów
- 0
@grymasek, lepiej poka panel
Jeszcze pospinam wentylator bo mi try tytek brakło + zasilacz zamontuje i kabel do zasilacza od wentylatorów przedłużę i wrzucę
- Rejestracja
- Cze 26, 2017
- Postów
- 2,624
- Buchów
- 5,265
- Odznaki
- 2
Co do zwierzat i ich fazy po spozyciu: przez moja glupote "zjaralem" psa na caly dzien. Curringowalem ziolo i postawilem otwarty sloj na podlodze, duzo czasu nie minelo jak pol pokoju bylo w okruchach ziola. Zwazylem co zostalo i wyszlo, ze skurczybyk zjadl 1g na kazdy kilogram swojej masy ciala. Efekt podobny jak po wybudzeniu z narkozy. Faza zeszla dopiero na nastepny dzien. Najlepsze w calej tej historii byly spacery i gowna, ktore zbieralem w pospiechu - zielone, 100% zapachu ziola spotegowane razy kilka przez uklad trawienny. Jakis ziomeczek przegrzebal nawet smietnik, tak sie napalil na darmowe ziolo. Szkoda, ze gowno znalazl
- Rejestracja
- Wrz 20, 2017
- Postów
- 209
- Buchów
- 0
czytam ten wątek i już wiem że nie chcę mieć kota i grow jednocześnie
a że grow chce. sorry kot...
a że grow chce. sorry kot...
- Rejestracja
- Cze 22, 2017
- Postów
- 257
- Buchów
- 0
Co do zwierzat i ich fazy po spozyciu: przez moja glupote "zjaralem" psa na caly dzien. Curringowalem ziolo i postawilem otwarty sloj na podlodze, duzo czasu nie minelo jak pol pokoju bylo w okruchach ziola. Zwazylem co zostalo i wyszlo, ze skurczybyk zjadl 1g na kazdy kilogram swojej masy ciala. Efekt podobny jak po wybudzeniu z narkozy. Faza zeszla dopiero na nastepny dzien. Najlepsze w calej tej historii byly spacery i gowna, ktore zbieralem w pospiechu - zielone, 100% zapachu ziola spotegowane razy kilka przez uklad trawienny. Jakis ziomeczek przegrzebal nawet smietnik, tak sie napalil na darmowe ziolo. Szkoda, ze gowno znalazl
Jak to jest że my potrzebujemy przetworzyć zioło (tłuszcz/alko) by poczuć fazę,a zwierzak nie?
Trochę to dla mnie dziwne.
Rozwieje ktoś moje wątpliwości?
Bo jakoś w tą historię nie potrafię uwierzyć.Słyszałem wiele takich historii o upalonych pupilach ale jakoś w to nie mogę uwierzyć.
Zaznaczam że nie twierdzę że HONZA kłamie.
pozdrawiam!
- Rejestracja
- Cze 16, 2010
- Postów
- 734
- Buchów
- 13
NIe potrzebujesz wcale alko/tluszczu zeby odczuc faze z ziola, np podczas rzucia/jedzenia też dziala, ale jest to chyba najgorszy sposob zeby sie u***ac i sporo ziola zmarnujesz
. Na kota to dziala o wiele mocniej bo kot wazy 5kg a przecietny chlop 70kg? I przypuszczam dlatego tez ze zwierzeta maja silniejsze kwasy zoladkowe, np. psy jedza gnaty a ludzie nie
- Rejestracja
- Cze 22, 2017
- Postów
- 257
- Buchów
- 0
Rozumiem że zwierzęta mają mniejszą wagę ciała ale nie sądziłem że od tak zjedzone ziele może odurzać.A to dla tego że historie zwierzaków które ja znam gdzie faktycznie upalone były i widziałem to na własne oczy,spowodowane były konsumpcją ciastek.A jak ktoś opowiadał że dał same ziele i działało,to po prostu nie umiałem w to uwierzyć.
dzięki za info!
ps. Honza dobrze że pies jeszcze chodzić umiał.:sunny:bo koleżanki po ciachu prawie 2 dni się męczył.(nie dała mu sama,bydle samo się ze stołu obsłużyło)pozdro!
dzięki za info!
ps. Honza dobrze że pies jeszcze chodzić umiał.:sunny:bo koleżanki po ciachu prawie 2 dni się męczył.(nie dała mu sama,bydle samo się ze stołu obsłużyło)pozdro!
- Rejestracja
- Cze 26, 2017
- Postów
- 2,624
- Buchów
- 5,265
- Odznaki
- 2
Dodam tylko, ze moj pies zywi sie surowym miesem i ilosc tluszczu w zoladku tez mogla zrobic swoje, a przeliczajac ilosc zjedzonego suszu na kazdy kilogram ciala mozna przyjac, ze byl to odpowiednik 50g dla 70kg czlowieka
Pomijajac juz roznice, o ktorych pisal Afroman
- Rejestracja
- Cze 22, 2017
- Postów
- 257
- Buchów
- 0
o k***unia:sunny:
to ostrego tripa miał.
MORAŁ Z TEGO TAKI że NAWET PRZED PUPILEM, TRZEBA KITRAĆ KRZAKI :sunny:
pozdrawiam!
to ostrego tripa miał.
MORAŁ Z TEGO TAKI że NAWET PRZED PUPILEM, TRZEBA KITRAĆ KRZAKI :sunny:
pozdrawiam!
Z kodem HASZYSZ dostajesz 20% zniżki w sklepie Growbox.pl na wszystko!