- Rejestracja
- Lut 22, 2015
- Postów
- 1,594
- Buchów
- 4,378
- Odznaki
- 3
Siema. Poszła ścinka Green Poisonów. Same góry narazie. Już wieszałem psy w tym roku na tych plantach ale wczoraj przy ścince troche mnie zaskoczyły-pozytywnie. Sporo przybrały na masie od ostatniej wizyty i żywica już mleczna z bursztynami pojedyńczymi ale co jest niezmienne to ogromna jej ilość. Może na fotkach nie widać ale przy trymowaniu aż szkoda liści było obcinać. Plon może nie mistrzowski ale na tyle ciężki że kładły sie pod ciężarem kwiatów. Topy mocno zbite a część złapała lekkiej purpury od niskich temperatur nad ranem-były małe przymrozki. Duża odporność na pleśń. Na 10 krzakach mniej pleśni niż na jednym Grześkowym S6xGC.