Witam.Mam pewnie zagadke i postanowiłem sie zapytac bo nie daje mi to spokoju.Kupiłem kiedys 2 uzywane i styrane zasilacze lumateka 600w z 4-ro stopniowa regulacja.Nie długo pozniej zauwazylem ze na jednym zasilaczu nie widac rożnicy kiedy przelanczamy natezenie swiatla na kazdej pozycji od 400w do 600sl swieci tak samo,w drugim zasilaczu ta zmiana była widoczna.Pomyslalem ze ten jeden jest uszkodzony.Teraz kupiłem 2 nigdy nie uzywane takie same lumateki i jest to samo,nie widac zmiany natezenia swiatla,wyczytalem w instrukcji obslugi ze zmiana natezenie moze byc nie zauwazalna dla ludzkiego oka i zeby to zrobic luksomierzem.Wiec jakos sie nie przejałem,lecz teraz pod koniec uprawy zaczynam sie martwic.Tak ma byc ? czy w moje rece trafiły by 3 zepsute sztuki ?? w tym dwa nowe ??
Pozdro
Pozdro