nasiona marihuany

[250W HPS]/[0.64m2]/[4x Pakistan Valley]

Wyszukiwarka Forumowa:
C

Convictus

Guest
Witam. Jedna roślina została ścieta w większej części. Dzisiaj mamy praktycznie koniec 10tyg flo (w środę wypada). Czyli roślina indukowała ok 8-9d i potem kwitła 69dni. Nadal jest tam mniej niż 10% bursztynowych trichomów ale już działa więc poszła kosa :D tego wymagała sytuacja, każdy wie jak jest. Nie ważyłem nic jeszcze tego mokrego, jak podeschnie to dam znać. Pozostałe rośliny stoją jeszcze do przyszłego tygodnia. Planuję je skosić jakoś wtorek/środa przyszłego tygodnia ale jeszcze dokładnie nie wiem jak będzie. Od ponad dwóch tygodni planty nie dostają żadnych nawozów ani boosterów, podlewane samą wodą. Roślina, która została ścięta miała burssztyny już w każdym miejscu gdzie nie przyłożyłem mikroskopu ale nie były w ilości przeważającej nad innymi. Pozostałe dwie rośliny z tego samego wieku trafiają się już bursztynowe trichomy ale jest ich jeszcze ciągle mniej niż na tej co jest skoszona. Ostatnia roślina (ta z downem :D) nie ma jeszcze bursztynów dlatego możliwe, że będzie musiała stać jeszcze dłużej niż reszta. Zauważyłem, że dwie sztuki są znacznie bardziej oblane żywicą niż dwie inne. Nie wiem czym to jest spowodowane. Te co mają najwięcej żywicy były też najmniej/albo wcale przyjarane lampą. Te które wydają mi się mniej oszronione miały dość ostro zjarane liście na szczytach. Może to jest przyczyna (who knows). Łapcie fotki:

dla porównania- to jest największy jaki z tej rośliny ściąłem (ale niektóre na innych roślinach są więksiejsze :D)


to co z niego zostalo:


rzut na boxa:


i to co się suszy:


Do następnego razu z następnej kosy. Pewnie wtedy podam wynik ile to wydało co się susszzi. Później na końcu i tak będę wszystko dodawał, gdzieś to sobie pozapisuję :D
pozdrawiam
 

Ż**l

Ye
Rejestracja
Lis 1, 2010
Postów
10,997
Buchów
20,013
Suszysz w boxie z odpaloną lampą czy to tylko flesz? Pogęgolę trochę: światło=energia=katabolizm. Nie bez kozery każdy tutorial mówi, że suszymy w ciemnym, przewiewnym miejscu o odpowiedniej wilgotności. Chyba, że to zamierzony efekt i chcesz otrzymać jakiś 'colombian red brick' :D
 
C

Convictus

Guest
Teraz do zdjęcia to tylko flesz ale ogólnie będzie wisiało tam pod sufitem i liczę na to, że za wiele z tego hpsa tam nie dociera :D nad odbłyśnik przecież nie swieci. Nie ma sprawy, że o tym napomniałeś mimo, że gdzieś tam to w głowie mam :p ale mam tylko to pomieszczenie w miejscu zamieszkania, z którego nie będzie je**ć. Może nie ma tego topa tam aż tak wiele, ale nie położę przecież na szafce koło łóżka xD tam się powietrze wymienia, sucho mam w ch*j wszędzie a przy tym i w boxie. To też było pewnie małym problemem na wegu :D bo zapewne miały dużo za mało niż potrzeba, ale za to na flo się nie przejmuję grzybem nic a nic.
Ogólnie wiem, że żeby wysuszyć zgodnie z normami to potrzebowałbym jeszcze jednego małego najlepiej wegboxa z samym wyciągiem, w sumie niedużym, i jakimś małym filtrem. Przez pierwsze 2-3dni suszenia po ścince konopia tak k***i, że aż głowa boli :D nie dam rady inaczej.

mały edit- top ze zdjęcia przy butli z piwem został zważony komisyjnie na mokro. waga wskazała 49.9g
 
Ostatnia edycja:
C

Convictus

Guest
Witam. Wcześniej w międzyczasie postawnowiłem skosić jeszcze jednego planta ponieważ pojawiały się nowe bananki :D wcześniej oberwałem ze 2-3 zalążki ale wychodziły nowe więc została ścięta. Miała 9.5tyg flo. Jakieś bursztyny były ale głównie mleko/przezroczyste. Nie mam z tej ścinki zdjęć. Niedawno, ostatniego dnia kwietnia bodajże została ścięta trzecia panna, ta która była chora przez całe flo prawie i miała foxtaile. Jedno zdjęcie z butlą piwa jest z jednym ze szczytów z tej rośliny. Był to ponad 10 tydzień flo, dokładnie 10 i 5dni, więc prawie 11. Mimo tego, trichomy na tej dziwce się nie zmieniały praktycznie, bursztyna tam raczej chyba nie ma, nie znalazłem bynajmniej. Wszystko mleczne z przezroczystym, jakby się zatrzymała ***ana. Potrzebuję trochę miejsca w boxie już więc nie czekałem. W boxie została jedna roślina, ta co całe grow była najmniejsza. Jest zdrowa, jeszcze nawet nie żółknie jak inne a trichomy jak wyżej więc jeszcze postoi :D. Do tego są dwie fotki z wagą z poprzednich suchych dwóch roślin. Można liczyć śmiało 90g ponieważ na fotkach nie ma 5g które już poszło wcześniej z dymem oraz jakichś mniejszych pierdółek co się suszyły w innym miejscu których było 5g. Można przyjąć 90 w każdym razie, nie ma tragedii :D. Aaa co do bananów to na pozostałych roślinach nie ma. Dostawały ciągle samą wodę przez okres około 3tyg przed ścinką. Ktoś się orientuje może dlaczego ta jedna nie przejawiała chęci do zmiany trichomów :D?
Więc aktualnie suszy się jedna oraz jedna sobie ładnie dojrzewa. Ponadto super skunki już w kubeczkach. Nie wiem jak to zmieszczę jak będę je musiał ładować do środka a jeszcze jeden pakistan tam musi siedzieć.
Fotki:
Z ostatniej ścinki- wszystkie 4 szczyty były podobnej wielkości, jeden nieznacznie grubszy od reszty.

Waga:

Drugie z wagą:

Dodatkowo to wszystko co powycinałem jak obrabiałem topy przed ważeniem :D:

Z każdej poprzedniej ściętej jeszcze zostały jakieś tam małe śmieci na łodygach :D przy okazji kiedyś tam to podetnę bo i też trzeba wyj***ć te doniczki ze środka. Zapomniałem cyknąć fotkę tej co stoi w namiocie, następnym razem to zrobię.
Pozdrawiam
 

TonyH

Well-known member
Rejestracja
Paź 1, 2017
Postów
95
Buchów
0
Piękne roślinki i za***isty wynik ! Moje tak samo koniec 9 tygodnia flo i bursztynów nie widać w przyszłym tygodniu ścinam co by nie było, bo muszę startować z nową uprawą bo mam na nią tylko 14 tygodni :D Może mi wyjaśnić co to są banany pisałeś, że nowe Ci wychodziły i dlatego sciąłeś planta...

Pozdro !
 

jack_kirito

Well-known member
Rejestracja
Paź 20, 2017
Postów
262
Buchów
18
[MENTION=86409]TonyH[/MENTION] Wy nie znajecie banany? :D
Męski kwiat...
 

TonyH

Well-known member
Rejestracja
Paź 1, 2017
Postów
95
Buchów
0
Człowiek uczy się całe życie <rotfl>
 
C

Convictus

Guest
Ano dokładnie, męskie kwiaty pojedyncze wyskakiwały. Najpierw w ok. 6tyg flo po czym je wyrwałem chyba 2 były. Następnie w ok 9tyg znów się pojawiło więcej, więc pie****iłem to :D
 

Chory Królik

Well-known member
Rejestracja
Kwi 29, 2017
Postów
609
Buchów
4
Małolacik, dawaj znać jak kopią Twoje pakistany, warto bylo czekać?
Koleżka od sativ zadowolony?

Pozdro
 
C

Convictus

Guest
Nie wiem czy było warto :d jak popalę jakieś inne smakołyki ze swojego ogródka to wtedy będę mógł porównać. Co mogę napisać to, że nie ma co się spodziewać bałaganu w głowie czy rozbitego na kawałki umysłu, no niestety ale nie występuje tutaj taki efekt. Zamiast tego mamy paraliż kończyn i dolnych i górnych. Odłącza sk***iel nogi i ręce do takiego stopnia, że jedyną rzeczą którą chce się ruszać to gałki oczne. Ciężko ruszyć łapę po pilot od tv czy coś takiego. Po za***aniu bonga oczy tracę, robią się czerwone też znacznie bardziej niż po "miejskim sorcie". Powoduje też uczucie powiek ważących jakieś 75kilogramów każda. Nie wiem jak z żarciem i czy powoduje jakieś wzmożone chęci jedzenia bo zazwyczaj jak palę to zbliża się powoli godzina posiłku tak czy siak ale ogólnie jak to po thc- można wpie****ać bez ograniczeń.
Generalnie działanie pokrywa mi się z tym co pisali ludzie, towar ciężko wgniata w kanapę, pozbawia nas chęci do ruszenia ciała z miejsca :D. OOO jeszcze muszę dodać, że powoduje głęboki relaks, mam takie uczucie jakby ktoś przebił balon szpilką i uleciało z niego całe powietrze, kompleksowe odprężenie :D
Co do czekania tak jak mówię- ciężko powiedzieć bo nadal mało bursztyna, ale jedna ciągle stoi tylko nie wiem jak to ogarnąć mam już 9 donic w namiocie i jedna właśnie stoi wyżej na tej donicy z pakistanem, zobaczę jak to mi będzie hulać, najwyżej będę zamieniał donicę co stoi wyżej z każdą po kolei co 2dni :D
Co więcej mogę powiedzieć, jeśli ktoś lubi posiedzieć, pomyśleć nad swoim życiem i się zrelaksować to polecam :D zamieniamy się w kamień na kanapie. Polecam także przygotować sobie wcześniej zimne picie, piwko też może być :D i postawić na stole po czym ***nąć bongo. Bo w odwrotnej kolejności będziemy potrzebować pomocy żeby ktoś nam to piwo podał.
Dodam jeszcze, że strasznie wysusza mordę, ciężko się po niej dobrze napić :D
ii jeszcze co do smaku, zajeżdża mi ziemią mocno, czuję wspólne cechy ze smakiem Purple Maroca trochę, ale maroc był znacznie intensywniejszy w smaku, pakistan jest znacznie łagodniejszy. Do tego zachodzi jakimś owocem/lasem ch*j wie, pojęcia nie mam do czego to porównać. Sosnowy/ziemisty/korzenny tak najbardziej wchodzi w kubki smakowe. Jak na moje oko nie ma w tym smaku nic a nic czegoś słodkiego. Raczej taki "szorstki" bym powiedział. Dymek jest dość ciężkawy, raczej nie ma wiele wspólnego z łagodnością. Krzakom nie podawałem nawozu ponad 3tyg przed ścinką a i tak gardełko lubi połaskotać i zacisnąć nieraz w połowie dobrego 0.5g bonga :D. Wiadomo, że narazie to miało całe nic curringu i jeszcze chlorofil pewnie mi tkanki wypala ale myślę, że i tak ta jego "szorstkość" zostanie :D. Jestem ogólnie zadowolony, choć nie ukrywam, że lubię słodkie smaki w konopiach i zawsze się cieszyłem jak taki towarek w rękach miałem. Może ktoś się wypowie jakie odmiany uraczą mnie słodkim smakiem :D? Z góry dzięki.
i [MENTION=84833]Chory Królik[/MENTION] wszyscy są zadowoleni :D
pozdrawiam
 
Ostatnia edycja:
C

Convictus

Guest
Witam. Jak wcześniej wspomniałem dodaję fotki z wagą z jednej rośliny. Jak w sumie było można zuważyć, ze wszystkich trzech najlepiej obrodziła :p. Wszysto oczywiście siedzi w słojach oraz jest na bieżąco użytkowane. Czyli ogólnie jak do tej pory zebrane zostało około 144-145g, i raczej zaniżam wynik :p. Jestem zadowolony. Ostania panna co została niestety przypadkiem zupełnym dozanała skutków suszy, podlałem ją i licze że jeszcze liście podniesie, ale też niedługo będzie jej koniec :D
Co do tej roślinki na dzisiejszych fotkach gdyby kogoś interesowało ile była na flo to w poprzednim upie nt. ścinki powinno być napisane, poszukajcie sobie bo nie pamiętam a też mi się nie chce liczyć xD
Pozdrawiam i fotki (na dwie raty bo by nie weszło do wiaderka :p):



 
C

Convictus

Guest
Witam. Ostatni ścięty. Już dawno pewnie nie żyła ta roślinka bo trichomy na przestrzeni dwóch tygodni nie uległy zmianie, niestety :D. Kwitła sobie w boxie 13tygodni. Była niedawno pod końcem przesuszona i wyszła chu*nia. Niemniej skosiłem te 3 pały, popkornu nie liczę, jakieś 2gramy tam zostały może. Suszą się, pod koniec tygodnia już pewnie będą w słoju. Parę bursztynów, głównie mleko z przezroczystymi. Stacja pogodowa niedługo będzie co by nie spie****ić następnych roślinek :D. Kolejna sprawa, że nie będę już odstawiał nawozu tak długo przed ścinką, bo organiczny nawóz w sumie nie psuje smaku palonka a planty cieszą oko i mogą sobie dojść w spokoju do końca. Inaczej by się to potoczyło jakbym dopilnował temperatury. Niedługo podam wynik z wagą tego co się suszy i to będzie na tyle. Tak czy siak jestem zadowolony :D przez pierwsze parę dni od ścinki chodziłem tyłem.

Jeden duży:



Drugi duży:



I bonusik, już przytrenowane noo i oczywiście trafił się jeden ku**a mutant :D klasycznie:



Pozdrawiam
 
C

Convictus

Guest




Witam. Podaję wyniki z wagą z ostatniej roślinki. Doschła sobie ładnie, wypadła podobnie jak pozostałe :D ale te bobki wyglądają na znacznie bardziej mięsiste niż pozostałe. Waga wskazała 43g więc dodając to do reszty czyli 145g mamy końcowy wynik 188g. Zostało mi jeszcze trochę drobnego gówna niewytrymowanego ale to raczej pójdzie do vapo albo jakiś wypełniacz. Wynik nie powalający ale jestem zadowolony co by nie było :D towar klepiący, wygląda dość fajnie. Jakby nie to, że je zjarałem zbyt wysoką temp to pewnie byłoby znacznie lepiej. Fotorelkę można przenieść. Ten growlog się zakończył :D
pozdrawiam
 



Z kodem HASZYSZ dostajesz 20% zniżki w sklepie Growbox.pl na wszystko!

nasiona marihuany
Góra Dół