- Rejestracja
- Gru 18, 2013
- Postów
- 76
- Buchów
- 0
Zadanie zbliża się ku końcowi. W mądrej książce jest podane, aby w ostatnich dniach/tygodniach zejść z wilgotnośćią do 40%. Mi, przy obecnej aurze nie udaje się jej prosto zbić i waha się się ona w przedziale 65-85%.
Wiadomo, że chodzi o możłiwość ataku pleśni, ale czy tak duża wilgotność będzie miała wpływ na plony?
Oczywiście mogę ją jeszcze pocisnąć osuszaczem/farelką, ale ze zwględu na i tak już wysoki rachunek za prąd wolałbym tego uniknąć.
Kto pomoże?
Bor
Wiadomo, że chodzi o możłiwość ataku pleśni, ale czy tak duża wilgotność będzie miała wpływ na plony?
Oczywiście mogę ją jeszcze pocisnąć osuszaczem/farelką, ale ze zwględu na i tak już wysoki rachunek za prąd wolałbym tego uniknąć.
Kto pomoże?
Bor