nasiona marihuany

Walczymy z rakiem

Wyszukiwarka Forumowa:

hippie

Well-known member
Rejestracja
Maj 25, 2015
Postów
161
Buchów
1
Współczuję i trzymam kciuki na dalsze dni. Mnie też czeka seria badań, nawet nie mam siły zabrać się za to :/
 

BlackMen

Well-known member
Weteran
Rejestracja
Gru 14, 2014
Postów
3,600
Buchów
2,366
Odznaki
1
Współczuję i trzymam kciuki na dalsze dni. Mnie też czeka seria badań, nawet nie mam siły zabrać się za to :/

za rok może być za późno tak że ogar <peace>
 

Kendzior90

Well-known member
Rejestracja
Wrz 23, 2015
Postów
318
Buchów
0
Dokładnie, nie ma co zwlekać. W tym przypadku sk***ysyny był hodowany około 16 lat... Osiągnął rozmiar 17cm, i szczęście w nieszczęściu że to była nerka bo przy innym narządzie o wycięciu byśmy mogli zapomnieć. Więc tak jak kolega wyżej napisał, ogar i zapie****asz na badania.
 

hippie

Well-known member
Rejestracja
Maj 25, 2015
Postów
161
Buchów
1
Wiem, ale sam fakt, że cie dopadło odbiera ci siły. U mnie ze 4 lata i ok 4 cm. Na szczescie niezłośliwy, ale musze trzymac ręke na pulsie.
 
Ostatnia edycja:

Kendzior90

Well-known member
Rejestracja
Wrz 23, 2015
Postów
318
Buchów
0
Domyślam się, widze co przechodzi ojciec, w szpitalu przed operacją podczas USG doktor powiedział że znalazł się jeszcze jeden 5cm guz na pęcherzu moczowym, ojciec wyglądał jakby już był martwy, bo to faktycznie oznaczaloby pewny wyrok śmierci, nie muszę Ci pisac co sam przechodziłem, myślą ciągle prosiłem żebym to ja miał to świństwo a on wyzdrowiał, następnego dnia okazalo się że lekarz się pomylił, był to skrzep krwi który pozniej wydalił a nie guz, ojciec odzyl natychmiastowo.
Niestety to choroba która dotyka/dotknie każdej rodziny, statystyka mówi że co trzecia osoba bedzie miala jakiś nowotwór.
Więc na prawdę, jak napisalas Twój dziad jest niezłośliwy, wielu ludzi chciałoby mieć taką sytuację a nie brak szans na przeżycie. Wykorzystaj to i dbaj na maxa o zdrowie.
 
Ostatnia edycja:

hippie

Well-known member
Rejestracja
Maj 25, 2015
Postów
161
Buchów
1
Tak czytałam, że rak to epidemia i bedzie coraz gorzej. Staram się jak mogę. Dzięki, dodałeś mi otuchy :) Dużo zdrowia dla Twojego taty!
 

tysonn

Well-known member
Rejestracja
Lip 14, 2009
Postów
116
Buchów
0
0 cukru 0 mięsa 0 przenicy zwyczajnej - jesli chleb to z samopszy , płaskórki lub orkisz , zupy warzywne krotko gotowane 0 nabiału i nowotwór znika w mgnieniu oka - wyciecie guza to nie wyeliminowanie nowotworu poza tym jak najdalej od radio i chemio terapii .

CENTRUM REGENERACJI ORGANIZMÓW
 

Kendzior90

Well-known member
Rejestracja
Wrz 23, 2015
Postów
318
Buchów
0
Tak Tyson, wszyscy dobrze wiedza ze wyciecie guza to nie wyeliminowanie nowotworu. Dieta jest odpowiednia, co do radioterapi to zdania sa podzielone, osobiscie znam osoby ktorym mocno pomogla, tak jak i znam osoby ktorym dieta, olej i reszta medycyny alternatywnej nie pomogla.
 

barbiegirl

Well-known member
Rejestracja
Kwi 23, 2010
Postów
66
Buchów
0
Tak Tyson, wszyscy dobrze wiedza ze wyciecie guza to nie wyeliminowanie nowotworu. Dieta jest odpowiednia, co do radioterapi to zdania sa podzielone, osobiscie znam osoby ktorym mocno pomogla, tak jak i znam osoby ktorym dieta, olej i reszta medycyny alternatywnej nie pomogla.



Dokładnie, dochodzi do tego ciągłe złe samopoczucie i strach przed kolejnymi wynikami. Kiedy pierwotny plan się udaje okazuje się, że kolejne badania, markery i inne hu*e muje żyć Ci nie dają.. Też jestem mądry jak Tyson i reszta wszystkich "oczytanych" ale gdy przychodzi moment decyzji to zaczyna się walka z samym sobą.. Każdy bliżej lub dalej ma kogoś kto z tym gównem się zmaga, u mnie jest to praktycznie najbliższa osoba i jedyne co mi pozostaje to trzymać kciuki, bo pewne osoby są totalnie zamknięte na alternatywne metody..
Kędzior , życzę Twemu Ojcu Zdrowia, szczęścia i wytrwałości, za***iście, że ma Cie przy sobie ;)
i Tobie też wszystkiego co najlepsze, wielu z nas wie co przechodzicie, pozdrawiam Was z całego serca!!
I Tobie również HIPPIE!!!
pzdr BG
 

hippie

Well-known member
Rejestracja
Maj 25, 2015
Postów
161
Buchów
1
Dziękuję BG.
Ten paraliż to pewnego rodzaju obrona, bo człowiek mysli sobie, że otrzyma gorsze informacje..
A czy interesowaliście się dietą, która bierze pod uwagę grupę krwi? Azjaci mają fioła na tym punkcie.
Każda grupa pokarmów, czyli nabiał, mięso, owoce, warzywa itp., jest podzielona dla poszczególnej grupy krwi na pokarmy które są lekarstwem, pożywieniem bądź trucizną.
 

barbiegirl

Well-known member
Rejestracja
Kwi 23, 2010
Postów
66
Buchów
0
Hej!
niestety tego tematu nie miałem okazji nigdy napotkać, z pewnością go nadrobię. Z tematów w podobnym kierunku ogarniałem kiedyś ajuwerde, problem w tym wszystkim wdlg mnie jest w tym, że kiedyś ludzie nie mieli pojęcia jaką grupę krwi posiadają czy do jakiej grupy należą.. jedli raczej to, na co mieli ochotę i co im najbardziej podchodziło.
Dziś już małe dzieci są uzależnione od czekolady czy chipsów sztucznie podrasowanych smakiem jaki tylko sobie wymarzysz ;)
z pewnością te tematy, o których piszesz coś w sobie mają i badania w tym kierunku wiele wyjaśniają, tak jak mówię- nadrobie :)


nie chcę już tutaj kędziorowi zaśmiecać tematu więc podam tylko tytuł do odnalezienia na youtubie
DARMOWE METODY, KTÓRE POWINIENEŚ POZNAĆ - Barbara Kazana - 16.10.2017 r.
myślę, że każdemu z was może się przydać, takie małe kompendium w jednym nienajdłuższym (a szkoda, bo miło się słucha ;)) wykładzie.
ze swoich wieloletnich poszukiwań hipohondryka wspomnę tylko o książkach, które warto mieć przeczytane, kosztują "grosze"- nieumywakin- sól, soda i woda utleniona. nawet jakiś dziad się w wykładzie ciągle wcinał w tym temacie, chciał zabłysnąć..

na pewno tematy postów czy diet warzywno-owocowych można obadać, odwiedzić stronę AkademieWitalności bądź PepsiElliot (nie wiem czy dobrze podałem ale wujek google powinien odnaleźć..). To jest poprostu skarbnica informacji.. kiełki brokułow i inne super "cuda" antynowotworowe.

Totalną podstawą, bez której nie powinno się zaczynać zabawy z leczeniem to odrobaczenie. śp dr Wartołowska (chyba pediatra o ile dobrze pamiętam) zawsze prawiła, że dzieci nie leczy dopóki nie odrobaczy, a miała patent na to bardzo dobry, niestety trwał on kilka tygodni chyba. W każdym razie większość chorób znikała po totalnym odrobaczeniu, a jeśli dziecko robaki miało- to i każdy w domu miał..

Z pewnością o wielu z tych rzeczy wiecie, bo przecież ciągle poszukujecie, wiem również, że to nie jest raczej podstawa, a zwyczajnie dopomaganie sobie, jakiś procent, który może zaważyć ale z pewnością nie zaszkodzi.

wszystkie te terapie gersonów, no jakoś nie zamykają ich za to co robią więc ludzi z premedytacją nie uśmiercają ;)
coś w tym jest..
przepraszam za chaos i zaśmiecanie tematu ale od czegoś trzeba zacząć bo samo się nie zrobi.
pozdrawiam Was!
 

Kendzior90

Well-known member
Rejestracja
Wrz 23, 2015
Postów
318
Buchów
0
Piszcie do woli, niech to będzie temat ogólny dla osób które szukają informacji na temat walki z rakiem.
Barbiegirl dobrze piszesz, do tego typu choroby należy podchodzić kompleksowo i atakować z każdej strony, zwiększamy wtedy swoje szanse na zwycięstwo.
Również polecam blog Pepsi Eliot, masa wiedzy.
Interesowaliscie się kiedyś poziomem pH moczu? Zalecane przez lekarzy jest na poziomie 5.5 gdzie większość minerałów nie ma prawa się wtedy wchłonąć, zresztą bliźniaczo podobnie to wygląda u roślin dlatego utrzymujemy odpowiednie pH w glebie
Wydaje mi się że poprawa pH oraz odrobaczenie, pozbycie się z organizmu toksyn to podstawa.
Jod – minimum 6,4 – maximum 6,6, lub inne źródła podają 6,8 pH

Molibden, Srebro – minimum 6,3 – maximum 6,7 pH

Miedź, Cynk – minimum 6,2 – maximum 6,9 pH

German, Selen – minimum 6,1 – maximum 6,8 pH

Chrom, Mangan, Kobalt, Żelazo – minimum 6,0 – maximum 7,0 pH

Potas, Siarka, Chlor, Wapń, Tytan, Wanad – minimum 5,8 – maximum 7,2 pH

Witaminy A, B, E, F, K – minimum 5,8 – maximum 7,2 pH

Sód, Magnez, Krzem, Fosfor – minimum 5,6 – maximum 7,4 pH

Wodór, Węgiel, Lit, Beryl, Bor, Azot, Tlen, Fluor minimum 5,4 – maximum 7,6 pH
 

Rivi1

Well-known member
Weteran
Rejestracja
Gru 2, 2015
Postów
518
Buchów
5
Trzeba dobrze natlenić komórki krwi, może pomóc solcoseryl - Dzięki temu komórki są lepiej ukrwione, dotlenione i odżywione. Solcoseryl usprawnia więc proces regeneracji komórek, wpływa na usprawnienie procesów naprawczych uszkodzonych tkanek.

Następna sprawa, OLEJ RSO z konopi, stopniowo zwiększać dawki od połowy ziarnka ryżu co 4 dni zwiekszać dawki o trochę aż po miesiącu czy 2 dojdziemy do 1-2g i obserwować nowotwór.

KONIEC z fajkami, słodyczami, dragami !

Samopoczucie : tutaj trzeba sobie uświadomić, rak to nie choroba śmiertelna, to choroba która przez lata w nas rośnie przez stres, złe odżywianie, niedotlenienie organizmu, chemie w żarciu itd zmiana nastawienia do choroby to klucz :)

DIETA !!!!!!

Zero cukru, cukry długie nie proste i nie dużo, białko ciągnąć można z mięsa ale nie smażonego i nie dużo. Dużo jajek trzeba wpie****ać, nawet po 6-8 dziennie ale nie takich z biedronki tylko z gospodarstwa od znajomego najlepiej. Zawierają mnóstwo witaminy A i białka i innych potrzebnych rzeczy do zdrowia. Cholesterol to bzdura nic sie nie stanie. Moja znajoma wyleczyła sie z nowotworu piersi jedząc właśnie mnóstwo jajek

Następna sprawa, WODA, woda najlepiej z dodatkiem na 5l pół łyżeczki soli chimalajskiej ( 85 pierwiastki i mikroelementy)

Stabilizacja ph krwi, ma być 7 jak się nie myle pisałem tu gdzieś dokładnie wtedy nowotwór ma za***iste utrudnienie w rozwoju.

Zywi się cukrami.

Można stosować GLUTATION (Tad 600) 1 zastrzyk 600mg co 3 dni dożylnie albo domięśniowo - za***isty antyoksydant, na prawdę. Domięśniowo boli więc polecam dożylnie, pyk i po sprawie nawet nie poczujesz.

K2MK7 - (łączysz z posiłkiem zawierającym tłuszcz bo inaczej sie nie przyswoi) dawki 200-300mcg, za***ista sprawa, działa świetnie na krew, przeciwnowotworowo, odcina dostęp papu do nowotworu np, na odporność i na krew, zatory rozwala usuwa nadmiar wapnia z żył i sprawia że z jajek witamina A w nadmiarze nie szkodzi oczywiście jak dorzucimy do kuracji WITAMINĘ C (askorbinian sodu)

Witamina C - kupujesz na allegro, teraz podrożała.. ale trudno, 70zł za 1kg, zaczynasz od 5g podzielone na 2-3 dawki i zwiększasz. Nie przekraczaj na 1 dawkę więcej niż 2g, po prostu mniejsze dawki a rzadziej, przy nowotworach doustnie można przyjmować do ok 40-50g na dobę askorbinianu sodu ( NIE kwasu askorbinowego !!! ) efekt uboczny po podaniu dawki jednorazowej za dużo = biegunka, ale możesz ją dostać też przez oczyszczanie organizmu więc się nie stresuj krzywdy tym nie zrobisz a świetnie działa na cały ustrój

Selen, wymagany i magnez (cytrynian magnezu ok)

Witamina D3 - 6000iu - 8000iu dziennie na cały ustrój kozak sprawa i na pewno nie przedawkujesz ;) też ma dzałanie przeciwnowotworowe i wspomaga caaaaałe ciałko

SKUP sie na jedzeniu, potem suplementacja, do tego dorzuć olej RSO jak się nie poprawi bo to ostatnia deska ratunku.

PH żołądka ma być odpowiednie, zadbaj o mikroflorę jelit, spróbuj jakiś czas jeść probiotyki żeby uzupełnić jakby czegoś brakowało.

Wypoczynek, ma być 7-8h snu.

POZYTYWNE MYŚLENIE :)

JOD NIEORGANICZNY - krople lugola z apteki, 3 krople dziennie wystarczą, na tarczyce i przeciwnowotworowo fajna sprawa szczególnie dla kobiet.

Co do askorbinianu sodu najlepiej było by go wstrzykiwać.... ale jak sterylizować proch bo temperatura zabija właściwości lecznicze. Najlepiej wg mnie promieniami UV-C, po 200-400zł są takie maszynki z światłem UV-C do sterylizacji, sypiesz askorbinian sodu na szalki pertiego drogno rozsypujesz, 45-50 minut potem wodą do iniekcji zalewasz do strzykawki przypuśćmy 500mg na 2ml niech będzie. Dożylnie w ciągu dnia i 100g może iść bez problemów, ale askorbinian sodu nie kwas askorbinowy ten kwaśny, ten by nas zabił na pewno. Ale to do hardcorowców.

Co jeszcze, ziółka :) pietruszka, herbatki z melisy, mięty, czystek, kurkuma

Ruch fizyczny, rowerek albo cokolwiek musisz coś robić żeby organizm działał dalej i normalnie żył a nie chodził przygnębiony, będzie dobrze na prawde

Tokotrienole typu DELTA - warto zainwestować super przeciw nowotworowo działa.

To wszystko w połączeniu... ja bym tak się leczył :)

ODTRUCIE organizmu PODSTAWA !!!!!
 

barbiegirl

Well-known member
Rejestracja
Kwi 23, 2010
Postów
66
Buchów
0
Witajcie,
Rivi dobrze, że tu zawitałeś, zawsze szanowałem Cię za wiedzę medycyny niekonwencjonalnej, którą to na forum dzieliłeś się z innymi. Miło Cię widzieć.
Jest jednak kilka rzeczy, z którymi zgodzić się nie mogę, też staram się być przygotowany na najgorsze ale wytknę parę rzeczy z twojej wypowiedzi. I chciałbym aby nie wpłynęło to na nasz zły kontakt i robienie gównoburzy w tym temacie. Mam nadzieję, że jesteś otwarty na dyskusję z innymi, choć kiedy to ja będę mieć czas aby odpowiedzieć ponownie.. ehh nawet czasu wysrać się nie mam :/

Po pierwsze, rak jest śmiertelną chorobą w wielu przypadkach, tatko kędziora miał guza bodajże na nerce wielkości kilkunastu cm, jestem przekonany, że zaburzenie jej pracy było już dla organizmu ostro widoczne.
Zostawić coś takiego na metody alternatywne? Przecież nie dasz sobie ręki uciąć.. ;)
Chyba nie ma śmiertelnych przypadków raka piersi np, ale kiedy trzustka już oberwie to ciężki temat.

Zero cukru- tutaj też niestety rak potrafi obejść ten temat i czerpać zapasy paliwa z innych źródeł, naukowo udowodnione, na dziś nie mam źródła aby to przytoczyć, postaram się to wtrącić jeśli tylko odnajdę.
Oczywiście cukier to podstawa jego żywienia, zgadzam się- jak z prawie wszystkim co napisałeś.

Dożylne aplikacje samemu są chyba największym wyzwaniem i znakiem zapytania, tzn. ja taki mocny bym nie był.
O ich skuteczności nic nie powiem, możliwe, że stawiają na nogi.

Magnez- uzupełnię tylko- najlepszy sposób to kąpiele magnezowe, nic nie wchłonie go tak dobrze jak skóra podczas kąpieli. łatwo znaleźć temat.

Kolejna sprawa sól- myślę, że nie warto wydawać złamanego grosza na sól himalajską, która kosztuje krocie, a taką niekoniecznie będzie.
Mamy u siebie sól Kłodawską, polecam poczytać, jedna z najlepszych na świecie.
A woda z dodatkiem szungitu, który zrobi z niej niemal czystą wodę źródlaną o działaniu przeciwnowotworowym.
Świetnym tematem jest też krzemień czarny, zrobi w kilka dni oczyszczoną wodę krzemiankową o wysokiej zawartości. Picie jej jest również jednym ze sposobów wytrącania aluminium bodajże wraz z moczem. a krzem wiadomo- podstawa.

Jaja wiadomo, jak i kiełki, źródło wszystkiego co najlepsze aby zacząć życie. czysty superfoods, z tym, że kędzior może mieć już ustawiony jadłospis, a pod taką ilość jaj bądź innego tłustego żarcia trzeba zejść z węgli aby zapobiec odkładaniu płytek miażdzycowych itp itd :/

Witamina D3 tylko w akompaniamencie witK chyba, aby wapno z kolei się nie odkładało w żyłach czy jakoś tak..

8 godzin snu, zgadza się. 4h na regenerację fizyczną i 4 na psyche. Wałek jest w tym aby kłaść się o godzinie 22,
wtedy kortyzol zaczyna swoją akcję, organizm sam o tej godzinie przełącza się w tryb odpoczynku. poczytajcie o kortyzolu, całkiem ważne , a wydaje się błahe.

I tak, wiem, że Ty byś się tak leczył Rivi ale czy tata Kędziora może wskoczyć na rower? tego już nie wiemy :)



Odnośnie Ph moczu i przyswajaniu składników mineralnych- ciężko mi się odnieść, nie jestem żadnym znawcą ale- żołądek, tam ph to jakies 2 z hakiem,jelita (tak jak rivi pisał, flora to podstawa, ale szklana czy dwie soku z ogórków kiszonych lub kapusty również działa cuda) już nie są takim kwasem, ale tak jak w hydro pożywka traci wodę lub nawóz przez co jego ph się różni i spada bądź rośnie (przynajmniej z teorii tyle wiem, praktyka zerowa) gdy roślina ma na coś zapotrzebowanie.
U nas jest podobnie tylko, że od dupy strony, organizm wydala mocz o różnej kwasocie bądź zasadzie w taki sposób aby ph organizmu balansowało w normach. Jego wahania w ciągu dnia mogą się różnić diametralnie, najbardziej stały jest ten poranny ale jak wstanę rano to Ci podeślę linka jak odkopię gdzieś temat..

wale w kime bo ledwie patrzę, chaos taki znów zrobiłem, że sam się nie ogarniam co tu pisze.. pzdr BG
 

baku007

Well-known member
Rejestracja
Cze 26, 2013
Postów
111
Buchów
1
kąpiel w magnezie a to ciekawe pierwsze słyszę :)
 



Z kodem HASZYSZ dostajesz 20% zniżki w sklepie Growbox.pl na wszystko!

nasiona marihuany
Góra Dół