Przed wrzuceniem zdjęć, usuwaj ich dane. Prawy klik - Właściwości - Szczegóły - Usuń właściwości i informacje o pliku. Po czym otwierasz zdjęcie w Paincie i zapisujesz w innym formacie, PNG do JPEG z JPEG do PNG. Wrzucasz na serwis z uploadowaniem zdjęć, kopiujesz ze strony i masz plik tak przerobiony że nie dojdą urządzenia po pliku. Usuwanie danych z dysków i formatowanie nie zda się bez nadpisania dysku, czytaj usuwasz wszystko, wrzucasz wielkość dysku w plikach np kopiuj 10x GTA 5, zapełniasz dysk, format, jeszcze raz robisz to samo, i nie ma prawa odzyskać nic po nadpisaniu wszystkich klasterów. Szyfrowanie, jak korzystasz z Androida to masz problem, Jak masz iphone. To się nie martw, mają super szyfrowanie. Po drugie, nikt nie przeszuka mieszkania, pokoju w którym nie mieszkasz, dostaną nakaz na przeszukanie, ale nie mają (Mieli? nie wiem jak teraz) Przeszukać np pokoju twojej mamy w którego nie zajmujesz. Do kolegi wpadli, znaleźli 50g zioła, w jednej paczce, waga, opakowania itp były u jego mamy schowane. Nie mogli przeszukać jej pokoju. Przeszuakli Jego pokój, kuchnie, łazienkę i garaż. Nie pokój Babki ani pokoju Matki. Ja trzymamłem kiedyś w Aucie pod domem, które było zarejestrowane na mojego kolegę. Dopóki nie wiedzą że korzystasz z tego auta, nie zajrzą do niego. Co do telefonów i ich systemów, jest prosta sprawa, telefony z androidem w 46% są zainfekowane, gdzie ios 1%. Policja nie wyśle najlepszych techników do sprawy uprawy by rozszyfrować tel, no chyba że rzucasz kilosami i działasz w grupie. To i Iphone, aparat, usuwanie danych Ci nie pomoże. Mają swoje programy, maja w ch*** mądrych ludzi w działach IT. Zwykły krawężnik ch** zrobi, nawet jakby się domyślał. Gorzej z CBŚ, ABW i służbami. To są serio mądrzy ludzie i wiedzą jak postępować, i nie będą się bawić w szukanie dowodów przez neta, jak będą mieć podejrzenia to i wejdą na chate w twoją nie obecność obaczają, wyjdą bez śladu i jak nic nie znajdą to nic nie zrobią, jak znajdą... To po jakimś czasie znajdą metodę, pretekst by wejść i zgarnąć z miejsca. Internetowe zdjęcia, konta, opisy są za słabym dowode. VPN pomaga jak zmieniasz co jakiś czas położenie, siedząć dzień, dwa na jednym ip z vpn Ci nie pomoże.
Ty jesteś sam Sobie wrogiem i sprzedawczykiem jak się chwalisz znajomym, to od tego kto wie zależy czy wpadniesz. Na siłę nie szukają, bo po co? Skoro mają dziennie po 30 donosów. Nie szukają po forach, czy innych miejscach bo jakieś 80% wpadek to donosy, reszta to namierzanie grup przestępczych.