nasiona marihuany

Debiut z Golden Teacherem

  • Autor wątku Neapol_DEC
  • Data rozpoczęcia
Wyszukiwarka Forumowa:
N

Neapol_DEC

Guest
Witam wszystkich.
Przede wszystkim, zanim zacznę, chciałbym pozdrowić Riviego, ponieważ to on w głównej mierze zaraził mnie chęcią hodowli grzybków i to głównie dzięki niemu zainteresowałem się tym tematem, oraz dziedziną nauki, jaką jest mykologia.

W porządku do rzeczy.
Kiedy skompletowałem sprzęt do uprawy i zakupiłem strzykawkę z zarodnikami Golden Teacher ze strony azusrescens, postanowiłem rozpocząć uprawę i zamieścić growlog. Robię to trochę późno, ponieważ od samego zaszczepienia minęło prawie dwa tygodnie.Na początku zrobiłem kulturę miodową, ponieważ pomyślałem, czemu nie, a może to zwiększy tempo i ogólny rozwój grzybni podczas inkubacji?

Kultura miodowa
17.05
Do resztki miodu z dna słoiczka wlałem wodę tak do połowy słoiczka i sterylizowałem przez 30minut(rzecz jasna była dziurka w nakrętce). Następnie odłożyłem to w ciepłe ciemne miejsce, aby kultura mogła się spokojnie rozwijać. Przyznam byłem ciekawy na samym początku i zaglądałem tam kilka razy dziennie xD

Sporządzenie i zaszczepienie substratu(trzy dni po zrobieniu roztworu miodu)
20.05
Na początku w proporcjach 1/2/1(woda/wermi/mąka ryżowa) zrobiłem ciastka, dokładnie wymieszałem, zapakowałem to do szklanek, po czym przysypałem warstwą wermikulitu(stosowałem się do Psylocibe Fanacitus). Sterylizowałem substrat przez 70minut~. Po czym odstawiłem szybkowar i po kilku godzinach przystąpiłem do szczepienia. Nie byłem w posiadaniu spirytusu, ale byłem tak nakręcony że do wyczyszczenia powierzchni i otoczenia wystarczyła mi woda utleniona. Całość schowałem do pudełka po korkach Pumy:


Po około 100 godzinach od zaszczepienia pojawiły się pierwsze oznaki. Były ledwie zauważalne, lecz dały się uchwycić w aparacie:


Minęło 9 dni od zaszczepienia(29.05), a w międzyczasie sprawdzałem postępy w roztworze wody z miodem i byłem zdumiony. Po 12 dniach pływała wielka meduza, a więc dłużej nie czekając postanowiłem zrobić jeszcze 2 ciastka i sprawdzić jak prędko i w jakiej ilości grzybnia będzie przerastała substrat. Tutaj nie robiłem zdjęć, ale dostałbym od paru z was po głowie, ponieważ warunki i metoda podczas samego pobierania kultury do strzykawki pozostawiały wiele do życzenia. Ale udało się. Dwie większe szklanki zostały zaszczepione kulturą miodową, której w sumie zassałem jakieś 3ml, przez co do szklanek poszło po ok 1.5ml, więc to raczej sporo.

Dzień później(30.05) (a właściwie jakieś 13 godzin po zaszczepieniu) po zaszczepieniu kulturą na miodzie zauważyłem aktywność grzybni na ciastkach. Te dwa ciastka świetnie zaczęły przerastać i nie zdziwię się jak przerosną substrat prędzej od ich 4 kolegów zaszczepionych zwykłymi zarodnikami ze strzykawki.

2.06
Zamieszczam zdjęcie moich 5 ciastek. Jednego nie opłacało się nawet pokazywać, ponieważ nie wiem czemu ale po dwóch tygodniach nie wykazało żadnej aktywności, żadnego przebarwienia, nic.
Te w zielonych i różowych gumkach recepturkach to ciastka zaszczepiane 2 tygodnie temu(20.05), a te w żółtej i niebieskiej gumce to te zaszczepiane kulturą:


Niebawem wrzucę zdjęcia postępów w mojej hodowli. Póki co to z fartem, pozdrawiam! :)

PS:To szóste ciastko, którego nie pokazałem to prawdopodobnie przeoczyłem podczas zaszczepiania xD a to dlatego że przez te dwa tygodnie od zaszczepiania nie rozwinęło się na nim nic, dosłownie nic. Z rana 04.06 postanowiłem zaciągnąć trochę kultury i obficie go nią nakarmić, może wyda jakieś owoce hehe :D
 
Ostatnia edycja:

lch

Well-known member
Rejestracja
Kwi 12, 2016
Postów
150
Buchów
0
Super, czy już skonsumowałeś swoje grzyby?
Widze że zaniedbałeś tą relacje a zapowiadało sie ciekawie, może zrób update:)
Jaki box na owocnikowanie masz?
 
N

Neapol_DEC

Guest
Było trochę niespodziewanych zdarzeń, musiałem wywalić moje ciacha i zrobić nowe, i trochę to potrwało. Natomiast już teraz wracam do relacji, ciastka są w terrarium, początkowo było ich 5 ale 2 dopadło zakażenie jeszcze w procesie kolonizowania substratu, a te trzy przetrwały ten proces i okazały się najwytrwalsze. Jedno z tych ciastek (to największe) z góry skazywałem na porażkę, ponieważ rozwaliła mi się folia aluminiowa i miało tylko jedną warstwę, która była w dodatku uszkodzona, ale jak widać wyrosło i spisało się lepiej niż jego "koledzy" z 2-3 warstwami folii, zatem to nie jest reguła że zawsze więcej warstw uchroni przed zakażeniem, albo zawsze ciastko z uszkodzoną folią zostanie zakażone.
Dokładnie dzisiaj, czyli 11.08.17 włożyłem ciastka do terrarium.

Reasumując, mamy tutaj trzy ciastka oczekujące na owocnikowanie. Przepraszam że tyle czekaliście. Tym razem nie przewiduję żadnych problemów :) Pozdrawiam

Jaki box na owocnikowanie masz?
Z tego co podawał opis w sklepie to 13l. Pudełko jest plastikowe i przezroczyste, najzwyklejsze na świecie :p


 
Ostatnia edycja:
N

Neapol_DEC

Guest
Są już pierwsze piny. Po 6 dniach od wsadzenia do terrarium. Wilgotność utrzymuje się na poziomie 90% i taka jest wystarczająca według mnie. Na razie owocnikuje największe ciastko, to które było na najgorszej pozycji, to które było najbardziej narażone na zakażenia :)


 
N

Neapol_DEC

Guest
Pozwolę sobie wrzucić update na dzień dzisiejszy, tj 23 sierpnia. Maluchy, które już znacie nieco urosły i pojawili się kolejni koledzy :) Chciałbym powiedzieć że jestem zachwycony ilością i tempem rozwoju mimo braku namaczania i temperatury, która mogłaby być wyższa. Jest naprawdę świetnie ;)






Z fartem :harvest:
 
F

Freshy

Guest
Doczekałem się ;p
Ogólnie czytałem twój cały log ale czekałem na upa (Zbieram doświadczenie i może sam zrealizuje swój projekt)
Bardzo ciekawi mnie jak wygląda to pudełko w którym je trzymasz i jakiego sprzętu używasz, jakbyś mógł to zamieść jakieś foty i objaśnienia co do czego i po kiego 8)
Btw tak podejrzewam że jeszcze nie raz tu zajrzę i nie obejdzie się bez pozostawienia bucha wdzięczności :bounce:
 
N

Neapol_DEC

Guest
Bardzo ciekawi mnie jak wygląda to pudełko w którym je trzymasz i jakiego sprzętu używasz, jakbyś mógł to zamieść jakieś foty i objaśnienia co do czego i po kiego 8)


Dzięki za dobre słowo :)

Generalnie pojemnik w jakim trzymam grzyby, to 13l plastikowy, przezroczysty box z Kauflanda za chyba 20zł, mogę się mylić. Ponadto używam higrometru ze sklepu zoologicznego, który też kosztował około 20zł i jest bardzo łatwy to przymocowania na ściance. Moim zdaniem nie ma potrzeby używać jakiegoś drogiego sprzętu, czy jakichś wymyślnych sposobów jak ktoś chce po prostu otrzymać grzybki. Jedyną rzeczą, w dodatku darmową, jaka jest niezbędna do rozwoju to czas, trzeba być po prostu cierpliwym. Ewentualny powolny rozwój spowodowany brakiem w temperaturze, czy wilgoci jest nawet urokiem w całej plantacji, bo człowiek może nacieszyć oczy tym cudem natury i bardziej doceni owoce swojej pracy ;)

Bardzo polecam uprawę, nawet jeśli ktoś nie zamierza spożywać, to też warto, naprawdę jest mega satysfakcja jak dochodzi się do takiego etapu :)

Pozdrawiam!
 
N

Neapol_DEC

Guest
Czekam jeszcze na trip reporta w twoim wykonaniu :smokee:

Będzie będzie :D Nie obiecuję że niedługo po zbiorach, ponieważ mam mało chęci na branie psychodelików, ale na pewno się tutaj pojawi jak już wezmę :)

Update na dzień 25.08




Z trzeciego ciastka zerwałem jednego grzyba co to był długi i cienki jak makaron, ponieważ sam odpadł xD

I update na dzień 26.08 :) Ten grzyb największy leci na odcisk bo widziałem że może sypać, gotowy do zerwania, czekamy na jego kolegów :)
 
Ostatnia edycja:



Z kodem HASZYSZ dostajesz 20% zniżki w sklepie Growbox.pl na wszystko!

nasiona marihuany
Góra Dół