nasiona marihuany

[ około 30 sztuk SEZ/PÓŁAUTO/AUTO ] Przetrzymywanie ładunku genetycznego grozi zatorem w mosznie!

Wyszukiwarka Forumowa:

nociekawe

Well-known member
Rejestracja
Sty 15, 2017
Postów
161
Buchów
1
Elooo załoga!


Znalazłem dzisiaj dłuższą, wolną chwilę od jakichkolwiek zajęć więc stwierdziłem, że założę
moją pierwszą fotorelacje, jak i zrobię pierwsze podejście pod uprawę na zewnątrz.
Celem fotorelacji jest głównie zaprezentowanie wiedzy którą zdobyłem przez ostatnie ~pół roku
i Wasza pomoc w razie ewentualnych problemów, ale mam nadzieje, że obejdzie się bez tego.
Poczytałem, pooglądałem, poprzemyślałęm na prawdę sporo tematów, postów i wkręciłem się
już w forum, jak i uprawe. Zrobiłem nawet małego boxa w którym będę pierwsze tygodnie
wegował panienki co by zminimalizować straty których i tak już narobiłem.
Box na CFL'ce 85w dual. wym ok. 40x40x60 ze starej szafy stojące w piwnicy przedzielonej na pół.
Początkowo chiałem narobić sobie nasionek auto fem, niestety nic z tego nie wyszło.
Jajca były, ale pyłku brak noo cóż, trudno.. i musiałem wypie****ić kasy na sklepowe nasiona.
Dobra. Teraz konkretnie na temat.

Odmiany:
Po prześledzeniu dziąsiątek fotorelacji i obejrzeniu jeszcze większej ilości zdjęć.
Zdecydowałem się na polskich breederów. Dlaczego? Bo Polskie, cena, jakością nie gorsze od
wielkich seedbanków. Sezon ustawiłem głownie pod Oriona, spodobały mi się niesamowicie
krzaki, jak i sam krzyżówki, ale jak się okazało po czasie był to błąd. Na szczęście
dobrałem coś od Polish Grow, GGS.​
Co wybrałem:
Orion: każdej z odmian x3

  • Durban x Passion ( to oczywiście, nie wyszło wgl. pestka pękła, wyszedł krótki kiełek i stanęło )
  • Sativa Mass ( jedna sztuka już na powierzchnia, 2 chyba wychodzi )
  • Sativa Fast ( póki co cisza )
  • Passion#1 x Purple Power ( 1 dzisiaj się lekko wychyliła )
  • Auto Heavy Magnum ( czekane od czerwca )
  • Auto AK 47 ( gratis 1 sztuka ) ( czekane do czerwca )


Polish Grow: również x3

  • Easy Polish ( te ja z***ałem, bo liche warunki miały, ale tragedi też nie było. je**ć. )
  • Citrus Kush ( jedną sztukę dzisiaj miałem okazje przywitać )


GGS: też x3

  • Master Sativa ( ciszaaa... )
  • GGx Auto Mazar ( wczoraj poszły do kubeczków )
  • Hindu Kush x Auto Diesel Berry Półautomat ( jeszcze nie dotarła do mnie ta trójca )
  • Nepal x Hindu Kush x AK 47 Półautomat
  • Nepal x Hindu Kush x Black Cream Półautomat

Philospher: tutaj gratis sam wybrałem

  • Early Maroc x1


World of Seeds:

  • Afghan Kush x1 też gratis


Bebok:

  • Ogre x Bebok Special x3 ( też gratis )


Z odmian byłoby na tyle. Line up'a nie zamykam, bo może coś jeszcze dojdzie, jak piniądz będzie.
Na pewno coś będę chciał poklonować, jak wyjdzie to będzie więcej, jak nie to i tak będę kombinował. :D


Spoty:
W zasadzie mam już 3 gotowe spoty od jakiegoś czasu na wszystkie krzaki około 30 dołków.
Opisze je z grubsza, bo każdy inaczej robiony.
1. Mały lasek pomiędzy polami rolasów - najwcześniej przygotwany, bo już jakoś w marcu przekopałem
tam ziemie z obornikiem podpiedolonym z pola, azofoską, patykami, liśćmi. W kwietniu podsypane dolomitem grubo.
Chyba 6 dołków. Nie najbezpieczniej, ale coś tam na pewno wrzucę.
2. Łąka - jakieś ~400m od lasu porośnieta trzciną, brzozami, bzem, kłującą roślinnością. Miejse dobre, ale mało słońca.
Tutaj dołki kopane były w połowie marca. Obornik kurzy granulowany ( kubek 200 ml na dołek), azofoska ( 1/5 kubka),
patyki, trawsko. Dolomit około miesiaca później z 300 ml na dołek.
3. Podmokły teren pod lasem - w piz*u trzciny i jakiejś gęstej roślinności której nazwy nie znam.
Też wydaję się na dobre miejsce, taka jakby wyspeka, wokół rów z wodą, posrośnięty gęsto, w środku spora polanka
dobrze nasłoneczniona. Widać ślady zwierząt, coś się poradzi. Dołki kopane bodajże 1.04 z zieleninką, obornik granulwanty ( 200 ml )
delikatnie azofoska. Koniec kwietnia dolomit ( 300 ml ).
4. Pod okiem na podwórku w ziemi kupnej. Tylko automaty.
5. Opuszczona działka - na sprzedaż od kilku lat, posrośnięta niesamowicie. Póki co sam materiał zaniosłem słoma, trawa świeża i starsza, próchno, pokrzywy.
z 3 dołki max. Właściciel z raz w roku latem przyjeżdża na kontrole. Starszy Pan wątpię, że coś wyczai.
6. Trzcinowisko - z tym miejscem wiążę największe nadzieje, ale przez te upalne dni ostatnimi czasy nie mam możliwości się tam dostać, bo wody od początku już jest sporo. Jak tylko sytuacja się poprawi. Desant opon, doniczek, palet ( chyba, że coś innego wymyślę ), ziemi sklepowej ( 50% ) reszta z pobliskiej łąki + słoma i jakaś biomasa.
7. Pole kukurydzy - rok w rok od X lat sadzona pod ziarno. Donice ze sklepówką.


Nawozy:
Wegetacja:

  • Biohumus od Ekodarpolu,
  • Gnojówka z pokrzyw,
  • Astvit sypki, jak i w płynie,
  • Azofoska,
  • Obornik bydlęcy granulowany,
  • Tytanit.


Kwitnienie:

  • Astivt,
  • Melasa trzcinowa,
  • Jak już się zacznie to może zakupie jakieś booster od BioBiza'a
  • Skórki od bananów,
  • Tytanit.
I chciałbym jeszcze jakieś typowe PK tylko najlepiej gdyby było organiczne, poleci ktoś coś?

Środki ochrony:
Przed zwierzyną - jakaś domowa chemia, mocz, ropa, przeszkody, może jakąś siatke pożyczę z lasu.
Ślimaki - puszki, ślimakol, klosze.
Szara szmata - nie mam jeszcze nic, ale jakiś Topsin, Miedzian, czy inne specyfiki. Coś obowiązkowo kupie.

Trening
Wszystko co jest. LST, FIM, Topin, łamanie, przycinanie. Mój pierwszy raz, także chce zobaczyć co da jakieś ciekawe efekty.
Z konkretów byłoby na tyle. Aktualizować będę, jak czas pozwoli, albo jak jakieś postępy się pojawią.
Starczy przynudzania. Mam kilka fotek z tego co tam na razie mogę pokazać.

Tutaj chyba 3 kiełki w P#1xPP od Oriona


Sativa Mass, bardzo opornie idzie.


Inkubator. Nie ma chu*a teraz, że nie wyjdą z mojej winy. Kabel grzewczy 4,5m + termostat RT-2 robią robotę.
W górnym prawym rogu Citrus Kush nadciąga, na dole P#1xPP.



Także powodzenia, dużo słońca, farta i tłustych kilogramów życzę przedewszystkim sobie, a także i Wam w tym roku!
 
Ostatnia edycja:

Samotnik

Well-known member
Weteran
Rejestracja
Lut 4, 2012
Postów
552
Buchów
112
No ladnie sie przygotowales powodzenia
 

nociekawe

Well-known member
Rejestracja
Sty 15, 2017
Postów
161
Buchów
1
Helloł!
Dziś kolejna nocka, więc można powiedzieć, że wolne to jest czas żeby coś naskrobać i pokazać, jak idzie. Nie jest źle, dużo się pozmieniało.
Także po krótce opowiem. Wykiełkowałem wszystko co miałem i stan na dzień dzisiejszy wgl. następująco.
3 x Citrus Kush,
3 x Passion#1 x Purple Power
2 x HK x N X AK47
4 x N x HK x Black Cream
1 x Maroc x AK47
3 x Heavy Magnum AF
2 x Ogre x BS AF
1 x AK47 x LowRyder #2
1 x 8ball ( wątpię, że to dojdzie, ale miałem kulki od zioma z Holandii jeszcze z ubiegłego roku i stwierdziłem, że zobaczę )
1 x Sativa Mass - nie wiem, czemu, ale najbardziej zależy mi tej odmianie :D
Dodatkowo sklep z którego zamawiałem rozpatrzył moją prośbę o reklamację i w ramach rekompensaty dosłali mi 11 x Orange Bud x Maroc, chwała im za to :yeahh: po ok 40 h pluskaniu się w kieliszkach wszystkie pękły i puściły kiełki, jedne mniejsze, drugie większe - 6 sztuk już w ziemi.
Wczoraj na nowo znalezionego spota którego na początku nie wymieniałem rozlokowałem 5 panienek Sative Mass, 3 x Citrus Kush'e i jedną sztuke fioletowego Passiona. 4 z 5 sztuk pociąłem, co wyjdzie to się okażę za jakiś czas. Na spocie jedynie przekopałem, przebrałem ziemię dowaliłem dolomitu i obornika garść na całą powierzchnię dołka.
Spot na działce na sprzedaż poszedł się pier***ić. Szkoda, bo nie było by daleko. :/
W poniedziałek planuje na cały dzień wyj***ć na trzcinowisko, zrobić tam rozpie**** i posadzić resztę kwiatuszkuf, czyli półauto i resztę sezonów. Wszystko co mi tam będzie potrzebne mam już na miejscu, zanosiłem systematycznie, bez stresu po nocach.
Automaty myślę, że na początku czerwca po wypłacie też wyrzucę już na podwórko i nie będę targał prądów.
DUPY NA WYBIEG!
Passion#1 x Purple Power - lekko zaczął żółknąć, wyczytałem, że to mogło być spowodowane mała ilością miejsca ( siedział w kubeczku 200ml ), a może braki azotu? Podlałem raptem dzień wcześniej jednym kieliszkiem z biohumusem.

Moja ulubienica - Sativa Mass. Poturbowana, bo już spędziła trochę czasu na podwórku, gdzie przeszła upadki, gradobicia, deszcze, ataki ślimaków. Podparłem ją, bo było już LST robione, ale na miejscu stwierdziłem, że lepiej niech podciągnie w górę trochu. Próbowałem na niej FIM'u. Teraz się spostrzegłem, że z***ałem zdjęcie, bo mogłem pokazać jak wyszło, albo jak nie wyszło. xd

Citrusek - tego też już coś powoli brało. Również cięty.

#2 - też torturowany.


#3 - a tego puściłem wolno, chce porównać.

Grupowo Citrusy i Rychu Peja pokazufka spota. Reszta kilka metrów obok, w celu minimalizacji ewentualnych strat.

Zdjęcia robione telefonem, raczej nic lepszego nie będę miał. Także, jak ktoś chce niech ogląda, nie to nie. :p
Gdyby ktoś potwierdził moje spostrzeżenia co do tych żółtych liści to byłbym wdzięczny.
Na dziś tyle, być może we wtorek dam raport z tego, jak mi poszło na tym trzcinowisku.
Eloooo! <peace>
 

jasnim

Well-known member
Rejestracja
Kwi 26, 2016
Postów
99
Buchów
0
Ten spot z ostatniego zdjecia wyglada kozak widac ze dobrze schowany ale nie jest tam za malo slonca?
 

nociekawe

Well-known member
Rejestracja
Sty 15, 2017
Postów
161
Buchów
1
Z tej perspektywy faktycznie może się wydawać, że nie ma tam za dużo słońca, ale w rzeczywistości te większe krzaczory są dobre kilka metrów przed polem i nijak słonka nie przysłaniają. Będąc tam pierwszy słońce chowało się za koronami drzew okoły godziny 18, gdybym upie****ił szczyt jednego drzewa która perfidnie wchodzi w linie ze słońcem z dobre 2 godzinki bym dodatkowo ***ał, ale nie ma co kombinować, co za dużo to czasem nie zdrowo. Od wschodu słońce muska laseczki po duperach od jakieś 8-11, nie jestem w stanie dokładnie powiedzieć, ale z pewnością słońca im nie braknie. Teraz na pewno jest mniej, bo i małe i nie chciałem zbytniej rozróby robić, już to przekopane pole było złym pomysłem, ale jak to mówio mondry Polak po szkodzie.
 

nociekawe

Well-known member
Rejestracja
Sty 15, 2017
Postów
161
Buchów
1
Dzień dobry.
Jak ostatnio mówiłem, tak też dzisiaj zrobiłem. Skoro świt zwinął mandziury i w teren. Naszykowałem się na cały dzień ciężkiej i mokrej tyry, a wyszło, że na gotowo wyrobiłem się ze wszystkim w niecałe 5h, także git w opór i do roboty jutro żywy pójdę. :D
Planem na dziś było. Postawienie platformy w tym trzcinowisku o którym była wzmianka na początku i oczywiście przesadzenie co było.
Materiały zgromadziłem już jakiś czas temu w okolicznych krzokach, a z budową trzymał mnie jedynie brak woderów.
Cała platforma jest osadzona na oponach i paletach, bez większych kombinacji, może po czasie coś poprawie i dodam, jak mi coś nie podpasuje - czas pokaże. Wcale nie było tam tak głęboko jak bym się spodziewał. Najgłębiej było na początku, bo prawie po same jajka co też mi odpowiada, dalej w głąb było do kolan max. Trzcina dodatkowo ograniczała głębokość. Podczas tachanie już po wodzie wszystkich pierdół wydeptałem 2 konkretne autostrady, ale wyjścia nie było. Na szczęście zrobiłem to na tyle umiejętnie, że wejść wcale nie widać, ale gdyby ktoś wszedł no to już do celu, jak po sznurku. Platformę już zostawię.
Donice nie wiem dokładnie jakiej są pojemności, ale coś koło 50l także liczę, że małe się wykażą. Słońca będą miały w chooy. Po 7 już bezpośrednio cedziło na nie, a koniec imprezy będzie pewnie z jakieś 3-4 h przed całkowitym zachodem słońca.
Do donic do***ałem srogo trzcin które drobno połamałem - wyszły mi 2 pełne donice z tego co popodcinałem w celu doświetlenie i postawienia platformy. Rozrzuciłem to na 10 donic. Dodatkowo przyniosłem trawę <lol2> taką skoszoną z podwórka i dorzuciłem do reszty.
Doszło jeszcze 10l ziemi sklepowej, 200 ml dolomitu, obornika granulowanego tak od połowy donicy wsypałem z pół kubka i wymerdałem z tymi śmieciami, na wierzch reszta wora 20l, a na góra spotowa z pod pokrzyw co się utonakałem nosząc tą ziemię to bania mała, zapadałem się, wypie****ałem z tym worem, giery wyciągnąć nie szło - dobrze, że woderki na szelkach to nie pogubiłem. Nie wiem czemu porobiłem takie warstwy, ale tak se u***ało i o.
Zatachane też mam już ok. 20l wody, gnojówe z pokrzyw, trochę donic zostało, tej trawy też, może coś tam jeszcze dorzucę, ale to bym musiał znowu pociekać za oponami i paletami.
Czas na pokaz.
Ogólny rzut na całość.

Fioletowy Passion nr. 1

Nr. 2 - to ten co miał 3 kiełki. Z początku był trochę zmutowany i stał w miejscu, ale potem wy***ał i ładnie nadgonił.

Maroc x AK47 półauto od f2seeds - gratis. Ładnie idzie, jeden z większych.

NxHKxAK47 #1

#2

NxHKxBlack Cream, bardzo wolno idą. 4 sztuki są.




W pośpiechu zapomniałem zabrać jeszcze 8ball, ale to najwyżej następnym razem. Przy okazji do następnej wizyty pewnie zaopatrzę się już w Astvit to podrzucę w środek - niby mikoryzuje.
Z tego spota byłoby wszystko, cieszę się, że tak sprawnie mi z tym poszło i wszystko poszło tak, jak mniej więcej miałem zaplanowane.
Te daty co widać bardziej lub mniej na kubeczkach oznacza kolejno od góry dzień wrzucenia do ziemi i dzień wyjścia.
Kubeczki z racji, że przezroczyste trzymałem dodatkowo w skarpetkach, także bez krzyków. :p

Dodatkowo dzisiaj 2 MxOB wyłoniły się na powierzchnie co mnie cieszy i reszta pestek których ostatnio nie wrzuciłem w glebę dziś wypuściła monstrualne nawet kilku cm kiełki, ze 2 szt to już nawet liściaki już pokazały. Z jednej strony dobrze, bo idą, jak przecinaki, a z drugiej strasznie ch***wo się umieszczało w glebie, ale nic nie uszkodziłem. Liczę, że wyjdzie cały pakiet 11 szt, będę wtedy w stanie wybaczyć Orionowi. :D

I pytanko, o moją najstarszą pannę indoorowo outdoorową. Automat, za moment 2 miesiąc życia, delikatnie kwitnie, rośnie, ale coś jej nie pasuje. Bardzo możliwe, że dostała rundupem od mamuśki, bo nie wiedziała, że coś tam rośnie, ale nie sądzę, bo nowe piętra wyglądają normalnie. Może to jakiś brak? Podpowiedzcie, bo szkoda byłoby to z***ać, kawał kurewki wyrósł, jak na auto. Nie wiem co to za odmiana, bo pestki od znajomka dostałem. Gówno jakieś to nie jest, bo zapakowane były elegancko, jak tabletki. :D
Samemu ciężko mi rozwikłać, czy to wina chemi, czy może jednak jej brakuje czegoś, a nie chce zbytnio kombinować.
Podlewane na przemian z wodą. Przed wczoraj była full dawka nawozu, może sie poprawi.



Do następnego! :yeahh:
 
U

Usunięty 66767

Guest
Wygląda jak byś przesadził z nawozem i popaliło końcówki albo mają za gorąco ale na dworze to nie możliwe,nie mniej jednak po przebarwieniach na końcówce małego listka nad tym dużym na 2 zdjęciu wnioskuję że to nawóz<lol>.Co do platform fajnie to wygląda,życzę powodzenia i obfitych plonów:harvest:pozdro<peace>
 
O

OdcieńZieleni

Guest
bagna .. moje klimaty :D temat leci do ulubionych, bede obserwował :)
 

nociekawe

Well-known member
Rejestracja
Sty 15, 2017
Postów
161
Buchów
1
Elson.
Po ponad tygodniowej nieobecności u dziewczynek znalazłem wolny czas o odpowiedniej porze, aby sprawdzić co u nich i jak się trzymają. Ciekawość mnie zżerała nie będę ukrywał, ale stwierdziłem, że je**ć co 2 dni nie będę latał. Najbardziej obawiałem się tego co się dzieje na bagnach w tych donicach, czy to nie poschło w cholerę, ale ku mojej uciesze wszystko w jak najlepszym porządku. Woda co raz to niżej. Dobrze, bo bałem się, że całe platformy mogą " usiąść " po jakimś czasie i utonąć razem z pannami. Muszę poważnie wziąć się za szukanie dodatkowych opon.
Dotarł do mnie Astvit - w płynie i w proszku. Wszystkie panny już podsypane w celu zaszczepienia mikoryzy. Podlane gnojówką - 1:10.
Na bagnach dodatkowo oprysk z Astvitu 1/2 dawki i 1ml/1l Tytanitu. Przy sadzeniu nic nie nawoziłem, bo były za młode.
Przesadziłem 5 automatów 3x Heavy Magnum, 2 x Ogre x BS do 10l donic ze sklepową ziemią, ogólnie pomieszałem które to które i teraz ch*j wi. Bez znaczenia zresztą, po czasie myślę, że dam radę odróżnić jeden od drugiego. Za 11,5/50l ziemi z perlitem, kokosem, torfu, jakimś podst. NPK to chyba dobry interes i kupie jej może więcej, bo mam jeszcze 9 Orange Budów x Maroc do wysadzenia i najbardziej mnie przekonują te bagna żeby tam to wcisnąć. Fakt pracy więcej, ale bezpieczeństwo też większe.
Hehe. Chodząc tam z początku w celach obserwacji, noszenia itemów itp. miałem do pokonania około 200m łąkę. Z początku ok. bo trawa niska - śladów widać nie było. Ostatnimi czasy trawa już po pas, każdy nawet niewielki krok można było dostrzec. Skakałem, szedłem po miedzy, kombinowałem co by tych śladów zostawić jak najmniej. Wczoraj wbita. Łąka wycięta w ch*j... Se myśle ku**a ile ja się nakombinowałem żeby tam dojść, a tu teraz ktoś wszystko " zepsuł ". xd
Dosadziłem także na bagnach to 8ball w wolnej donicy.

Fotyy:
Automaty podwórkowe pochowane po krzokach. Dziś +/- wybił im 14 dzień życia.





Bagienka - tutaj jedynie Black Creamy od Grzesia coś dziwnie się zachowują i niewiele rosną, a jedna to już chyba całkowicie ladwo dycha, ale zostawię ją jeszcze do następnej wizyty.
4 x Black Cream



Również Black Cream, ale temu nic nie przeszkadza

8 ball

NxHKxAK47


Maroc x AK47

2 x Fioletowy Passion - tutaj widać największy przyrost. W zasadzie samej łodygi, ale bynajmniej się rozwijają.


2 Spot.
3 x Citrus Kushe. Nie ruszone praktycznie wgl. Delikatnie listki pogryzione. Widać różnice od ostaniej wizyty. Podczas sadzenia były niemalże na wysokości tych pociętych butelek, a teraz ... :3

Ten po toppingu. Widać, że podołałem.

Na tym bodajże zrobiłem LST.

Sativa Mass. Zapie****a najlepiej. Bjutii, może niedługo jakichś klonów spróbuje.

I Fioletowy Passion. Bardzo ciemno miał. Poobcinałem w miarę możliwości

I najstarszy automatyczny no name od ziomka. Ostatnio zastałem go całkowicie oklapniętego. Zesrałem się, że już koniec, ale szybka reanimacja 20 l wody i się podniósł. Wczoraj Astvit I tytanit. Ma już ponad 2 miesiące. Nieźle przywegowany? XD Ciekawe, czy coś się skubnie z niego. Jak ma ktoś pomysł, jak mu pomóc do pisać.

Tyle na dziś. Może te MOB'y uda mi się w tym tygodniu przesadzić to pokazę, jak nie to nie, będzie co później.
Powodzenia!
 

5gFM

Well-known member
Rejestracja
Gru 27, 2013
Postów
367
Buchów
1
jak ma 2 miesiące i nie kwitnie, to kolega Cię w chu*a zrobił że automat.
mi najpóźniej kwitnie zawsze viking, ok 28-30 dnia
 

nociekawe

Well-known member
Rejestracja
Sty 15, 2017
Postów
161
Buchów
1
jak ma 2 miesiące i nie kwitnie, to kolega Cię w chu*a zrobił że automat.
mi najpóźniej kwitnie zawsze viking, ok 28-30 dnia

Źle opisałem co właściwie jej jest. Okazało się, że jestem debilem. Kupując z 3 miechy temu burze kwiatów, po***ałem opakowanie i złapałem za nawóz do roślin balkonowych z NPK 20:20:20 i szprycowałem ją tym, także nie dziwię się, że nie chce zacząć kwitnąć, choć czuprynke, jak i sam okres kwitnienia zaczął się już dawno ( typowo jak na automat 2-3 tyg, dokładnie nie jestem w stanie powiedzieć )
Po zorientowaniu się co jest 5 przelałem ją porządnie, deszcze jeszcze poprawił, prysłem tytanitem i Astvitem, oby dała radę coś od siebie dać.
 

nociekawe

Well-known member
Rejestracja
Sty 15, 2017
Postów
161
Buchów
1
Uszanowanko.
Od momentu gdy wysadziłem dziewczyny na zewnątrz pogoda zrobiła się rewelacyjna - większość czasu słonecznie, bez zachmurzeń, a następnie dzień, dwa intensywnych opadów, także póki co przyroda mnie oszczędza i nie pozwala mi się przemęczać.
Udałem się dziś na jednego ze spotów w celu skontrolowania, czy wszystko gra. No i wszystko gra. :3 Rosną, głodne nie stoją, może delikatnie gdzieś podgryzione listki, ale chyba nawet z tym nic nie będę robił, co po nie które się określiły, ale nie zaczną chyba jeszcze kwitnąć, co?
Wziąłem ze sobą knota, i 1/2l wody z rozcieńczonym Astvitem w razie gdyby się am am chciało.
Potrenowałem, popryskałem, pooglądałem i spie****iłem. :D
Sativa Mass - zapie****a zdrowo 0,5l butla co by można jakoś to sobie wyobrazić.

Fioletowy Passion - tak bez szału, ale coś tam się rusza. Odgryzłem mu łeb, bo głodny byłem.

3 x Citrus Kush
Z racji, że łeb passiona gastra nie zaspokoił to ten musiał dać coś od siebie.

Tą ostatnio kładłem, odbiła, więc poprawiłem.

Ta po toppingu. Teraz elegancko widać, że działa. Spodobał mi się ten trening, wysiłku tyle co zacisnąć zęby, a korzyści 2 x tyle niż by tych zębów nie zacisnąć. Rozłożyłem jej nogi, niech rośnie.

I jeszcze automaty podwórkowe. Mam pewne przeczucia które to mogą być które, ale z ostatecznym werdyktem się jeszcze wstrzymam.
Wszystkie się już określiły co do płci i najprawdopobniej będzie :smokee:
Mam do nich dostęp codziennie, także LST nie odpuszczam, a praktycznie każdy kolejny dzień to łeb ku górze i poprawka.
Teraz tak widzę, że te zdjęcia takie byle jakie, ale nie chce mi się iść robić kolejnych. ;p





Na dziś tyle. Wszystko pięknie. Mam pytanie co do nawozów.
Czy rozcieńczony nawóz z wodą można trzymać zamknięty w butli, jeżeli się go np. do końca nie wykorzystało, czy odpada?
Bo ku**a, rozrobiłem 0.5l, a wykorzystałem raptem z 50 ml i chu*nia tak wylewać to za każdym razem.
Jutro w nocy transport opon, ziemi, palet i reszty panienek na bagno, miał ku**a tego, od rana o ile będą chęci i siły to rozsadzę resztę i na ten rok panien mi starczy, bo nie wiem, czy dalej dam radę z tym wszystkim.

Powodzonka i słonka Panny i Pannowie. :D
 

XlucyferX

Only #
Weteran
Rejestracja
Maj 16, 2010
Postów
855
Buchów
2,554
Odznaki
4
Wszystko oka!! fajne roslinki!! mozesz trzymac nic sie nie stanie! pozdro
 

nociekawe

Well-known member
Rejestracja
Sty 15, 2017
Postów
161
Buchów
1
Dobry!
Noo to najgorszą robotę dla dobra panien została zakończone. Wszystko posadzone tak, jak to miało być i teraz została już czysta przyjemność, czyli samo pielęgnowanie. W czwartek w nocy naznosiłem sobie palet, ziemi, donic i trochę luźniejszych itemów. Roślinność wokół bagien tak strasznie porosła od ostatniej wizyty, że musiałem inną drogą taragać co by kolejnej autostrady nie wydeptać, przez co narobiłem sobie z 2 razy tyle roboty, ale cóż począć. Po całej nocy wojarzy nad ranem nie miałem epy na dokończenie dzieła, czyli wysadzenie wszystkiego co zostało i zostawiłem sobie to na inny dzień. W sobotę rano od 2 zacząłem targanie ziemi już po samej wodzie, sprawnie poszło, po 4 wszystko było gotowe żeby spie****ać do domu spać. Panny miał dobry terror u mnie - siedziały w kubeczkach 200ml około 20 dni, ewidentnie było widać, że przyhamowały - liczę, że ruszą. Na dodatek w tą noc co nosiłem ziemie itp. zaniosłem wiaderko z małymi pomiędzy resztę brygady i tak zostawiłem do soboty. Na drugi dzień uświadomiłem sobie, że nie zabezpieczyłem tego wiadra przed ewe. wypie****eniem się do tego ***iącego bajora... na szczęście nic takiego nie miało miejsca. ufff...
Teraz co u panien.
3 na 4 Black Creamy mogę już chyba stwierdzić, że do wy***ania, dorosły do 4 piętra, stanęły, pożółkły i stojoo, 2 najgorsze zabrałem do domu może się odratuje jakoś, w ich miejsce poszły 2 MOBy, 3 zostawiłem wyglądała lepiej niż tamte 2.
Strat byłoby na tyle, reszta za***isty przyrost i podjarałem się niesamowicie, że tak idą. Grześki ruszyły ostro, Passiony swoim tempem, 8 ball przyjął się i też już pnie się do góry. Wszystkie po LST, jedna po SC w ramach prób i chyba się udało, bo żyje.
To zdjęcia.
2 x Fioletowe Passiony


AK47 x Maroc

NxHKxAK47 po SC, na zdjęciu oczywiście niewiele widać.

8ball

NxHKxAK47

I ostatni ocalały Black Cream

Tutaj grupowe po LST.

Wydaję mi się, że te zdjęcia będą tak chujowej jakości, że aż wstyd wstawiać. Ta forumowa galeria coś przycina na jakości zdjęć.
Zdjęć młodych nie robiłem, bo nie ma co oglądać, następnym razem coś pstryknę. Posadziłem 9 sztuk, oby wszystkie po tych torturach się przyjęły.
Kolejny raz obyło się bez podlewania, bo deszczyk co któryś dzień przypada i podleje za mnie. Dostały oprysk z Astvitu w 100% dawce czyli 2 nakrętki/0,5l, aaaaa butla 2l na zdjęciach gdyby ktoś miał wątpliwości.
Przy kolejnej wizycie potne jakieś gałązki na klony, bo widzę, że niektóre już by się nadały i pokombinuje jakieś nasiona zrobić, bo box póki co stoi wyłączony.
Wspaniale wszystko się układa. Opadów deszczu życzę! ;)
Teraz dawka pytań na które pewnie znów nikt nie odpowie.
1. Jakiś patent na transport młodych klonów do domu. Wrzucenie gałązki do reklamówki, dowiezienie do domu załatwi sprawę, czy bardziej muszę się wysilić?
2. Niektóre widzę, że zaczynają kwitnąć, kiedy zacząć pryskać na pleśń? Już teraz może coś prysnąć, czy jak zaczną wiązać pąki?

Edit: Masakra te zdjęcia... O ch*j chodzi, na komputerze jest bajka, a tu takie 1.3 mpix.
 

Noname97

Well-known member
Rejestracja
Lip 30, 2016
Postów
224
Buchów
0
Im wcześniej spryskasz na pleche tym lepiej, więc bez problemu możesz już to robić.
 



Z kodem HASZYSZ dostajesz 20% zniżki w sklepie Growbox.pl na wszystko!

nasiona marihuany
Góra Dół