- Rejestracja
- Gru 23, 2008
- Postów
- 359
- Buchów
- 16
Witam. Mały upik. Pogoda dopisuje jak diabli, codziennie minumum 20 stopni i słoneczko, chodzę cały w skowronkach mimo tego, że z 41 nasionek zostało mi 15 krzaczków jestem zadowolony z przebiegu zdarzen. Mam nadzieje, ze jak nastepnym razem bede na spocie to nikt mi już niczego nie rozwali, gdyż niestety zdarza mi się to notorycznie za każdym razem... ehhh dziki ze wzgędu na ową sytuację musiałem dokupić parę nasionek... także z 15 nowych zamówionych, 13 wykiełkowało i czeka jeszcze około tydzien, żeby rzucic je na kolejnego spota... jeśli okaże się, że przy wizycie zostało coś zniszczone, to stawiam siatki dookoła kopców, gdyż może się okazać, że Hukinol działa słabo, albo ja go źle użytkuje... nowe odmiany, to takie jak i stare, czyli najdroższe nasiona feminizowane, żeby być pewnym skuteczności i odporności (zobaczymy, nowobogacki hehe)... z kiełkowania jestem zadowolony, rosną szybko. LSD, BIDDY EARLY, SHAMAN, SERIOUS 6, WHITE RHINO, to tylko część.... zobaczymy jak się spiszą. Niestety aktualnie w plecy jestem co najmniej klilka ładnych stów na nasionka i trochę ziemi kupnej, gdyż z jednego spota zrezygnowałem bo w 1 dzień został przepędzlowany przez dzikusy... ale co robić... to ja jestem gościem, a hobby niestety kosztuje! hehe piękna sprawa koledzy... jesli wszystko wypali, to będzie te 25 krzaczków, które mam nadzieję, że uciągną do końca sezonu załączam pare fotek poglądowych...