40-50 SEZ/PolAuto - Wychowanie bezstresowe, czyli domowe przedszkole

miło ze wspierasz polskich breederów
a druga sprawa Sdognesia x Master Sativa x SDH Auto REG od Warr'a miałeś to już kiedys? bo jestem tego ciekawy

Wstyd się przyznawać, ale sionka od Warr'a wysadzam pierwszy raz. Wcześniej kupowałem w "markowych" seedbankach, ale teraz zdecydowanie wolę nasze pewexy.
Co do sionek od Warra to:


Mix Outdoor Fast Version REG - 100% wykiełkowało

G13 x WW x SD IBL x AK47 x NYCD miała niezmiernie twarde nasionka. Wszystkie dobre, dorodne, ale tak twardych przez kilka lat sadzenia to naprawdę nie widziałem. Maluchy nie były w stanie same się przebić przez skorupę. Walczyłem o nie jak lew. Warunki jak w szpitalu. 2 sztuki przeżyły i jestem z nich dumny. Są trochę w plecy od reszty, ale rosną. 8 chyba nie dało rady, ale się nie poddaje, siedzą w ziemi już ponad 2 tygodnie i nic, ale niech siedzą, co mi szkodzi.

Sdognesia x Master Sativa x SDH nie robiła problemów 80-90% wyszło. Jestem bardzo jej ciekawy i postaram się ją powielić, tak jak większość odmian. Jeśli się uda obdaruję tych, których obecność w tym wątku będzie widoczna

Taka ciekawostka. Ziemi tako jako specjalnej sklepowej nie używam, na spocie mam DOBROM. Maluchy w kubeczkach mają właśnie spotówkę

Będzie konkret. Bardzo fajne zdjęcia, znacząco się różnią od mojego bagiennego krajobrazu.

Puhacz napisał:

Będzie konkret. ...

Click to expand...

Mam taką nadzieję, ale jak zawsze nie dzielę skóry na uszatku.

Powoli wysadzam wszystkie pipki.

Następnie do wody polecą nasionka z OS'a Durban Poison i Purple Maroc x NN od Zielonego Chipsa.
Prawdopodobnie będzie też kilka Af'ów od Zawiszy Czarnego, ale o tym więcej jak sionka dolecą.
Jakieś zdjęcie dodam pewnie w weekend.
ELo.

Dobrze przyłożyłeś się do tego sezonu, Ciekawy jestem na ile czasu wystarczą zbiory :spalony: oby bez przypału !

NorthernLights napisał:

1.Dobrze przyłożyłeś się do tego sezonu
2 Ciekawy jestem na ile czasu wystarczą zbiory :spalony:
3oby bez przypału !

Click to expand...

1. I tak i nie. Ogólnie sezon 2017 zacząłem planować rok temu we wrześniu. Wszystko pięknie obmyślone i zupełnie inaczej to miało wyglądać. Pod koniec 2016 wszystkie plany zostały anulowane ze względu na zmianę "uziemienia". Dopiero początkiem marca okazało się że mogę działać. Zrezygnowałem z tego na co nie było już czasu i zacząłem realizować coś na szybko Ale to fakt, nie chce zrobić tego byle jak i sumiennie się przykładam, bo mam świadomość tego że to ostatni rok kiedy mam takie warunki i możliwości, tylko szkoda że nikogo do pomocy nie ma
2. Ja jestem ciekaw ile wytrzyma do końca ale myślę że jeśli 50% zostanie to będzie aż za dużo
3. Oby

Siema. Sporo czasu minęło od ostatniego upka, ale też nie było za bardzo co pokazywać.
Nie było bo dałem trochę dupy, tzn. roślinki za długo trzymałem w tych kubeczkach przez co stały w miejscu ponad 2 tygodnie i walczyły o być albo nie być...
ale mają chęć żyć to niech im ziemia mokrom bydzie :freak2:
Dopiero od kilku dni idą do przodu, ale teraz wiem że *** ich nie strzeli.
Wszystkie są już na placu boju, 6 sztuk mam w ogrodzie w wiadrach i zastanawiam się jeszcze gdzie je wpierdo**ć.
Myślę że bydom tak stać z 2 tygodnie i je gdzieś posadze. Wszystkie dostają papu z pokrzyw. Łykają to jak pelikany. Widać że im smakuje i nakoszę jutro zapasy na cały sezon, a co
Tak jeszcze z ciekawostek to kiełkuje kulki P. Maroca i D. Passiona od Zielonego Chipsa. Idą opornie bo na pierwsze 12 wyszło 5. Kulki są dość mocno zielone, w tym doszukuje się przyczyny. Wrzuciłem kolejne 15 do wody, zobaczymy co wyjdzie. Ile by nie było to i tak będzie super

Teraz mały spam fotek. Mile widziane hejty, buchy, pytania i wazelina <sex>

W czym ty je trzymiesz w tych donicach? w kamieniach?
widac ze źle im nie ma ale zakup kilku dziesieciu litrów gleby to nie majątek
a noszenie je na spota wyrabia tęzyzną fizyczną i można kilka kg zostawić po drodze

CUBE napisał:

W czym ty je trzymiesz w tych donicach? w kamieniach?
widac ze źle im nie ma ale zakup kilku dziesieciu litrów gleby to nie majątek
a noszenie je na spota wyrabia tęzyzną fizyczną i można kilka kg zostawić po drodze

Click to expand...

Pod spodem mają sklepówkę, a na górę dałem trochę gliniastej z ogrodu, żeby woda szybko nie parowała

Idą ładnie Podobna mamy glebe jesli chodzi o spota... Btw. SKL - Słoneczna Kalifornia ?

ten temacik bede miał na oku, dobrze sie zapowiada

Siema. Od razu przepraszam że kilka fotek jest wstawionych bokiem, obracałem je, ale najwidoczniej nie zapisałem czy cuś.
Do rzeczy.


Papu gotowe, tylko rozrabiać:




Kilka różnych sztuk:












Na deser niezłe jaja.... i to dosłownie:freak2:





Cipki też są, nawet dwie:






Jedyne sensowne wytłumaczenie tej sytuacji to według mnie:

Za długo przetrzymałem roślinki w małych kubeczkach, przez co długi czas stały w miejscu. Dodatkowo kilka dni dochodziły do siebie zanim się ogarnęły. Czas leciał i leciał, a że sporo mam półautomatów regów to niektóre z nich się określiły. Te, które były bardziej auto. Dużo tego nie ma, płakać nie będę. Przynajmniej szybko mogę pozbyć się męskich roślin. Ich miejsce zajmą nowe rośliny.

Mam nadzieję że póki co limit peszków się wyczerpał, a że cała uprawa ma być bez stresu i na luzie to szybko znalazłem lek na całe to zło.

Do wybru do koloru + Frisian Duck z zeszłego roku, Pestki OS'owe od Siguma

Cześć i czołem.
Minęło trochę czasu od ostatniego up'ka więc pora na garść informacji.
Od rana kręciłem się w ogrodzie i na spocie. Grzeje u mnie konkretnie, temp. 30-36 stopni w cieniu od kilku dni i kolejny tydzień zapowiada się podobnie więc zamiast modlić się o deszcz uznałem że lepiej jak pośmigam z wiaderkami i dam piciu moim skarbom.

Żeby było ciekawiej:

Te pomidory to mi chyba szklarnie rozsadzą



Koperek



Sałata




Ogórki, muszę trochę przy nich popielić bo masakra się robi



Rzodkiewka, powoli się kończy. Zostały tylko takie maleństwa jak na zdjęciu. Prawdziwe kolosy dawno zjedzone




Teraz to, co tygryski lubią najbardziej. Kilka losowych sztuk











Taj Pani kwiatki już konkretnie rosnął, niestety.....











Mimo ogrodzenia, które nie jest dokońca szczelne powiesiłem kilka takich butelek z przepracowanym olejem silnikowym, tak na wszelki wypadek.



Pracy mam jeszcze przy nich bardzo dużo. Kilka sztuk czeka w donicach na wysadzenie. Niedługo mam nadzieję dolecą do mnie jeszcze sionka automatów, więc ciąg dalszy nastąpi

Cześć. Od razu chciałbym podziękować dla naszego forumowego kolegi zombi2, który podzielił się ze mną automatami, które sam dostał. Dorzucił też NN z palenia. Posadzimy, zobaczymy co wylezie :freak2:

Także kulki do wody i lecę podlać cipki. Grzeje troszke

Z tego co mi wiadomo wychowanie bezstrsowe wyszlo moim znajomym bookiem -mowa tu o prawdziwych gowniakach
Mam nadzieje ze twoim roslinkom przypadnie to do gustu i porosna jak najwieksze powodzonka!