dokładnie, wszystko zależy od wielu czynników, uksztautowania terenu, miejsca położenia, otoczenia, drzew, krzaków a nawet mentalności ludzi z danej okolicy, czy robisz to u siebie pod nosem, w miejscowości ościennej czy zupełnie gdzie indziej nie ma złotej zasady ani złotego środka
są tacy co sadzą w krzakach pomiędzy pasami pola rolnika bo miejscówka na wzniesieniu i od południowego zachodu gdzie słońce nak***ia najdłużej i operuje na danym obszarze w najlepszych godzinach a w upalnym słoścu sierpnia masz patelnie do samego wieczora...
każda miejscówka pozwalająca na bezprzypałową uprawę i finalne zdjęcie plonu jest dobra, tyle że czasami można natrafić na za***istą i byle tylko nie przedobrzyć to można się nią cieszyć długimi latami, jak niegdyś na tzw. muldach