- Rejestracja
- Maj 10, 2016
- Postów
- 305
- Buchów
- 0
Witam, jestem juz miesiac na detoxie i z dnia na dzien jestem coraz bardziej rozkojarzony. Ogolnie palac ogarniam wszystko bez problemowo, prace, rodzine itp. krotko mowiac wszystko. Dawno nie mialem dluzszej przerwy ale wiadomo ze detox jest dobrym pomyslem ale czy dla mnie? Mam rozpie**** w glowie, sny nie daja mi spokoju(straszne gowno mi sie sni). Palac co prawda chodzilem pozno spac ale bardzo rzadko pamietalem sen i jezeli juz to nie byl on popaprany. Zapominam wiele rzeczy, ktos do mnie cos mowi i srednio to do mnie dociera, choc staram sie tego kogos wysluchac. Nie nadazam z mysleniem, czuje sie jak jakis przyglup doslownie... Zeby nie bylo nie potrzebnych pytan, przed detoxem palilem praktycznie codzieniennie przez okolo 3-4 lata(dawniej palilem o pare razy w miesiacu. Zdarzaly sie sporadycznie tygodniowe przerwy. Czy to normalne?