Mówicie, że zmieniają, Teraz pytanie jak. Zakupiłem już growkita i zabiram się za uprawe, ale mam pewne obawy. GAnja swoją drogą - Jak ona działa nie muszę nikomu tłumaczyć, ma swoje uroki, ale jak z grzybami. Mam kilka pytań
1. Ile takich grzybów (ile g) mogę zjeść NA RAZ (Jeden wieczór) aby ne od***ać, ale żeby było przyjemnie bez stresu ?
2. Czy grzyby bardzo wpływają na psychike i postrzeganie świata ?
3. Grzybki uzależniają ? Pytam bo kiedyś wciągałem mefe i już po pierwszym razie za ok 30 min chciałem więcej i więcej dlatego odstawiłem ten shit. jak jest w przypadku grzybów ?
LUDZIE POMÓŻCIE BO ZRAZ OD***IE, strasznie się boje. Już nie bałem się tak badzo ganji.
Pozdrawiam chłopaki i Szczęśliwego Nowego Jorku
Mam doświadczenie tylko z naszymi łysiczkami więc na temat cubensisów nic Ci z własnego doświadczenia nie powiem.
Podobno są bardziej śmiechowe niż łysice, mniej mistyczne, ale to może być kwestia indywidualna. Z tego co słyszałem to dawka 2g na początek jest dobra.
Ale nie ma tu sensu pisać elaboratu na temat grzybów. Tak jak #1# pisał, poszperaj w internecie, na youtubie jest duużo filmów dokumentalnych o grzybach, Terence McKenna dużo Ci powie, są fora tematyczne, jeśli temat Cie interesuje to zbieranie informacji nie będzie dla Ciebie niczym bolesnym, bez obaw.
Pytanie drugie - zależy od dawki. Jest to zupełnie inne doświadczenie niż jaranie, które to dla mnie jest na przykład bardziej paranoidalne niż grzyby. Grzyby są spokojniejsze, bardziej takie hmmm... ludzkie
aczkolwiek zostawiają po sobie ogrom pytań w głowie. Np jak biore je wieczorem to często nie śpie do rana. Trzeba pamiętać że to konkretne doświadczenie, do tego trzeba sie przygotować, nie polecałbym brania ot tak, bez odpowiednich warunków, zarówno psychicznych jak i bezpiecznego miejsca w którym czujesz się komfortowo. Polecam też wybrać sie do lasu, piękne doświadczenie.
Ja preferuje branie ich w cichej ciemności w moim pokoju, z chillową muzyką która ratuje du*e w razie gdy faza skręca nie tam gdzie trzeba. Pierwszy raz wszamałem je rano jeszcze przed świtem, a gdy faza juz schodziła to wybrałem sie do lasu, świetna sprawa.
Przy większych wpływają na psychike znacząco, Przy małych dawkach nie ma znaczącego wpływu na postrzeganie rzeczywistości, głównie wpływają na psychike. Przygotuj sie też na bodyload który może być nie przyjemny, mi np na początku przeszkadzało uczucie w żołądku, nawet czułem dziwny strach w związku z nim, ale teraz gdy tylko zaczynam to czuć to czuje radość na nową podróż :sunny: i z doświadczenia powiem że takie niefajne stany tylko na początku mogą wystąpić. Ale sie nie sraj bo to minie i potem będzie już fajnie.
W kwestii dawkowania ciekawym tematem jest również sprawa mikro dozowania.
3 - Nie uzależniają, przynajmniej ja nie słyszałem o takim przypadku i z mojego doświadczenia powiedziałbym że nawet mogły by leczyć uzależnienia.
Wiem że to może brzmieć głupio ale polecam podejść do nich z szacunkiem a nie z wy***ką. Grzyby gwarantują piękne doświadczenia ale potrafią pokazać pazur.
Polecam film
https://www.youtube.com/watch?v=FQMCj48nq20
Udanych lotów!