- Rejestracja
- Gru 23, 2008
- Postów
- 359
- Buchów
- 16
No właśnie. Temat był sporo razy poruszany, jednakże nie udało mi się znaleźć jednoznacznej odpowiedzi. Każdy piszę co innego. Chciałbym się poradzić prawdziwych ekspertów praktykantów, a nie tylko teorytyków, którzy przytaczają cytaty, które wyskakują na pierwszych stronach google. Mianowicie do końca moich panien zostało ok tygodnia. I mam zagwozdkę, mianowicie chciałbym poobcinać dolne odrosty oraz liście wiatrakowe oraz wszystkie te do których nie dochodzi światło, a zostawić resztę liści przytopowych na zrobienie # (te wiatrakowe i odrosty też na #). Trafiłem na taką opinię z którą na pewno się spotykaliście, że na parę dni przed całkowitym zbiorem obcina się wszystkie większe liście m.in w celu wywołania niby "szoku" dla rośliny, że niby jej koniec zbliża się i tworzy ona więcej żywicy. Drugi temat jaki chciałbym poruszyć, to też obcinanie liści tych z dolnych partii w roślinie, która powiedzmy jest już ok 10. dni na flo, bo też się spotkałem z taką opinią. No więc jak jest, czy minusy przeważają nad plusami? Czy roślina doznaje niby szoku i jej okres kwitnienia się wydłuża, lecz topy przez dojście większej ilości światła rosną większe? Również chciałbym poruszyć aspekt zminimalizowania występowania pleśni przez triming. Zapraszam do dyskusji.