nasiona marihuany

Absynt.

Wyszukiwarka Forumowa:

Glebin

Well-known member
Rejestracja
Cze 17, 2006
Postów
302
Buchów
0
Destylacja absyntu przynosi kilka korzyści. Po pierwsze, absynt traci swoją brązowo-czarną barwę, uzyskaną w czasie maceracji i staje się bezbarwny. Po drugie, rośnie jego stężenie alkoholu, rozcieńczonego przed destylacją wodą. Po trzecie - dramatycznie poprawia się jego jakość przez wyeliminowanie substancji szkodliwych oraz smak, przez obniżenie gorzkości.
Są dwie szkoły mówiące dokąd należy prowadzić destylację absyntu. Wg. pierwszej z nich dotąd, dopóki wypływający destylat ma powyżej 70% alkoholu. Zmieniamy wtedy naczynie i odbieramy pary końcowe łącząc je z pierwszymi. Wg. drugiej szkoły, obliczamy ilość użytego spirytusu 85% i odbieramy dokładnie taką samą ilość destylatu, po czym również zmieniamy naczynie odbierające.
 

Bartoneee

Well-known member
Rejestracja
Mar 16, 2006
Postów
121
Buchów
0
Ja zamawiałem esencje absyntu z magicznego ogrodu i szczerze polecam, nic tylko zakupić spirytus, zmieszać z esencją, dodać wody i wychodzi na prawdę pyszny i godny polecenia absynt :) W działaniu nieco inny, niż te stojące na półce w sklepach :thumright:
 

nino

Well-known member
Weteran
Rejestracja
Kwi 19, 2006
Postów
663
Buchów
2
Bartoneee napisał:
W działaniu nieco inny
a moglbys dokladniej o tym 'innym' dzialaniu?
pzdr :silent:
 

Majkel

Well-known member
Weteran
Rejestracja
Gru 10, 2006
Postów
929
Buchów
5


W działaniu nie zauważyłem jakiejś specjalnej euforii czy stanów uniesienia. :D
 

Laska

Well-known member
Weteran
Rejestracja
Sie 15, 2005
Postów
650
Buchów
1
Ten co masz na zdjęciu, to czeski "Stromu 70%". ma tylko 10mg tujonu na litr, czyli tyle, ile wynosi europejska norma. Te pozanormowe mają po 120mg i więcej więc nic dziwnego, że nie poczułeś nic dziwnego. Polecam tylko, żeby zaznać "zielonej wróżki" smakowo.
 

Bartoneee

Well-known member
Rejestracja
Mar 16, 2006
Postów
121
Buchów
0
Na katingu w międzyczasie poszły lolki ale specjalnie piłem raz sam absynt aby się przekonać, otóż w większej ilości czyt. 7 szklaneczek pół na pół z wodą, plus cukier topiony (mój ulubiony sposób :) ) kolory zaczynały być bardziej ostre, wyraziste, a światło się rozmywało ale inaczej niż przy zwyczajnym alkoholu, poruszanie przez pewien czas przypominało to po dxm, tyle że był to lekki chód. Po zmieszaniu już później z wódką i jointami dało stan wybuchowy w postaci wygrzewczego tripu :D
 



Z kodem HASZYSZ dostajesz 20% zniżki w sklepie Growbox.pl na wszystko!

nasiona marihuany
Góra Dół