- Rejestracja
- Lip 8, 2014
- Postów
- 1,831
- Buchów
- 5
- Odznaki
- 2
Ja się naciąłem na to gówno 4 lata temu i będę to pamiętał do końca życia Wystarczył jeden buch...drugiego już nie chcieliśmy...kolega pierwsze co powiedział: "Ale mocne" i zaczęła się paniczna gonitwa po mieszkaniu bo nie szło ustać w miejscu..w lustrze widziałem obcą twarz...zupełnie jakby inna osoba na mnie patrzyła przez szybę przez co bałem się zaglądać do lustra,które jest w korytarzu i idąc do kuchni gdy mijałem to lustro starałem się robić to tak żeby czasem nie zauważyć znowu w lustrze "tego kolesia"..z boku musiało wyglądać bardzo komicznie.. Jak dopaliłem jeszcze trochę to przestałem poznawać kumpla...po prostu myślałem,że obcy człowiek jest w moim mieszkaniu i muszę się go pozbyć(tylko jak i znowu panika )