nasiona marihuany

Śmiechawa

  • Autor wątku Sławuś z council estate.
  • Data rozpoczęcia
Wyszukiwarka Forumowa:
S

Sławuś z council estate.

Guest
Czy ktoś jeszcze ma śmiechawę po paleniu?

Czy też palicie tylko po to żeby się kolejny raz upizgać, znieczulić aby móc przeżyć kolejny dzień?
 

Doctor Susz

Duży out to jest to :)
Weteran
Rejestracja
Mar 3, 2015
Postów
2,074
Buchów
1
Ja miewam ajsiu,ale pale raz na jakiś czas,nie codziennie.No i w towarzystwie łatwiej o śmiechawe :p zwłaszcza kobiecym.
 

PonuryŻniwiarz

Well-known member
Weteran
Rejestracja
Kwi 16, 2012
Postów
3,147
Buchów
9
Dobry temat, Ajs. Dobra obserwacja.

Ze trzy lata się nie śmiałem ogólnie, więc mogę nie być najlepszym źródłem informacji.

Konopię spożywam okazjonalnie, nieregularnie, w skromnych ilościach. Podstawowe cele obecnie to wieczorny relaks, uspokojenie i czasem - izolacja. Jeśli mam siłę, to zdobywam się na taką pseudomedytacyjną eksplorację przyrody czy muzyki. Psychodeliczny czas.

Drobny śmiech, bardziej takie heheszki, występują trochę tuż po zapaleniu. Załącza się taka głupawa wesołość niekiedy. Nie trwa długo.

Stan wesołości pełnej, żywej pamiętam, ale nie odczuwam pokonopnie. Trochę chyba nie chcę, nie szukam tego, bronię się czy co. Zadowalam się sedatywnym działaniem.
Jest takie fajne zdanie w filmie "Wilk z Wall Street", że bohater główny używa trawy, żeby go "mellow out". Wyłagodzić konopnym odurzeniem wszystko, co poszarpane.

Być może wydaje się taki śmiech po czasie zbyt dużą ekspozycją emocjonalną. Jakąś durną beztroską, której nie ma co sztucznie i na siłę powoływać do życia. Co było, to było. Nie ma co wracać znów tam i żądać powtórki.

Pan Susz słusznie prawi, że samemu nie ma się z czego śmiać też. W towarzystwie, w moim przypadku, stan pewnej wesołości / zaangażowania pojawia się, ale kończy się zawodem często, że nie tędy droga do nośnego samopoczucia.

Obserwując osoby z otoczenia, używające konopi regularnie, widzę, że bardziej się właśnie po prostu odurzają. Celowo, do precyzyjnego progu uzyskania bezwładności. Karykaturalnie to wygląda.

Krócej mówiąc: śmiechawy niet, ale nie o to chodzi...
 

zielonamasa

jungle guerilla trooper
Weteran
Rejestracja
Wrz 16, 2008
Postów
3,870
Buchów
3,409
Odznaki
1
bo Ty ponury jesteś... z natury :)

śmiech bywa zaraźliwy, robili takie eksperymenty społeczne...

to trochę jak ziewanie :)
 

mr.whitewidow

## King of the Road ##
Weteran
Rejestracja
Lis 4, 2014
Postów
3,280
Buchów
25
U mnie to zalezy od wielu czynnikow..
przedewszystkim od towarzystwa, rodzaju ziela, nastroju a nawet pogody
ciezko okreslic ale palac samemu to raczej smiechawy nie mam bardziej wkretka jakas..
 

$enior

Well-known member
Rejestracja
Kwi 3, 2014
Postów
353
Buchów
25
Jest śmiechawa, co ma nie być?
To w końcu psychodelik, choć słaby to jednak podbija stan który aktualnie masz. Dobry humor? Będzie jeszcze lepszy.
Ale wiadomo sets & settings jak przy wszystkim.
 

5gFM

Well-known member
Rejestracja
Gru 27, 2013
Postów
367
Buchów
1
no ja teraz po tej ponad 2 miesięcznej przerwie, to w dobrym towarzystwie łapię taką bekę że aż nas brzuchy bolą, cały czas tego vikinga palimy najpierw brechty głupoty etc, potem już zazwyczaj nas składa :p
 

czarnuchthc

Well-known member
Weteran
Rejestracja
Mar 3, 2016
Postów
1,863
Buchów
2
Jak się nawinie dobry temat to brecha jest cały czas.
Często palę na rybach to i tego śmiechu jest mniej, ale dobry humor zawsze dopisuje!
 

#HDS#

Well-known member
Rejestracja
Maj 10, 2016
Postów
305
Buchów
0
Palenie daje mi przedewszystkim inny obraz swiata, inne spostrzeganie wszystkiego. Duzo przez to sobie uswiadomilem ale to juz prywatne przemyslenia. Palac sam doswiadczam tych innych odczuc, przemyslen, ciekawych rozkmin. No a jezeli pale ze znajomymi to wiadomo ze smiechy, wkrety itp. Mowi sie ze palenie poteguje samopoczucie i jezeli jest sie smutnym to lepiej nie palic. Ja pale nie zaleznie od nastroju bo nawet gdy nie jest najlepiej to mi to pomaga sobie to wszystko poukladac w glowie i mi od razu lepiej. Mam wielki szacunek do tej rosliny.
 
S

Ser le Muchomore

Guest
Ja się łapię na tym, że kiedy jestem spalony to czasami śmieszą mnie rzeczy, które na trzeźwo są banalne. Albo jakiś ziomek zacznie pier***ić głupoty czy coś od***ie w taki komiczny sposób, że się nie da nie wybuchnąć śmiechem :sunny: Raczej nigdy nie palę żeby się znieczulić/przetrwać. Lepiej po paleniu się słucha muzyki, podziwia przyrodę i rozkminia wszechświat, wszystko i nic xD Myśli są bardziej kreatywne i różnorodne aż do przesady, lepiej nie rozkminiać czarnych scenariuszy, fajnie się dać ponieść wyobraźni z nieszablonowymi dźwiękami na słuchawkach. Upie****ić też się miło od czasu do czasu, ale to najlepiej w cichym i spokojnym miejscu.
 

TatraMoc

500+ madafaka
Rejestracja
Wrz 6, 2014
Postów
392
Buchów
1
Jak zrobie przerwe np 1-2miechy to mam. Jak pale codziennie to nie ma ani smiechawy ani gastro... co w ogole mi nie przeszkadza.
 

5gFM

Well-known member
Rejestracja
Gru 27, 2013
Postów
367
Buchów
1
Czy ktoś jeszcze ma śmiechawę po paleniu?

Czy też palicie tylko po to żeby się kolejny raz upizgać, znieczulić aby móc przeżyć kolejny dzień?

Ice King a Ty jak tam Wariacie? masz jeszcze jakieś polewki z byle gówna, czy jarasz tylko te upie****ające kush'e i wielkie kule haszu po których zasypiasz z otwartą gębą na aż Ci ślina po zatyłkach kanapy leci :p ?
 
S

Sławuś z council estate.

Guest
Ja jak palę to już tylko mam oczka jak szparki, suchość w pysku i myślo-ciągi zapętlone.
 

#

Obsługa forum
Administrator
Weteran
Rejestracja
Maj 30, 2009
Postów
15,224
Rozwiązań
1
Buchów
16,363
Odznaki
1
Ja jak palę to już tylko mam oczka jak szparki, suchość w pysku i myślo-ciągi zapętlone.

Musisz jakos sative zapalic np. Easy Sativa albo Haze AF. Co prawda sam ich nie palilem, ale kolega mowil.
 

Football Manager

Well-known member
Weteran
Rejestracja
Sie 28, 2012
Postów
4,047
Buchów
6,469
Odznaki
3
Pale praktycznie blanta slimka na noc (22) jak moja idzie spac. Sporadycznie sie posmieje lecz bardziej pale na dobry sen. Jak nie zapale to chodze lekko wkurzony juz myslalem, ze jestem uzalezniony od M. lecz jak jestem 2 tyg. na urlopie i nic nie pale bo nie mam to tez zyje i jest dobrze. Tylko jedno mnie martwi co sie stanie jak przestane pic wodke?
 



Z kodem HASZYSZ dostajesz 20% zniżki w sklepie Growbox.pl na wszystko!

nasiona marihuany
Góra Dół