nasiona marihuany

Przypał = Dobry Policjant

Wyszukiwarka Forumowa:

GrandMajster

Well-known member
Rejestracja
Maj 20, 2015
Postów
77
Buchów
0
Hehehe no więc tak...
Pewnego pięknego dzionka gdy wyszedłem na przepustkę z woj - tylko weekend. Wszedłem do domu ogarnąłem Się i po 5 minutach wychodziłem żeby dosłownie nie marnować moich 48godzin na wolności po miesiącu męczarni :D Spotkałem Się z dobrym kumplem, po chwili wpadł znajomy z innego osiedla i przewinął temat o Pigułach spandzbob niby na mdma, średnio mnie to interesowało ale spaliliśmy splifa i pojechaliśmy na 2 koniec miasta po cukierki. Już jesteśmy u kolesia, wychodzi taki zakręcony kolo i nie ogarnia rzeczywistości. Mamy już cukierki odjeżdżamy ja mówię do znajomego bo prowadził żeby mi pokazał co tam ma... Stoimy na światłach podjeżdża suka na sąsiadujący pas. Każdy sparaliżowany i Się modlimy byle tylko nami Się nie zainteresowali. No i po chwili ruszamy a oni w sumie za nami ale jeszcze bez sygnałów. Ziomek miał na majtkach nie dużo bo 2g i to w kartce przygotowane do rollowania. Jedziemy i nagle pan policjant nam macha lizakiem żeby zjechać na przystanek. Ja spanikowany myślę ,,ch*j dobra otwarte okno, wypie****am cukierki bo na pewno będzie trzepanie.'' tak z***anie to zrobiłem ze 2 wyleciały za okno a 3 się odbiły od podsufitki i spadły prosto pod nogi kierowcy :freak: Wtedy zapadła martwa cisza i ku**a pusta w sercu. Dobra czekamy na pana aż podejdzie, dajemy mu dokumenty (2pixy dalej miałem na majtkach bo nie zdążyłem ich wygrzebać) Po chwili każdy oczywiście na macanie po genitaliach przed furkę (w środku miasta, na przystanku). Wychodzi jako pierwszy kierowca... Policjant odrazu złapał za kartkę na majtach jak by wiedział co gdzie i jak. Każe mu wyciągnąć tą kartkę, po czym schyla Się do nas do auta i pyta Się nas ile tu jest a my że na 2 jointy że malutko panie władzo. Spojrzał na nas i schował tą kartkę do paczki po szlugach kolegi. Next kumpel... On nic nie miał oprócz 800zł portfelu. Policjant dobrze widział już kogo złapał :p Ale też nie robił problemu skąd tyle kasy. No i ja na końcu na majtach 2 pixy i 3 kolejne na wycieraczce kolegi. Tak mi wymacał jaja i spenetrował odbyt oczywiście przez ciuchy że mi powiedział że wie co tam mam. ch*j każdy stres kolega też do Woja stara Się o prace w jednostce ja jeszcze w trakcie służby. Już myślimy że całe życie idzie Się je**ć i plany z tym związane. Teraz czas na rewizje auta... Wtedy już wiedzieliśmy no że tyle dragów nie przejdzie i byliśmy pewni że kapisz. Pan Policjant poszedł bez słowa do auta, jego partner ciągle stał koło nas, nawet nie wiem jaki miał głos bo ani razu Się nie odezwał - był starszym stopniem. Po chwili wraca Pan Policjant oddaje nam dowody osobiste i każe spie****ać i wyj***ć to :sunny: Wtedy poczułem Się lepiej niż by mi Maryla Rodowicz miała ciągnąć. Szczęśliwi pojechaliśmy na plaże trochę ochłonąć bo emocje zbyt wielkie.


Taka Sytuacja. Nie każda policja to sk***ysyny. Osobiście nigdy nie miałem problemu z dogadaniem Się. Może dlatego że to duże miasto i mają ciekawsze interwencje. N​
 
O

OdcieńZieleni

Guest
miałem podobną sytuacje, lecz jechaliśmy we 2, ja z piątką w gaciach, w woreczku, a kierowca czysty, zatrzymali nas, kierowce poprosili o wyjecie wszystkiego z kielni, a do mnie ani słowem sie nie odezwali, prze***ali porządnie ziomka i jakoś dziwnie nic nie pruli sie do mnie, może dlatego ze nie nosze jak on bluzy z kapturem stopprocent i airmaxów tylko normalnie jak typowy janusz :D kazali mi siedziec w samochodzie, jeden trzepał ziomka, drugi szperał po samochodzie, zaczął od tyłu, przeszedł do przodu, otworzył drzwi od pasażera i pochwylił sie nad moim kroczem (ja siedziałem) bo chciał otowrzyc schowek co jest na przeciwko mnie i nawet nie sprawdził dokładnie co jest w schowku tylko zainteresował sie zapachem z mojego krocza :freak: zaciągnął sie soczyście pare razy i tylko powiedział : wiesz co ja czuje? wtedy tak mi do śmiechu nie było, i tylko odpowiedziałem ze nic nie wyczuwam, a pies tylko sie uśmiechnął i puścił nas, juz po tym swierdzeniu ze cos psina wyniuchała miałem wizje ze jedziemy na psiarnie i trzepanko konkretniejsze bo nie jechali lodówką tylko zwykła prewencją, gdzie nie mieli jak nas dokładniej przetrzepać, i tylko jedną taka sytuacje miałem gdzie pies wiedział, że jesteśmy w ch*j podejrzani ale puscili nas .. a tak to wszystkie spotkania nie wspominam zbyt miło .. ogólnie zazwyczaj zaczyna sie liściem rozmowa :D ale te ich liście .. przy takiej adrenalinie mógłbym dostać bombe na ryj i tak bym nie poczuł nic nie przyjemnego :D
 

#

Obsługa forum
Administrator
Weteran
Rejestracja
Maj 30, 2009
Postów
15,224
Rozwiązań
1
Buchów
16,363
Odznaki
1
Pewnie geje i lubia sobie wieczorem chlopcow po jajkach pomacac.
 

GrandMajster

Well-known member
Rejestracja
Maj 20, 2015
Postów
77
Buchów
0
miałem podobną sytuacje, lecz jechaliśmy we 2, ja z piątką w gaciach, w woreczku, a kierowca czysty, zatrzymali nas, kierowce poprosili o wyjecie wszystkiego z kielni, a do mnie ani słowem sie nie odezwali, prze***ali porządnie ziomka i jakoś dziwnie nic nie pruli sie do mnie, może dlatego ze nie nosze jak on bluzy z kapturem stopprocent i airmaxów tylko normalnie jak typowy janusz :D kazali mi siedziec w samochodzie, jeden trzepał ziomka, drugi szperał po samochodzie, zaczął od tyłu, przeszedł do przodu, otworzył drzwi od pasażera i pochwylił sie nad moim kroczem (ja siedziałem) bo chciał otowrzyc schowek co jest na przeciwko mnie i nawet nie sprawdził dokładnie co jest w schowku tylko zainteresował sie zapachem z mojego krocza :freak: zaciągnął sie soczyście pare razy i tylko powiedział : wiesz co ja czuje? wtedy tak mi do śmiechu nie było, i tylko odpowiedziałem ze nic nie wyczuwam, a pies tylko sie uśmiechnął i puścił nas, juz po tym swierdzeniu ze cos psina wyniuchała miałem wizje ze jedziemy na psiarnie i trzepanko konkretniejsze bo nie jechali lodówką tylko zwykła prewencją, gdzie nie mieli jak nas dokładniej przetrzepać, i tylko jedną taka sytuacje miałem gdzie pies wiedział, że jesteśmy w ch*j podejrzani ale puscili nas .. a tak to wszystkie spotkania nie wspominam zbyt miło .. ogólnie zazwyczaj zaczyna sie liściem rozmowa :D ale te ich liście .. przy takiej adrenalinie mógłbym dostać bombe na ryj i tak bym nie poczuł nic nie przyjemnego :D

Psiarz Cię z liścia traktuje? Ja miałem tylko raz wpie**** jak małolaci na osiedlu za***ali auto rodzicom i pół osiedla staranowali. Myśleli że to my bo akurat w lesie browar spijałem z 2 ziomkami i nawet nie mieliśmy nic do gadania. Mnie napie****ał pałą przez książkę telefoniczną a kolega dostał buta na ryj jak siedział w lodówie. Ale to dawno..... Kiedyś też skuter zostawiłem na innym osiedlu i jakieś społeczniak zadzwonił na Policje że widzą skuter który ma kradzione ich części .LOL? o 6 rano policja wpada i mi chatę przeszukują/piwnice i nawet do śmietnika pobliskiego poszliśmy bo niby handlowałem kradzionymi częściami i tam mogłem coś ukryć hahah, masakra. Ale jakoś Się wybroniłem. Łatwo zostać pomówionym i dostać karę za coś czego Się nie zrobiło. *****e pomówienia.
 



Z kodem HASZYSZ dostajesz 20% zniżki w sklepie Growbox.pl na wszystko!

nasiona marihuany
Góra Dół