- Rejestracja
- Lut 11, 2016
- Postów
- 13
- Buchów
- 0
Witajcie
By nie podżegać opiszę moje przygody z pozyskaniem RSO metodą destylacji eteru naftowego czystego, eter naftowy nie rozpuszcza chlorofilu i olej RSO jest pozbawiony w/w, czyste RSO jest najlepsze w leczeniu. Destyluje eter dlatego by wykorzystać go następnym razem gdyż sam w sobie jest dosyć drogi i szkoda go wystrzelić w atmosferę. Cena litra eteru czystego o parametrach parowania 40/60 to około 28 złotych.
Niezbędnik do pół kilograma suszu:
-Filtry do kawy (papierowe)
-Słoiki jedno litrowe 10sztuk
-Wiaderka budowlane plastikowe 10l 2-3 sztuki
-Sitko jak największe.
-Gumowe rękawiczki.
-Eter naftowy 40/60 czysty 12l.
-Maska z filtrem (filtr do rozpuszczalników, dla lakierników)
-Drewniany kijek.
-Kuchenka elektryczna.
-Miseczka do rozpuszczania czekolady w kąpieli wodnej.
Szkło laboratoryjne ze szlifem:
-Kolba kulista wieloszyjna 2000ml
-Nasadka łuk odprowadzający
-Chłodnica spiralna z krućcem PP
-Korek szklany ze szlifem.
[/URL][/IMG]
[/URL][/IMG]
[/URL][/IMG]
[/URL][/IMG]
Zakładamy maskę na ryło i do dzieła.
Przesypujemy susz do wiaderka, lekko go zgniatamy i zalewamy pierwszą porcją eteru (około 4-5l) teraz drewnianym patykiem zaczynamy mieszać i ugniatać tak by całość suszu była zalana eterem, zamykamy wiaderko pokrywką i trzymamy w takim stanie około 10 minut, w tym czasie zakładam filtry od kawy na słoiki. Po 10 minutach otwieramy wiaderko i ugniatamy i mieszamy kijaszkiem tak z 2-3 minutki, następnie odcedzamy eter przez sitko do czystego wiaderka. Z wiaderka przelewamy przez filtry do słoików (po jednym takim cyklu filtry do kawy wyrzucamy gdyż są już mocno zapchane)
Ze słoików przelewam eter do butelek po eterze już wykorzystanym i zakręcam.
Cały proces rozpuszczania canaboidów z suszu powtarzam jeszcze 2 razy. W cały w/w procesie tracimy około 2 litrów eteru.
Zalewamy dwulitrową kolbę przefiltrowanym eterem i zaczynamy destylację.
[/URL][/IMG]
[/URL][/IMG]
1 litra eteru w temperaturze 80 stopni paruje w około pół godziny, mając w/w na uwadze pilnujemy by kolba nie została w całości odparowana, przez dodatkową szyjkę uzupełniamy eter. Gdy na dnie zostanie około 250ml przelewamy pozostałość do miseczki do topienia czekolady,
[/URL][/IMG]
odrobiną czystego eteru płukamy kolbę i dalsze odparowywanie kontynuujemy również w kąpieli wodnej, ja ustawiam temperaturę wody na około 50 stopni i pozostawiam na kilka godzin od czasu do czasu uzupełniając wodę. Gdy widzimy że na tafli oleju nie pojawiają się już bąbelki napełniamy strzykawki.
[/URL][/IMG]
FINITO.
Ja z 1393 gramów najwyższej jakości organicznego suszu uzyskałem 185ml piekielnie mocnego i super czystego oleju RSO.
By nie podżegać opiszę moje przygody z pozyskaniem RSO metodą destylacji eteru naftowego czystego, eter naftowy nie rozpuszcza chlorofilu i olej RSO jest pozbawiony w/w, czyste RSO jest najlepsze w leczeniu. Destyluje eter dlatego by wykorzystać go następnym razem gdyż sam w sobie jest dosyć drogi i szkoda go wystrzelić w atmosferę. Cena litra eteru czystego o parametrach parowania 40/60 to około 28 złotych.
Niezbędnik do pół kilograma suszu:
-Filtry do kawy (papierowe)
-Słoiki jedno litrowe 10sztuk
-Wiaderka budowlane plastikowe 10l 2-3 sztuki
-Sitko jak największe.
-Gumowe rękawiczki.
-Eter naftowy 40/60 czysty 12l.
-Maska z filtrem (filtr do rozpuszczalników, dla lakierników)
-Drewniany kijek.
-Kuchenka elektryczna.
-Miseczka do rozpuszczania czekolady w kąpieli wodnej.
Szkło laboratoryjne ze szlifem:
-Kolba kulista wieloszyjna 2000ml
-Nasadka łuk odprowadzający
-Chłodnica spiralna z krućcem PP
-Korek szklany ze szlifem.
Zakładamy maskę na ryło i do dzieła.
Przesypujemy susz do wiaderka, lekko go zgniatamy i zalewamy pierwszą porcją eteru (około 4-5l) teraz drewnianym patykiem zaczynamy mieszać i ugniatać tak by całość suszu była zalana eterem, zamykamy wiaderko pokrywką i trzymamy w takim stanie około 10 minut, w tym czasie zakładam filtry od kawy na słoiki. Po 10 minutach otwieramy wiaderko i ugniatamy i mieszamy kijaszkiem tak z 2-3 minutki, następnie odcedzamy eter przez sitko do czystego wiaderka. Z wiaderka przelewamy przez filtry do słoików (po jednym takim cyklu filtry do kawy wyrzucamy gdyż są już mocno zapchane)
Ze słoików przelewam eter do butelek po eterze już wykorzystanym i zakręcam.
Cały proces rozpuszczania canaboidów z suszu powtarzam jeszcze 2 razy. W cały w/w procesie tracimy około 2 litrów eteru.
Zalewamy dwulitrową kolbę przefiltrowanym eterem i zaczynamy destylację.
1 litra eteru w temperaturze 80 stopni paruje w około pół godziny, mając w/w na uwadze pilnujemy by kolba nie została w całości odparowana, przez dodatkową szyjkę uzupełniamy eter. Gdy na dnie zostanie około 250ml przelewamy pozostałość do miseczki do topienia czekolady,
odrobiną czystego eteru płukamy kolbę i dalsze odparowywanie kontynuujemy również w kąpieli wodnej, ja ustawiam temperaturę wody na około 50 stopni i pozostawiam na kilka godzin od czasu do czasu uzupełniając wodę. Gdy widzimy że na tafli oleju nie pojawiają się już bąbelki napełniamy strzykawki.
FINITO.
Ja z 1393 gramów najwyższej jakości organicznego suszu uzyskałem 185ml piekielnie mocnego i super czystego oleju RSO.