nasiona marihuany

[9szt][Passion#1][FEM][DP] TARNINA PROJEKT

Wyszukiwarka Forumowa:

Nasim

Well-known member
Weteran
Rejestracja
Lut 14, 2012
Postów
599
Buchów
0
Thx;)
Hehe jaki by to nie był plon to i tak mi starczy na 100 lat, gdyż mało palę:)
Zastanawiam się czy za 2 tyg. ścinać całe rośliny, czy może za tydzień tylko główne szczyty, aby pozwolić dojść poniektórym odrostom? W sumie ścięcie samych głównych szczytów nic by nie dało, jakby miało coś z tego być to bym musiał rośliny ciąć w połowie, ale czy wtedy nie zamulą? gdyż jak zamulą to nic to nie da a więcej pierdzielenia.

Co sądzita?
 

DevineTheDude

Well-known member
Weteran
Rejestracja
Wrz 22, 2013
Postów
1,797
Buchów
1,998
Śmiało możesz kroić najdojrzalsze, nie zamulą, a jak dolne odrosty dostaną więcej światła to będą puchnąć lepiej :) Elegancko wyglądają te paski. Trzymam kciuki żeby wszystko się dobrze skończyło, bo z gimbazą to nigdy nie wiadomo...
 

Nasim

Well-known member
Weteran
Rejestracja
Lut 14, 2012
Postów
599
Buchów
0
Witam Panowie i piękne Panie! jako że ostatnimi czasy mam nawał obowiązków, w końcu znalazłem chwilę aby zrobić up;)
..tak więc doczekawszy się ostatnich chwil:

HARVEST


12 października rozpoczęła się kosa, wybrawszy się na spota ściąłem pierwszą roślinę, gdyż była zupełnie zwiędnięta, na szczęście zdążyłem przed gwałtownym atakiem pleśni. Prawdopodobnie ją jakieś choróbsko trawiło, przymrozek i the end. Następnego dnia ściąłem trzy panny, plecha deptała po piętach a materiał dojrzały. Kolejna kosa już pięciu ostatnich roślin, nastąpiła po tygodniu.

Oto foteczki z ostatniej kosy:
IMG_4563.JPG


IMG_4564.JPG


IMG_4567.JPG


Dwie ostatnie:
IMG_4569.JPG


IMG_4573.JPG


IMG_4574.JPG


Ścięty szczycik:
IMG_4582.JPG


Ostatnia o dosłownie borówkowym zapachu, 80% brązowe trichomy - masakrator;)
IMG_4587.JPG


Niepopuchnięta strona panienki była przysłonięta poprzednią rówieśniczką:
IMG_4578.JPG


IMG_4588.JPG


Połowa zebranego plonu, na boku zainfekowane topy plechą:
IMG_4593.JPG


IMG_4592.JPG


Topeczki:
IMG_4601.JPG


IMG_4610.JPG


IMG_4606.JPG



Podsumowując:
Jestem bardzo zadowolony, wszystko poszło zgodnie z planem. Karczując ciasnego spota w gęstych tarninach szedłem na kilo z tej przygody. Jak zakładałem, niedobór słońca pozwolił popuchnąć roślinom tylko w górnych partiach, mimo to, nie zapeszając, mam nadzieję że osiągnę postawioną sobie poprzeczkę. Obecnie wszystko wysuszone, nieotrymowane, z łodygami odpoczywa w kartonowych pudłach. Dlatego że jestem zmuszony całą przygodę kitrać przed domownikami (mieszkając na wynajętym pokoju, pomagam sobie kadzidełkami, oszukać ludzką percepcję), szybko tegoż nie otrymuję, lecz bądźmy dobrej myśli, także niebawem zapodam wynik i foteczki;)

Odnośnie suszenia, suszenie odbyło się na strychu lecz dogrzewanym farelką. Inaczej nie było by możliwości aby odpowiednio wyschło, czy nawet zachowało się w zdrowej kondycji, gdyż ostatnią kosę byłem zmuszony przeprowadzić w deszczowy dzień, przez co podczas suszenia gdzieniegdzie pojawiło się nowe ogniska pleśni i ponownie musiałem wszystkie topy dokładnie przeglądać. Na szczęście nowe ogniska wystąpiły zupełnie znikomo. Temperatura suszenia 18 - 24*C.

Co więcej:
*Będąc na spocie ostatni raz, siedząc w pół wyciętym poletku, wstępnie trymując kasztany z wiatraków, doświadczyłem nie lada emocji. Sk***iele przelecieli nade mną kilkanaście metrów, powolutku, tak że byłem w stanie przeczytać napis "gumisie"... heh przywykłem już do tego typu spotkań.. podczas gdy większość ludzi tu na forum, kpi z zagrożenia z góry na outdorze...

*Druga ciekawostka, to taka że podczas harvestu załatwiono mi drugi rower. Po prostu zostawiłem swój transport, przypięty, nieopodal owego lasku, z braku innych możliwości, lecz gimbaza lub gnoje marginesu społecznego nie spały. Stawiał bym na tą drugą opcję gdyż tym razem wizytę na spocie przeprowadziłem od 05:00 rano do południa. Przewidziałem tą sytuację, dlatego też pojechałem na rowerze, na którym prawie że nie dało się jeździć. Jazda możliwa tylko na jednym biegu jeszcze z notorycznym spadaniem łańcucha, także niech się najedzą. Jedynym minusem był fakt że musiałem wracać pieszo z wypchanymi po brzegi siatami pożądanym towarem, co też przewidziałem, więc wybierając się na spota przebrałem się niczym za bezdomnego, a towar zawiązałem szczelnie w czarnych workach - na którąś godzinę patent dobry;)

*Generalnie, nie pozostaje mi nic jak rezygnacja z tej miejscówki. Co prawda, duże "NIESTETY" gdyż naprawdę dużo pracy w nią włożyłem wczesną wiosną, lecz są rzeczy ważne i ważniejsze. Owe miejsce było notorycznie odwiedzane przez niepożądanych ludzi, rośliny przetrwały tylko dlatego że nie znalazł się nikt bardziej poryty mentalnie aby wczołgiwać się w szczere ciernie;]

"Cokolwiek czynisz, czyń to rozważnie" uważajcie na siebie bracia, myślcie dwa razy, POZDRÓWKI;)
 
Ostatnia edycja:

Nasim

Well-known member
Weteran
Rejestracja
Lut 14, 2012
Postów
599
Buchów
0
Podziękowania Wasza Wysokość ;]
 

Nasim

Well-known member
Weteran
Rejestracja
Lut 14, 2012
Postów
599
Buchów
0
Ostateczny UP, a mianowicie WYNIK!

Otóż: 823g dobrze otrymowanych, wysuszonych, topów. Co prawda liczyłem na klocka jednak co tarnina to tarnina, następnym razem zadbam o więcej słońca;)
Plecha zjadła jakieś ~75g na moje oko (nie ważyłem).
Projekt zaliczam do jak najbardziej udanych:)


Góra złota:
normal_1a~0.JPG


normal_3~1.JPG


3 słoiki 1,75L i 2/3 bańki na dłuższe przechowanie:
normal_IMG_4713.JPG



Topy pachną różnie, jedne mają nutę owocową (limonka, borówka), drugie znów sosnową. Wszystko ładnie się komponuje, szkoda tylko że sama intensywność zapachu jest nie zanadto duża, ale generalnie pychotka:
normal_IMG_4717_-_Kopia-001.JPG




normal_1a-001.JPG





Pozdrawiam;]
 
Ostatnia edycja:
S

Sławuś z council estate.

Guest
DAMN Man!

To jest po prostu... transcendemntalne.

Piona, gratulacje. Oby tak znowu w 2017
 

rastaten

Well-known member
Weteran
Rejestracja
Lis 24, 2012
Postów
1,359
Buchów
534
Odznaki
2
No ładnie! A ten słaby zapach, to taka norma na outdoorze, chyba, że jest pachnąca odmiana, albo ma idealne warunki. Mi tak OG Kush poprawnie pachnie, reszta tylko subtelnie. Czy to przypadek, że miał najwięcej słońca i uchodzi za mocną odmianę?

:zjarany:
 



Z kodem HASZYSZ dostajesz 20% zniżki w sklepie Growbox.pl na wszystko!

nasiona marihuany
Góra Dół