S
sony2016
Guest
obiło mi sie o uszy ze od grudnia tego roku startery tylko na dowod ... a obecne numery nie zarejestrowane jesli sie nie zarejestruja u operatora nie beda działac ..........
Jednym z założeń planowanej ustawy antyterrorystycznej jest obowiązek rejestracji kart prepaid do telefonów komórkowych. Będzie on dotyczył także osób, które obecnie korzystają z tego typu oferty. Jeżeli użytkownik nie poda operatorowi swoich danych osobowych do końca roku, może spodziewać się wyłączenia usługi - informuje RMF FM.
W chwili obecnej we wszystkich polskich sieciach komórkowych aktywnych jest około 29 milionów kart w systemie prepaid. Według założeń nowej ustawy antyterrorystycznej, która ma wejść w życie w czerwcu, rejestracja tego typu usługi stanie się obowiązkowa.
Co ważne, będzie to dotyczyło nie tylko nowych klientów, ale także tych, którzy już użytkują karty prepaid. Każdy, kto będzie chciał dalej korzystać z dotychczasowego numeru telefonu, zostanie zobowiązany do wizyty u operatora i podania mu swoich danych osobowych. W przeciwnych wypadku ustawa zobowiąże dostawcę do zaprzestania świadczenia usług telekomunikacyjnych. Miałoby się to stać pół roku po wejściu w życie zmian, czyli w grudniu 2016 roku - informuje RMF FM.
Obowiązek rejestracji kart prepaid będzie problemem nie tylko dla klientów, ale także dla operatorów sieci komórkowej. Doświadczenia innych państw, które wprowadzały podobne rozwiązania prawne, utwierdzają w przekonaniu, że to bardzo trudny i czasochłonny proces. Nie wiadomo także, kto ma informować klientów o konieczności rejestracji numeru.
– To może oznaczać paraliż obsługi klientów. W Hiszpanii, gdzie trzeba rejestrować przedpłacone katy SIM, taka czynność trwa około 20 min. A my mamy 7 mln kart pre-paid – opowiada RMF FM pracownik salonu jednego z operatorów telefonii komórkowej.
Na razie nie ma informacji, czy środki, które znajdowały się na koncie w momencie wyłączenia numeru, będą zwracane klientom. Izba telekomunikacyjna zrzeszająca operatorów telefonii komórkowej czeka na konsultacje w sprawie proponowanych przepisów.
Jednym z założeń planowanej ustawy antyterrorystycznej jest obowiązek rejestracji kart prepaid do telefonów komórkowych. Będzie on dotyczył także osób, które obecnie korzystają z tego typu oferty. Jeżeli użytkownik nie poda operatorowi swoich danych osobowych do końca roku, może spodziewać się wyłączenia usługi - informuje RMF FM.
W chwili obecnej we wszystkich polskich sieciach komórkowych aktywnych jest około 29 milionów kart w systemie prepaid. Według założeń nowej ustawy antyterrorystycznej, która ma wejść w życie w czerwcu, rejestracja tego typu usługi stanie się obowiązkowa.
Co ważne, będzie to dotyczyło nie tylko nowych klientów, ale także tych, którzy już użytkują karty prepaid. Każdy, kto będzie chciał dalej korzystać z dotychczasowego numeru telefonu, zostanie zobowiązany do wizyty u operatora i podania mu swoich danych osobowych. W przeciwnych wypadku ustawa zobowiąże dostawcę do zaprzestania świadczenia usług telekomunikacyjnych. Miałoby się to stać pół roku po wejściu w życie zmian, czyli w grudniu 2016 roku - informuje RMF FM.
Obowiązek rejestracji kart prepaid będzie problemem nie tylko dla klientów, ale także dla operatorów sieci komórkowej. Doświadczenia innych państw, które wprowadzały podobne rozwiązania prawne, utwierdzają w przekonaniu, że to bardzo trudny i czasochłonny proces. Nie wiadomo także, kto ma informować klientów o konieczności rejestracji numeru.
– To może oznaczać paraliż obsługi klientów. W Hiszpanii, gdzie trzeba rejestrować przedpłacone katy SIM, taka czynność trwa około 20 min. A my mamy 7 mln kart pre-paid – opowiada RMF FM pracownik salonu jednego z operatorów telefonii komórkowej.
Na razie nie ma informacji, czy środki, które znajdowały się na koncie w momencie wyłączenia numeru, będą zwracane klientom. Izba telekomunikacyjna zrzeszająca operatorów telefonii komórkowej czeka na konsultacje w sprawie proponowanych przepisów.
Ostatnia edycja: