Cześć, potrzebuję pomocy, na pewno ktoś tu się zna. Wpadłem przez głupotę, no jakiś czas temu. Przeszukanie, znaleźli papieroska niecałe pół grama i zaraz wjazd do domu. Na stole bonio, worek heh, niecały gram (drugi pełny nie udało się znaleźć :freak2, no i szukali, szukali i się znalazł namiot ehh.. Tylko 1 krzak, jeszcze mały na wegu, w laboratorium policzyli, że wychodzi z tego niecałe 5g. I namieszali w głowie, to poddałem się dobrowolnie karze. Ale poczytałem i niedawno odwołałem się od tego na komisariacie i dołączyłem te dwa dokumenty wyjaśniające z Poradnika Konsumenta Konopii, akty oskarżenia już są w sądzie. I tu pytanie, bo sprawa już pewnie niedługo (dostałem wezwanie o odbiór jakichś dokumentów w sądzie), wniosek o umorzenie złożyć lepiej na piśmie wcześniej, czy się na sprawie po prostu starać o to. Jest w ogóle na to szansa?? Jakaś pomoc w napisaniu wniosku?? I jakieś jeszcze rady może? Liczę bardzo na to umorzenie, przecież ilość śmieszna Dzięki bardzo z góry za pomoc
(a btw, na komisariacie się dowiedziałem, że zmieniły się ostatnio przepisy i po poddaniu się dobrowolnie karze na komisariacie, nie można się już potem odwołać!! myślcie trzeźwo, bo wierzę, że za samo posiadanie szansa na umorzenie jest duża)
(a btw, na komisariacie się dowiedziałem, że zmieniły się ostatnio przepisy i po poddaniu się dobrowolnie karze na komisariacie, nie można się już potem odwołać!! myślcie trzeźwo, bo wierzę, że za samo posiadanie szansa na umorzenie jest duża)