UP końcowy
niestety nie mam zdjęć ze ścinki ale nie było co oglądać ,a ja prawieumarłem ze strachu mianowicie postanowiłem że bd odwiedzac spota co jakies 1,5-2 tygodnie i jade jakos 3tyg temu w nocy wszystko git tylko rączka od wiadra była skierowana ku górze , jak by ktoś podnosił krzaka , ale postanowiłem ze nic nie robie bo i tak nic nie mogłem zrobić zostawiłem podlałem i pojechałem ,miałem jechać za 2 tygodnie juz ścinać. Jade sobie na scinke też późną porą , patrze a kilka minut drogi od spota wykosili w ciul traw i krzaków. Jak byłem niedaleko od spota już coś czułem że coś jest nie tak, kiedy zobaczyłem spota SZOK !!! 2 wiadra puste i jedno przewrócone .Nie chciałem tam wchodzić nawet bo myślałem że sprawa wygląda jasno ,poprostu ktoś podpie****ił krzaki. Coś mnie jednak podkusiło zeby przyjrzeć się z bliska i znowu szok w tych 2 wiadrach są rośliny tylko przekopane przez kogoś ,odrazu się ucieszyłem ale to były te 2 BB które nie dały koloru a mi bardzo zależało na tym jednym fioletowym , myśle no ch*j fioleta sb pod***ał , nagle patrze a on lezy też cały połamany pod doniczką , odrazu było jasne ze ostatnia roślinka OG Kush też tu musi być.Znalazłem ją lecz była bez doniczki i cała przysypana ziemią.Ogólnie topy nie ucierpiały tak mocno tylko jeden był podeptany i nie nadawał się do palenia ,lecz OG Kush był tak ch***wy z zebrałbym może 0,5g z całego krzaka , z pozostałych 3 łącznie wyszło jakies 25g :C a teraz po wysuszeniu została mi juz sama końcóweczka.Ogólnie bardzo dziwna sytuacja wyszła ,wszystkiego się spodziewałem ale nie tego że ktoś może zniszczyc uprawę. Pozdrawiam wszystkich bardzo fajnie prowadziło mi się tą fotorelację. Dzięki za wsparcie , do zobaczenia w przyszłym sezonie