- Rejestracja
- Lut 18, 2016
- Postów
- 156
- Buchów
- 18
DR GREENTHUMB'S EM-DOG BY B-REAL
Zapach nie najmocniejszy, trochę mięty, sera, może sosny. Smak skun/ser plus ziemisty dodatek pozostający na języku.
Moc bardzo przyzwoita, bardziej indi.
Pierwszą godzinę ma się masę pomysłów co by tu zrobić aż nagle brakuje energii na wykonanie chociaż jednego. Wciska w fotel i miesza w głowie. Porządne gastro.
Wrzucę jeszcze na dniach coś o 707 headband i traiwrecku bo mam gdzieś skitrane. Wszystko po półrocznym curringu.
Parę lat temu miałem na oucie pineapple skunka (w gratisie gdzieś dostałem). Musiałem ciąć w połowie października przez pogodę, brakło dwa tygodnie ale temat super. Zwłaszcza w smaku, słodziutki-owocowy, dla mnie super. Moc też była fajna i pobudzająca ale to pewnie przez to też że brakło te dwa tyg.
Pamiętam że późno zaczął kwitnąć ale szedł w dobrym tempie.
Na razie jeszcze się na nich nie zawiodłem i na dniach kiełkuję og kusha i sour blueberry na inn i wezmę klony na outa.
Zapach nie najmocniejszy, trochę mięty, sera, może sosny. Smak skun/ser plus ziemisty dodatek pozostający na języku.
Moc bardzo przyzwoita, bardziej indi.
Pierwszą godzinę ma się masę pomysłów co by tu zrobić aż nagle brakuje energii na wykonanie chociaż jednego. Wciska w fotel i miesza w głowie. Porządne gastro.
Wrzucę jeszcze na dniach coś o 707 headband i traiwrecku bo mam gdzieś skitrane. Wszystko po półrocznym curringu.
Parę lat temu miałem na oucie pineapple skunka (w gratisie gdzieś dostałem). Musiałem ciąć w połowie października przez pogodę, brakło dwa tygodnie ale temat super. Zwłaszcza w smaku, słodziutki-owocowy, dla mnie super. Moc też była fajna i pobudzająca ale to pewnie przez to też że brakło te dwa tyg.
Pamiętam że późno zaczął kwitnąć ale szedł w dobrym tempie.
Na razie jeszcze się na nich nie zawiodłem i na dniach kiełkuję og kusha i sour blueberry na inn i wezmę klony na outa.