Na wstępie chciałbym dodać że nie jestem żadnym ćpunkiem, po porostu jak każdy próbowało się tego i owego.
W naszych stronach na fetke mówimy dziadek.
Zapach śledzia,mi się zawsze kojarzy z tuszem od długopisu.Zawsze jak ktoś wącha to mówi że zna ten zapach.Co do samej fazy,niema żadnego kocioła ani wy***ania z butów jak po jakiś mefkach,chyba że za dużo zeżremy :freak2:Fajnie chodzi się po tym na jakieś hardokorowe spacery.Słowotok,ciągły nieprzerwany monolog.Gwarantowane 24 bez snu jednak jak ktoś potrafi można się położyć lecz sen nie przypomina snu l:
Po jakiś 12-13 godzinach można coś zjeść.Dobre jak mamy w planach dobrze zabalować,niestety zabawka na jedną noc,poprawianie o 5 rano to już przesada.Spoko sie miesza z buchem,następuje efekt zmieszania faz.Dobrze jest też zapalić na zwałce.Ogólnie polecam jak ma się jakoś pewność,dwa węże w złotku często niewiele mają wspólnego z anfetaminą Wszystko z głową
W naszych stronach na fetke mówimy dziadek.
Zapach śledzia,mi się zawsze kojarzy z tuszem od długopisu.Zawsze jak ktoś wącha to mówi że zna ten zapach.Co do samej fazy,niema żadnego kocioła ani wy***ania z butów jak po jakiś mefkach,chyba że za dużo zeżremy :freak2:Fajnie chodzi się po tym na jakieś hardokorowe spacery.Słowotok,ciągły nieprzerwany monolog.Gwarantowane 24 bez snu jednak jak ktoś potrafi można się położyć lecz sen nie przypomina snu l:
Po jakiś 12-13 godzinach można coś zjeść.Dobre jak mamy w planach dobrze zabalować,niestety zabawka na jedną noc,poprawianie o 5 rano to już przesada.Spoko sie miesza z buchem,następuje efekt zmieszania faz.Dobrze jest też zapalić na zwałce.Ogólnie polecam jak ma się jakoś pewność,dwa węże w złotku często niewiele mają wspólnego z anfetaminą Wszystko z głową