M
mrsweetpotato
Guest
Witajcie, jako że niewiele jest informacji na temat przetworów CBD i innych postanowiłem zrobić na forum serię tematów związanych z szeroko pojętym CBD i odmianami (będą pojawiać się w odstępach 2-3 miesięcznych).
Wiem że wielu z Was szuka odmian które nie ryją dekla a jednak dają tak pożądane przez pacjentów efekty lecznicze.
Trompetol XQ to susz kwiatów konopi o zawartości CBD między 2 a 4% oraz poniżej 0,2% THC - produkowany jest w sąsiedniej Republice Czeskiej w standardach EKO.
Susz pachnie typową samosieją, żywiczny lekko, ziemisty aromat, topy bardzo suche z dużą ilością nasion.
Zacznę od tego jaką mam tolerancję: nie paliłem około 9 miesięcy więc jeden buch amnezji potrafi mnie powalić totalnie.
Smak suszu: w smaku na surowo jak szpinak, troche pikantny niezbyt przyjemny.
Palenie jointa: po pozbyciu się nasion niczym kopciuszek smak jest znośny lecz gryzący, ewidentnie rośliny przenawożone - iskrzy przy paleniu a popiół jest czarny - po wypaleniu jointa można poczuć lekkie wyciszenie i apetyt, nic poza tym.
Palenie bongo: totalna porażka, dym ostry, gryzący i nieprzyjemny coś jak palenie skoszonej trawy, nie da się wypalić nawet jednej michy więc efekty zerowe.
Picie makumby: przed przygotowaniem prażyłem konopie w piekarniku 50 minut w 110 stopniach, następnie do wrzącego mleka z dwoma kostkami czekolady dodałem dwie czubate łyżeczki suszu i gotowałem jakiś czas, odcedziłem i wypiłem. W smaku ewidentnie czuć konopie i to jest jedyna forma która w tym wypadku mi przypasowała.
W związku z tym że dziś miałem lekką rwę kulszową wypiłem cały kubek tego typu makumby, według instrukcji wypiłem między 100 a 200mg CBD. Pierwsze efekty odczułem po 2 godzinach bo ból zniknął (to nie mogło być placebo bo ten ból sam sobie nie mija), umysł się oczyszcza z lęków jest dużo "lżejszy".
Czy Trompetol XQ jest wart swoich pieniędzy? (85zł za 40 gram)
Zdecydowanie nie. Według mnie 30-40% wagi to same nasiona które owszem, są smaczne jednak w tej cenie to strata kasy. W związku z niskim jak dla mnie stężeniem CBD (między 2 a 4%) trzeba by spożyć około 5-7 gram suszu w jednej dawce żeby coś poczuć. Nawet do robienia oleju typu RSO zupełnie się nie nadaje gdyż z 40 gram wyjdzie miedzy 600 a 1800mg oleju.
Zdjęć nie będę wrzucał gdyż pełno ich w Internecie.
Susz ten jest w 100% legalny na terenie Polski i z pewnością w większości krajów na świecie.
Wiem że wielu z Was szuka odmian które nie ryją dekla a jednak dają tak pożądane przez pacjentów efekty lecznicze.
Trompetol XQ to susz kwiatów konopi o zawartości CBD między 2 a 4% oraz poniżej 0,2% THC - produkowany jest w sąsiedniej Republice Czeskiej w standardach EKO.
Susz pachnie typową samosieją, żywiczny lekko, ziemisty aromat, topy bardzo suche z dużą ilością nasion.
Zacznę od tego jaką mam tolerancję: nie paliłem około 9 miesięcy więc jeden buch amnezji potrafi mnie powalić totalnie.
Smak suszu: w smaku na surowo jak szpinak, troche pikantny niezbyt przyjemny.
Palenie jointa: po pozbyciu się nasion niczym kopciuszek smak jest znośny lecz gryzący, ewidentnie rośliny przenawożone - iskrzy przy paleniu a popiół jest czarny - po wypaleniu jointa można poczuć lekkie wyciszenie i apetyt, nic poza tym.
Palenie bongo: totalna porażka, dym ostry, gryzący i nieprzyjemny coś jak palenie skoszonej trawy, nie da się wypalić nawet jednej michy więc efekty zerowe.
Picie makumby: przed przygotowaniem prażyłem konopie w piekarniku 50 minut w 110 stopniach, następnie do wrzącego mleka z dwoma kostkami czekolady dodałem dwie czubate łyżeczki suszu i gotowałem jakiś czas, odcedziłem i wypiłem. W smaku ewidentnie czuć konopie i to jest jedyna forma która w tym wypadku mi przypasowała.
W związku z tym że dziś miałem lekką rwę kulszową wypiłem cały kubek tego typu makumby, według instrukcji wypiłem między 100 a 200mg CBD. Pierwsze efekty odczułem po 2 godzinach bo ból zniknął (to nie mogło być placebo bo ten ból sam sobie nie mija), umysł się oczyszcza z lęków jest dużo "lżejszy".
Czy Trompetol XQ jest wart swoich pieniędzy? (85zł za 40 gram)
Zdecydowanie nie. Według mnie 30-40% wagi to same nasiona które owszem, są smaczne jednak w tej cenie to strata kasy. W związku z niskim jak dla mnie stężeniem CBD (między 2 a 4%) trzeba by spożyć około 5-7 gram suszu w jednej dawce żeby coś poczuć. Nawet do robienia oleju typu RSO zupełnie się nie nadaje gdyż z 40 gram wyjdzie miedzy 600 a 1800mg oleju.
Zdjęć nie będę wrzucał gdyż pełno ich w Internecie.
Susz ten jest w 100% legalny na terenie Polski i z pewnością w większości krajów na świecie.