- Rejestracja
- Wrz 4, 2013
- Postów
- 542
- Buchów
- 1
Witajcie.
Wszyscy robili to i ja zrobiłem.
Zamówiłem bagi z neta (1 galon) może i małe,ale wystarczają,Na suchy materiał idealne.
Suchego materiału było 90g.
Głównie małe topki których nie chciało mi się trymować,jakieś liście i trochę gałązek.
Taki materiał:
Jakimś elektrycznym narzędziem kuchennym wszystko rozdrobnione:
Do tego 2 kg lodu:
Wszystko do baga. Lód+zimna woda+ 20 minut oczekiwania.
Generalnie wszystko kręcone ręką. Użyłem łyżki drewnianej.Kręciłem po 10 minut,po czym czyszczenie bagów.
Wszystko powtarzałem 3 razy.Jako że robiłem w nocy to nie chciałem napie****ać wiertarkami.
Tak wyglądało czyszczenie bagów:
A tutaj efekt końcowy:
5,6g ładnie pachnącego haszyku. Dość twardy,ale bez przesady.Jeszcze zielonkawo brązowy.
No to chyba tyle.
Dziękuję,dziękuję,dziękuję.
Wiem,wiem jestem za***isty.
Można było zebrać więcej haszyku,ale tyle mi na razie wystarczy.
Wszyscy robili to i ja zrobiłem.
Zamówiłem bagi z neta (1 galon) może i małe,ale wystarczają,Na suchy materiał idealne.
Suchego materiału było 90g.
Głównie małe topki których nie chciało mi się trymować,jakieś liście i trochę gałązek.
Taki materiał:
Jakimś elektrycznym narzędziem kuchennym wszystko rozdrobnione:
Do tego 2 kg lodu:
Wszystko do baga. Lód+zimna woda+ 20 minut oczekiwania.
Generalnie wszystko kręcone ręką. Użyłem łyżki drewnianej.Kręciłem po 10 minut,po czym czyszczenie bagów.
Wszystko powtarzałem 3 razy.Jako że robiłem w nocy to nie chciałem napie****ać wiertarkami.
Tak wyglądało czyszczenie bagów:
A tutaj efekt końcowy:
5,6g ładnie pachnącego haszyku. Dość twardy,ale bez przesady.Jeszcze zielonkawo brązowy.
No to chyba tyle.
Dziękuję,dziękuję,dziękuję.
Wiem,wiem jestem za***isty.
Można było zebrać więcej haszyku,ale tyle mi na razie wystarczy.