Ja zawsze przepłukuję dość mooooocno wodą z kranu, potem na koniec czystą wodą RO z dodatkiem pożywki na sam początek. Czasami też - teraz tak zrobię ponownie - przed wodą RO przelewam wrzątkiem w celu wybicia ewentualnego gówna, które mogło się zalęgnąć w donicach. Mam problem od 3-4 upraw z przędziorkami, więc muszę teraz odkazić glebę porządnie, więc wrzątek w ruch.