nasiona marihuany

Jak zrobić ekstrakt z grzybów psylocybinowych...

Wyszukiwarka Forumowa:

ollko

Well-known member
Rejestracja
Wrz 8, 2013
Postów
90
Buchów
0
Nabywanie mocy przez grzyby psilocybe cubensis(Zebrane przed albo dokładnie wtedy,gdy kapelusze się otwierają i wysuszone osuszaczem).Większość grzybów używano na początku,większe stężenie można otrzymać gdy są już gotowe.Użyj przynajmniej kilku gram wysuszonych grzybów,aby cały proces był wartościowy i efektywny.Grzyby muszą być gruntownie wysuszone(na wiór) aby można je było sproszkować.Aby je sproszkować włóż grzyby go małej,zamykanego na zamek,plastikowej torebki,przykryj ja jakąś gazetą(aby nie uszkodzić torebki) i uderzaj obcasem albo dużym butem.Po sproszkowaniu wsyp materiał do butelki która ma dobrze dopasowaną zakrętkę.Dodaj tyle alkoholu aby zakrył grzyby i utworzył luźną zawiesinę.Wstrząśni nie licho butelką i odstaw na 24h.Teraz wstrząśnij to aby aktywować reakcję.
Po 24 godzinach moczenia,odfiltruj alkohol.Niedrogie maseczki ochronne(prawdopodobnie chodzi o tanie maseczki z apteki chroniące przed pyłem i kurzem) wybornie odfiltrują mieszaninę.Są one dostępne w sklepach ze sprzętem domowym,aptekach i sklepach z malarskich.Są zazwyczaj białe albo kremowe,zakrywają nos i usta i mocuje się je do twarzy za pomocą dołączonej do filtra gumki.Umieść filtr nad otworem szklanki.Wstrząśnij butelką z zawiesiną i przelej odrobinę na filtr.Wyciśnij filtr aby oddzielić alkohol.Jest wiele szczegółów na które musisz zwrócić uwagę.Doświadczenie jest najlepszym nauczycielem.Przechowuj odseparowany alkohol w czystej butelce.
Wyjmij materiał z filtra i namocz go ponownie w świeżym alkoholu,następnie powtórz obie czynności(przefiltruj i odsącz).Połącz oba ekstrakty w szklance.Ustaw mały elektryczny wiatrak(mały,biurkowy wentylator na klipsy będzie idealny) i ustawa strumień powietrza na szklankę tak aby powierzchnia alkoholu się marszczyła.To przyśpieszy parowanie i ogniskowanie.Cały proces może zająć kilka godzin.Więcej ekstraktu - dłuższy czas odparowywania.Gdy alkohol wyparuje a poziom cieczy w szklance się obniży,wyczyść resztki które przylegają do szkła i dodaj je do roztworu.Wszelkie opary które powstaną są nieszkodliwe,ponieważ alkohol jest nietrujący.Trzymaj z dala od ognia,tani alkohol jest bardzo łatwopalny.Odparuj ekstrakt do pożądanego stężenia.1 do 3 gram suchych grzybów i 1cm3 tworzą silny napar.Im bardziej skondensowany będzie napar tym mniej alkoholu trzeba będzie wypić.Gdy przyjmujesz dawkę alkohol można odparować i przyjąć ekstrakt(cokolwiek to ku**a znaczy).Likier psilocynowy dozuj strzykawką dla większej dokładności.Dokładność jest istotna,ponieważ przedawkowanie może wysłać cię w kosmos.
Skoncentrowany grzybny likier będzie miał gryząc grzybowy zapach(jak perfumy o zapachu grzybów).Przechowuj w małej zakręcanej butelce albo we fiolkach w zamrażalce.Alkohol nie zamarza całkowicie i będzie przypominał ciecz.
Po pierwsze odwiedź dobrze zaopatrzony sklep monopolowy[nie ma opcji by w Polsce w monoplou to było] i zapytaj czy mają 200 procentowy alkohol etylowy.Pełnozaopatrzeniowe sklepy monopolowe w !!USA!! zaopatrują szpitale i laboratoria w 200 procentowy alkohol etylowy.200 procentowy jest preferowane ponieważ nie zawiera wody.190%(95etanol - 5woda) jest dobry,ale pozostająca woda już nie,zwłaszcza jeśli została odparowana.Jeśli sklepy nie będą miały 200%,sprzedawcy będą wiedzieć gdzie to dostać.Jeśli niezbędne jest pozwolenie,sprawdź ustawę alkoholową(zazwyczaj w stolicy stanowej) i poproś o formularz na pozwolenie na alkohol etylowy.Opłata wynosi od 5 do 10 dolarów[to tak na wypadek jakbyście się wybierali do USA po spirytus,tylko nie na wschód].Na formularzu znajduje się pytanie do czego będzie ci potrzebny alkohol etylowy.Napisz mniej więcej to co chcą usłyszeć.Napisz że będziesz go potrzebował do ,,nietoksycznej sterylizacji,ekstrakcji ziół,ochrony,nalewki lub robienia perfum"(albo coś w ten deseń).Ostrzeżenie o truciźnie na butelkach alkoholu to biurokratyczny wymysł spasłych biurokratów,którzy chcą zmniejszyć sprzedaż[mniej więcej,bardziej mnie].
grzyby
200 procentowy alkohol etylowy
szklanka (łyżka-nóż itp.)
lejek
butelka z ciasną zakrętką(po prostu ku**a ciasna zakrętka,autor jest idiotą)
maska przeciw kurzowo-pyłkowa
mały biurkowy wiatrak
10cm3 strzykawka(pomiar i dozowanie)

źródło:http://anonymouse.org/cgi-bin/anon-www.cgi/http://anonymouse.org/cgi-bin/anon-www.cgi/http://anonymouse.org/cgi-bin/anon-www.cgi/http://www.shroomery.org/6274/Mushroom-Extract

Ja wiem że to tłumaczenie pozostawia wiele do życzenia,ale uważam iż było pisane okropnym językiem,nie spójnym momentami gramatycznie,niektórych elementów nie umiałem przetłumaczyć.
 

Puhacz

Well-known member
Rejestracja
Sty 29, 2011
Postów
188
Buchów
1
Tłumaczenie jest zbyt zawiłe. Juz w pierwszym zdaniu:
"Acquire quality psilocybe cubensis shrooms" - "nabywanie mocy przez grzyby psilocybe cubensis" gdy znaczy to - Zdobądź(w sensie uzyj do tego procesu) dobrej jakości grzyby.
Inne przyklady z quality: car, jacket, food, workmanship, - wysokiej jakości
Skontaktuje sie z Toba w wolnej chwili w celu naniesienia poprawek. Sam temat ciekawy, dzięki za wrzute.
 

Kutafonix

Well-known member
Rejestracja
Wrz 11, 2015
Postów
123
Buchów
0
200% alkohol etylowy aż razi w oczy :sunny: nie lepiej napisać spirytus? :)
 

ollko

Well-known member
Rejestracja
Wrz 8, 2013
Postów
90
Buchów
0
Jeszcze raz przepraszam za jakość,nie skończyłem jeszcze szkoły średniej i chciałem się przy okazji dowiadywania czegoś nowego o grzybach poduczyć angielskiego.
Puhacz,bardzo bym był rad,gdybyś się skontaktował i wytłumaczył mi błędy.Nie miałem pojęcia jak przetłumaczyć to pierwsze zdanie.
Myślę że 200% alkohol etylowy nie oznacza spirytusu tylko bezwodny alkohol etylowy.
 

Kutafonix

Well-known member
Rejestracja
Wrz 11, 2015
Postów
123
Buchów
0
Myślę że 200% alkohol etylowy nie oznacza spirytusu tylko bezwodny alkohol etylowy.

żaden alkohol nie może mieć więcej niż 100% :sunny: Spirytus to około 96%, a alkohol o który pewnie chodzi to tzw. alkohol absolutny, czyli prawie 100% spirytus :sunny: Problem jest w tym, że chłonie on wodę z powietrza, więc i tak po czasie będzie miał te 96%.

Tak czy inaczej, buch za art, należy się :)
 
R

Rivi

Guest
Ja robiłem ekstrakty w grzybów. Bierzesz trochę suszu, ile potrzebujesz przykładowo 2-5g, zależy co chcesz przeżyć. Trochę spirytusu, wrzucasz grzybki, trzymasz kilka godzin niech namokną, gotujesz kilka minut, wyrzucasz grzybki, odparowujesz nadmiar, tyle ile chcesz niech zostanie 5ml żebyś mógł nabrać do strzykawki. Podawałem to do piwa alkoholikowi, działa szybko ok 20-30 minut po podaniu. Efekt zaobserwowany - działa. Robiłem też na wodzie, ale to drobno kroiłem grzyby, zalewałem wodą gorącą, malutko wody gorącej, zostawiasz na 10 min pod przykryciem, potem ładujesz w strzykawkę niech będzie tego 10-20ml i zapodajesz do herbaty albo piwa (jak chcesz pomóc tatusiowi alkoholikowi). Tyle ;) Czy jest sens ? Podawać na nieświadomce chorym ludziom którzy są agresywni itp oczywiście, jak najbardziej, ale sobie samemu ? To lepiej normalnie herbatkę z grzybków zrobić albo zjeść po prostu susz. Tyle ;) Z przechowywaniem takie ekstraktu* czy nalewki, nie wiem jak może wyjść, ponieważ psylocyna/psylocybina nie jest zbyt jakby to ująć.. stabilna. Nie wiem w jakim czasie się popsuje jej zdolność psychoaktywna, nie sprawdzałem tego. Więc robić takie rzeczy na bieżąco, choć można zrobić eksperyment.

Weź 50g suszu cubensis, namocz spirytusem niech będzie to 150ml spirytusu lub mieszanka wody z spirytusem, roztwór może mieć 20-50% może mieć 95% to już kwestia gustu. Podgrzej alkohol lub roztwór prawie do wrzenia, zalej drobno cięty susz.

Wlej to do słoika z nakrętką i odczekaj kilka godzin. Szlomtaj tym co jakiś czas. Najlepiej by było zmielić susz żeby wytrącić wszystko co psychoaktywne w grzybach.

Przelej do słoiczka przez filtr do kawy i mamy naszą nalewkę. Teraz tak, musisz sobie zmierzyć żeby było tej cieczy 150ml, jak brakuje to dolej roztworu lub spirytusu (alkohol będzie konserwował a o to nam chodzi).

3ml takiego gotowego roztworu to będzie równowartość 1g suszu. Dawkować wg własnych potrzeb.

Przechowywać roztwór w lodówce, będzie wolniej tracił na aktywności niż w temp pokojowej.

Nabierz sobie 5-7ml na próbę, do herbaty (tylko nie soku z porzeczek, grejpfrutowego bo wzmacnia działanie psychoaktywne i nie doświadczeni mogą na prawdę się wystraszyć) i wypij. Zobacz jak działa. Działa dobrze, super. Powtórz trip za 2-3 tygodnie. I tak powtarzaj, powtarzaj te same dawki. Zobaczysz, jak zachowuje się ciecz 'na oko' i w jakim tempie będzie traciła właściwości psychoaktywne. Jak ktoś zrobi taki eksperyment, wstępnie będziemy wiedzieć jak szybko traci taki roztwór właściwości psychoaktywne.

Chętni? Ja przetestuję jak będę uprawiał grzybki, na razie musiałem przystopować choć .. z przyjemnością wrócił bym do tego.
 

Kutafonix

Well-known member
Rejestracja
Wrz 11, 2015
Postów
123
Buchów
0
Chętni? Ja przetestuję jak będę uprawiał grzybki, na razie musiałem przystopować choć .. z przyjemnością wrócił bym do tego.

Robiłem tak kiedyś, wrzucałem do buteleczki 30 grzybów i zalewałem 50ml wódki albo bimbru, zależy co jest pod ręką. Na szafkę na 2 tygodnie i powiem, że kopie znacznie lepiej niż zwykłe suszone grzyby. Taka nalewka grzybowa :) Osobiście nie jestem w stanie zjeść już suszonych grzybów, mam od razu odruch wymiotny więc nalewka sprawdza się znakomicie ;)
 



Z kodem HASZYSZ dostajesz 20% zniżki w sklepie Growbox.pl na wszystko!

nasiona marihuany
Góra Dół