Twoja przeglądarka jest nieaktualna i może wyświetlać tę stronę nieprawidłowo. Powinieneś zaktualizować ją lub skorzystać z alternatywnej przeglądarki.
wszystko jest dobrze napisane
jak gość niema padaczki nerwicy albo trzęsawki alkocholowej to bedzie żył.
a 2 zł szkoda, ***alo sie na to u kut*sa co malo placi i z ebilami trza sie klucic to trza szanowac kase
wszystko jest dobrze napisane
jak gość niema padaczki nerwicy albo trzęsawki alkocholowej to bedzie żył.
a 2 zł szkoda, ***alo sie na to u kut*sa co malo placi i z ebilami trza sie klucic to trza szanowac kase
To chyba Cię nigdy prąd nie pie****nął że takie bzdury gadasz.
Opcje są dwie:
1) praca na wyłączonym zasilaniu - podążać za kablem od oprawki do skrzynki i zrobić ją tam porządnie za pomocą kostek a potem pociągnąć kable gdzie się chce;
2) praca na włączonym zasilaniu - tylko i wyłącznie z próbówką, gumowymi rękawicami i butami na gumowej podeszwie.
A jeśli ktoś żydzi 2 zł aby być bezpieczniejszym to w przypadku pecha i 20 tysięcy mu na leczenie może nie wystarczyć (albo do końca życia będzie nosił na sobie wyraźne ślady "zabawy z prądem" albo "tego jak kończy się oszczędzanie na bezpieczeństwie" - jak kto woli).
wyrwij to wszystko w ch*j i popraw,bo spalisz strych,zioło i chate. Kup zwykłą kostkę-rozgałęźnik i poprowadź wszystko na nowo.Najdź zasilanie,a następnie od zasilania zrób rozgałęzienie na włącznik,światło,kontakt.
Ta strona używa plików cookies, aby pomóc personalizować i dopasowywać treści do Twoich potrzeb, a także pozostać zalogowanym, jeśli się zarejestrujesz.
Kontynuując przeglądanie z tej strony wyrażasz zgodę na używanie tych plików.