Jeśli chodzi o Amsterdam polecam od siebie szczerze Coffee o nazwie 'The Stud' (stadnina), na Molukkenstraat, niedaleko Lidla . Mają tam bardzo dobre zioło w dobrych cenach. Kofik typowo dla mieszkańców zero turystyki, kupowałem tam świetnego, świeżego - Big Buddah Cheese za 20e/2.3g. Goście za ladą bardzo ogarnięci, mili, chętnie pokazywali stuff, dawali do ręki, doradzali, a nie wciskali najdroższe - Czego w centrum zauważyłem unikali. W centrum A'damu też łatwo o zioło przesuszone, zleżałe. Jeśli chodzi o tanie i dobre kofiki z miłą obsługą i dobrym ziołem polecam przede wszystkim ładne, studenckie miasto Nijmegen. Najbardziej tam spodobał mi się coffee Kronkel, znajdzie też coś dla siebie tam pan Koser - Haze mix - 6e/g. Również miłą atmosferę oferuję miasto, a raczej miasteczko - czy też dzielnica Rotterdamu - Schiedam. Jest tam kilka miłych kofików z których szczególnie do gustu przypadł mi tam jeden o nazwie 'Pas Op!' . Prowadzi go bardzo miła starsza kobieta, która też chętnie pomoże w wyborze ziółka, a nie opchnie najdroższe. Ogólnie typowo Holenderski kofik na małej dzielnicy, kawałek dalej pełno polskich sklepów. W samym Rotterdamie polecam odwiedzić 'Sultan'. Mają tylko 3 odmiany ale konkretne, wszystko 8e/g. Kupując 5g dostałem 5,40coś... Bardzo wyluzowane ziomki...
Trochę sie rozpisałem, ale jestem rozluźniony :spalony: . Pozdro.