nasiona marihuany

Układamy diety, typowo na siłownię dla osób stosujących farmakologię i nie stosujących.

Wyszukiwarka Forumowa:
R

Rivi

Guest
Cześć !

Ostatnio, sam zastanawiałem się żeby wziąć się na poważnie za sport jakim jest kulturystyka.
Niestety, muszę oszczędzać bardzo dużo pieniążków w związku z moimi planami na przyszły rok, chodzi o kupno mieszkania i stanąłem przed poważnym dylematem.. ponieważ dieta jest stosunkowo droga.

Zmusiło mnie, to do rozmyślania, w jaki sposób można ograniczyć wydatki na dietę, stosując tańsze, co nie znaczy gorsze produkty zawierające dużo dobrej jakości białka.

I wreszcie! Doszukałem się, upewniłem się i mogę się podzielić wartościowymi informacjami !

Zaczynamy, troszkę od początku..

Kiedy intensywnie ćwiczymy, potrzebujemy odpowiednich proporcji białek do węglowodanów i wartościowych tłuszczów. Osoby stosujące doping farmakologiczny, zamieniają się dosłownie w maszynę do przerabiania jedzenia, potrzebują jeszcze więcej białek i węglowodanów, bo są w stanie więcej przerobić co przekłada się na szybszą regeneracje, o wiele bardziej intensywne ćwiczenia itd ale na razie nie wspominam o farmakologii bo to bardzo długi temat, przeczytałem bardzo wiele publikacji na ten temat więc też mogę co nie co pomóc ale to później.

Na początek, dieta jaką sobie ułożyłem, tania a ma być dobra. I bez farmakologii.



Ważę ok 90-95kg, więc obliczyłem że potrzebuję dostarczyć do siebie ok 370 gram białka i ok 500 gram węglowodanów w ciągu całej doby. Rozkładam to na 6 posiłków (im więcej tym lepiej!). Biorę pod uwagę intensywne ćwiczenia + 3-4 razy w tygodniu aeroby ok 30 minut dla poprawienia krążenia krwi i poprawienia pracy serduszka. Ćwiczyć będę co 2gi dzień.

Troszkę o jedzeniu, co to w sobie ma.. przykładowo :

na 100 gram produktu ile węgli i ile białka

- kasza gryczana 12g białka
- kurczak pierś 20g białka
- wątroba drobiowa ok 19g białka (nie używamy wołowej, wieprzowej ani cielęcej bo zawiera 80-100% więcej witaminy a niż drobiowa ale o tym dalej)
- białko jaja kurzego ok 7-9g jedno białka (tłuszczu ok 10g)
- groch - białko 24g i 60g węgli
- fasola - 22g białka i 61g węgli
- płatki owsiane 13g białka i 68g węgli
- makaron - 12g białka i 75g węgli
- ryż 6,7g białka i 79g węgli
- banan - 24g węgli i 1g białka

Ja przy wadze 90-95kg muszę dostarczyć sobie co najmniej 6 posiłków dziennie, 3-4 razy w tygodniu aeroby, białka po 2-3g na 1kg masy ciała do max 40-50g na posiłek bo więcej nie przyswoimy tylko zwrócimy do kibelka, dla informacji 9kcal to 1g tłuszczu a 1g białka to 4kcal a 1g węgli to 4kcal. Dziennie muszę dostarczyć 3740 do 4 tys kalorii dziennie.

Więc z węglowodanów 2057kcal = 514g
a z białek 1496 kcal = 374g
Tłuszczu nie podliczam, na oko stosuję on na pewno nie zaszkodzi tylko pomoże.

Tez tłuszcz to nie jakieś gówno tylko oliwa z oliwek i olej lniany (kwasy omega, nie smażyć na surowo !!!)

Najwięcej węglowodanów przed planowanym treningiem a po treningu to mniej tłuszczy używać.

Posiłki :

1. 130g płatków owsianych + 6 białek jaja kurzego (płatki owsiane zalewam wodą żeby się namoczyły dodaje do tego garść płatków kukurydzianych albo i mniej dla smaku których nie wliczam i jajecznica osobno którą polecam 2-3 łyżkami oleju lnianego lub oliwy z oliwek)
2. 1 torba ryżu + 250g wątróbki drobiowej
3. 1 torba ryżu + 250g piersi z kurczaka + 1 lub 2 szklanki warzyw obojętnie (oblane 2-3 łyżkami tłuszczu lnianego lub oliwy z oliwek)
4. 120g makaronu + 220g wątróbki drobiowej
5. kasza gryczana + 220g wątróbki drobiowej
6. ryż 1 torba + 7 białek jajek

Tam wiadomo z rana można np wziąć sobie toster, 6 białek jaja kurzego + 130g płatków owsianych zmieszać i dorzucić garść rodzynek, zmieszać i do tostera wrzucić niech się spiecze i mamy. Według upodobań sobie papu robić można się pobawić żeby się nie obrzydło.


Należy spać co najmniej 7 godzin dziennie. Nie ma czasu spać 8 godzin jak to powinno być. Można sobie przykładowo jak śpimy 4-5 godzin bo nie damy rady spać więcej, to w dzień sobie odespać te 2-3 godziny, to też pomoże i nie słuchać bzdur że tak nie wolno robić.

Słyszałem opinie o zawodnikach na prawdę najwyższej ligi, że jedzą posiłki co 2 godziny nawet 12 dziennie, ponad 10 tys kalorii dziennie ale to oczywiście wspomagając się farmakologią. Bo w kulturystyce jak chyba każdy zdrowy na umyśle człowiek wie, nie ma szans żeby osiągnąć pewien poziom nie wspomagając się anabolikami. Po prostu każdy człowiek ma w sobie pewną granice której przekroczyć się nie da. Normalny człowiek nie jest w stanie również przerobić tak ogromnej ilości pożywienia.. ale to bardzo obszerny temat. Jedli posiłek co 2h i chodzili spać i tak w kółko jedzenie, spanie, jedzenie spanie po 2h i tak w kółko aż spali te 7-8h i siłownia dziennie odpowiednia partia itd miesiącami tak ciągnęli więc DA SIĘ w ten sposób regenerować ale brac pod uwagę że osoby na środkach farmakologicznych szybciej też się regenerują itd.



Teraz, ktoś mi powie... no dobra, ale WITAMINA A zawarta w wątróbce, w nadmiarze szkodzi.
Dlatego też, szukałem bardzo długo informacji na temat szkodliwości witaminy A i dawek, oczywiście wszystko poparte badaniami bo sam o zdrowie również się martwię.

Przyjrzyjmy się temu bliżej...

ZAWARTOŚĆ WITAMINY A W WĄTRÓBCE W 100G :

- wątróbka wołowa 17,000 do 27,000 IU
- wątróbka kurza ok 11,000 IU
- gęsia prawie 30,000 IU
- wieprzowa ok 22,000 IU
- cielęca prawie 40,000 IU
- tak z ciekawości powiem Wam, że 100g wątroby niedźwiedzia polarnego zawiera ok 1,800,000 IU witaminy A

Dlatego, przekonałem się żeby stosować wątróbkę drobiową bo zawiera po prostu najmniej witaminy A na 100g.

Teraz, gdzie górna granica.. ile można tego jeść żeby sobie nie zaszkodzić ?

Głowiłem się, troiłem żeby informacje znaleźć a na prawdę znaleźć w internecie to graniczy z cudem.

Ale znalazłem w książce! Od Jerzego Zięby "Ukryte terapie" no i tam mamy odnośniki do badań, które mówią że :

pozwolę sobie cytować

Badania dotyczące tokstoczności witaminy A wykazały, że pierwsze symptomy zatrucia tą witaminą u osób dorosłych, po przyjęciu 100,000 IU dziennie były zauważalne dopiero po około 6 miesiącach jej codziennego przyjmowania, a u niektórych osobach dopiero po kilku latach. Symptomy są odwracalne po zaprzestaniu jej przyjmowania.

Natomiast, kiedy w sposób bardzo kontrolowany podawano kobietom z ciąży i noworodkom(!) 50,000 IU dziennie nie stwierdzono żadnych uszkodzeń neurologicznych.

Te same wyniki mieli naukowcy ze Szwajcarii, którzy po podaniu 30,000 IU dziennie kobietom w ciąży, nie stwierdzili żanych skutków ubocznych u NOWORODKÓW.

Skutkami przedawkowania witaminy A są : wypadanie włosów, swędząca skóra, sucha skóra, bóle głowy, pogrubienie kości i uszkodzenie wątroby.

Jak się pozbyć EWENTUALNYCH skutków ubocznych ?

Stosując witaminę D i K2. Ważne żeby było zachowane odpowiedni stosunek witaminy K2, witaminy A do witaminy D. Wtedy NIE MA SKUTKÓW UBOCZNYCH nie ma takiej możliwości nawet.

Badania, jak ktoś nie wierzy, odnośniki znajdzie sobie w książce o której wspominałem, jest ich w piz*u dlatego nie zamierzam tego wszystkiego przepisywać bo mi się po prostu nie chce.

Podsumowując, witamina A nie wykazuje ŻADNEJ toksyczności jak używa się ją z witaminą D i K2 (które trzeba wiedzieć jak stosować ale to opiszę gdzie indziej, wstępne dawki dla leniwych co nie chcą poszperać to codziennie ok 20 minut na pełnym słońcu stać w majtkach lub naświetlać się lampami UVB też przez 20 minut i to wystarczy taka dawka witaminy D bo tworzy się ona na skórze i to najlepsze wyjście żeby ją uzupełnić i nie zaszkodzić sobie, a co do witaminy K2 to trochę o tym napisze bardzo w skrócie :

Witamina K2 :
- stosować formę najlepszą czyli K2-MK7 bo ta wersja działa CAŁY DZIEŃ więc jedna dawka wystarczy czego nie można powiedzieć o jej innej formie którą trzeba podawać 3-4 razy dziennie a tu jedna wystarczy i to dawka 200 lub 300 mikrogramów na dobę
- należy ją spożywać z posiłkiem ZAWIERAJĄCYM TŁUSZCZ bo inaczej się nie przyswoi !!!!

Tyle. Obaliłem mit szkodliwości WĄTRÓBKI. A co do jakości białka, zawartego w wątróbce, jest na prawdę dobrej jakości ! Dorównuje na prawdę piersi z kurczaka popularnej ale o wiele droższej.

Co do gainerów czy uzupełniania białka za pomocą odżywki białkowej.. to może być ewentualne uzupełnienie, ale starać się na prawdę tego nie stosować bo NIC NIE ZASTĄPI DOBREGO ŻARCIA, no ku**a nic to jest podstawa żeby osiągnąć lepsze i najlepsze wyniki. Dobre żarcie, dobry wypoczynek i odpowiedni intensywny trening to postawa !!

Napisałem tutaj typowo masówkę, a jak chcemy redukować to powoli stopniowo, powolutku obcinamy węglowodany i obserwujemy swój organizm. Ale to na później !



Mam tyle do powiedzenia, mam tak wiele za***istych ciekawostek na temat suplementacji, odżywiania, różnych ciekawych metod .. ogólnoustrojowych że na prawdę, poświęcę trochę czasu, posiedzę i podzielę się z Wami szczegółowymi informacjami. Nie jednemu się to przyda i to będą informacje które na prawdę.. ciężko je znaleźć i pewnie mało kto o tym słyszał.


Może ktoś powie coś ciekawego odnośnie jedzenia? Ile kosztuje Wasza dieta, co jecie jak wyglądają posiłki jak sobie to urozmaicacie ? Śmiało, jest temat do głuuuuuugiej dyskusji i jest bardzo ciekawy !
 

Kai Greene

小賈姬 十面埋&
Weteran
Rejestracja
Wrz 16, 2008
Postów
1,031
Buchów
7
Ja jem tak:

1. 50-70g platkow owsianych + 4 całe jaja (okolo 200g) i stopniowo ujmuje platków w celu spalenia fatu
2. cycek kury, warzywa, 20ml oliwy
3. ryba/cycek, garść orzechów
4. pomidor/ogórek

Wieczorem juz nie jem, a jak jestem glodny i musze zjesc to warzywa. Jak mam pracowity dzień to dokładam 100g węgli, podzielone na dwa posiłki. Bilans jaki staram sie zachować: B:2 W:0-1,5 T:1 Rano cardio, wieczorem prowizoryczny wysiłek siłowy, pompki, obowiązkowo brzuszki, nogi.

Narazie na sucho, ale niedługo startuje grubo i zupelnie inny jadlospis i trening konkretny. Deka+ prolka+ odblok.
 

cheton

Well-known member
Weteran
Rejestracja
Lis 5, 2007
Postów
992
Buchów
3,259
Wliczacie bialka roslinne do diety?Chodzi mi o to, czy jako zrodlo energii tylko, czy jako material budulcowy tez?Rzeczywiscie bialko roslinne dostarczy Ci energii, ale chyba nie zrobisz na nim takich miesni, jak zalozmy na wolowym.Wiec jak Wy robicie?
 

Kai Greene

小賈姬 十面埋&
Weteran
Rejestracja
Wrz 16, 2008
Postów
1,031
Buchów
7
Nie wliczam, tak samo jak nie wliczam węglowodanów z warzyw ;)
 
R

Rivi

Guest
Nie liczyć białek pochodzenia roślinnego, bo one nie są tak bioaktywne jak pochodzenia zwierzęcego. Do tego nie zawierają kompletu aminokwasów które mamy z mięsa, podrobów czy białek jaja kurzego. Jeżeli spożywacie główne źródło białka w postaci jak wyżej pisałem wątróbki drobiowej, to lepiej nie jeść żółtek z jaj kurzych bo one też zawierają witaminę A. Ona jest odporna na długie gotowanie, smażenie trochę mniej ale tak czy siak dostarczymy jej dosyć dużo do organizmu. Ale wyżej opisałem tak czy siak, co zrobić żeby spać spokojnie jedząc bardzo dużo wątróbki drobiowej ;)

Mało tego! Proponuję użyć witaminy c (askorbinian sodu!) w ilości ok 5-10g przez cały dzień systematycznie, rozpuścić sobie w wodzie ja np 5l dziennie wypijam to se rozpuszczam to w wodzie (jeszcze z połową łyżeczki soli himalajskiej + pół łyżeczki cytrynianu magnezu lub chelatu magnezu) i za***iście zabezpieczycie sobie wątrobę, można spać spokojnie wtedy. O wszystkim trzeba myśleć.

A stosując farmakologię, no to już bez dyskusji trzeba pakować w siebie witaminę c w takich ilościach jakie tolerujemy, możliwe że wzrośnie zapotrzebowanie z 5-10g do 15-20g. Ale to normalne zjawisko, jak ustalać dawkę pisałem w osobnym temacie gdzie pisałem jak zapobiegać i leczyć choroby.

Kilogram piersi z kurczaka ile kosztuje? ok 20 zł a kilo wątróbki drobiowej ? kilka złotych .. róznica jest w skali miesiąca sporo można zaoszczędzić i wpakować pieniążki w co innego.

ale chyba nie zrobisz na nim takich miesni, jak zalozmy na wolowym

Też nie do końca. Bo jako uzupełnienie, też to jest dobre. Jako uzupełnienie a nie główne źródło białka bo jako główne źródło to będziesz miał deficyt aminokwasów, nie dostarczysz ciału tego co potrzebuje i będziesz sam sobie szkodził. Tam jak doliczysz sobie te 5-10g białka pochodzenia roślinnego na 30-40g białka zwierzęcego to spoko nic się złego nie stanie. Ale jak stosujesz farmakologię no to wiadomo nie oszczędzaj wpierdzielaj ile wlezie nawet 3g białka na 1kg masy ciała. Jak na farmakologii to lepiej już wykorzystać do maksimum wszystko co możesz osiągnąć.




Za kilka miesięcy może na następną zimę, planuję zrobić swój pierwszy cykl na testosteronie. Małe dawki, szaleć nie będę bo chcę najpierw sprawdzić jak moje ciało reaguje na nadmiar testosteronu. Chcę zobaczyć jak będę się czuł, jak będę funkcjonował, oczywiście pełna profilaktyka od a do z przestudiowana. To może coś o sterydach powspominamy ?

Nie chce żeby zaczął się wcinać nie potrzebnie, że po co, że to szkodliwe i inne rzeczy.

Bo bądźmy szczerzy, chyba każdy zdrowy na umyśle człowiek wie że to nie jest dla zdrowia dobre. Ale też nie jest jakoś szkodliwe, JAK WIEMY CO ROBIMY. Kontrowersyjny temat, ale .. bądźmy szczerzy, gdyby to było takie złe, beeee, ludzie by od tego umierali, to ku**a NIKT BY SIE NIE KUŁ. No nikt bądźmy szczerzy, bo kto narażał by życie dla kilka kilo mięcha więcej?

Koniec bzdur, przechodzimy do tematu poważnie, jak dorośli ludzie.

Postawa dla stosowania SAA niech będą te bezpieczne 21 lat skończone. Jak najdłużej na 'sucho' bez dopingu, im dłużej tym lepiej a tak w ogóle lepiej NIE STOSOWAĆ SAA, no lepiej tego nie tykać jak ktoś nie musi bo po co marnować swój potencjał genetyczny? Ja nie muszę, ale chcę i wiem czym to grozi, jakie są powikłania itd wszystko od a do z przestudiowane więc wiem na co się piszę ;)


Postawiłem na krótki estr, testosterone propionicum. Dawka tygodniowa 250mg (odliczając wagę samego estru to będzie mniej, ale tego nie liczę). Czemu krótki ? Bo gdyby coś nie grało, to mogę odstawić i krótki estr będzie klepał 2 dni i po tym czasie przestanie po prostu działać, długie estry to trzeba czekać dłużej żeby przestały działać. Propionicum czy tam enantan, cypionate czy inne estry nie ważne.. skutki uboczne te same przecież, działanie bardzo podobne bo to przecież ciągle jest to samo TESTOSTERON, tyle że jedne właśnie dłużej się wkręcają do odpowiedniego poziomu we krwi a inne szybko, jedne powoli schodzą a jedne szybko, więc częstość iniekcji tu jest różna przy każdym z estrów.


Okres trwania samego cyklu na testosteronie propionicum ok 9 tygodni (liczmy 60 dni), zejście z cyklu 25-30 dni w zależności od tego jak będę się czuł. Krócej nie ma sensu! Lepiej dłużej niż krócej

Przed cyklem, badania poziomu estrogenów i testosteronu we krwi. Po odbloku, te same badania żeby sprawdzić czy wszystko wróciło do granic normy. W ogóle, głupotą jest że ludzie tak podchodzą lekkomyślnie do farmakologii, walą w siebie SAA a później odblok 2 strzały HCG + 10 tabletek clomidu.. głupota. A skąd wie taka osoba, że wszystko wróciło do normy ? Badań nie robią a potem się dziwią że się wszystko pie****i przez dłuższy okres czasu. Nie ważne.

Więc tak, iniekcje domięśniowe po 100mg co 2 dzień. Lepiej by było dziennie po 50mg, ale nie widzi mi się kłóć co dziennie więc postanowiłem robić zastrzyki co 2 dzień po 100mg. Okres działania aktywnego w organizmie tego krótkiego estru to właśnie 2 dni, więc spokojnie można co 2 dzień robić zastrzyki po 100mg.

HCG zamierzam używać podczas cyklu, a nie po. Zamierzam robić iniekcje podskórne od dnia 14tego co 3 dni po 250iu do dnia 50tego.

12 dni, ostatniego zastrzyku z HCG, będę zaczynał odblok.

2-3 dni po ostatnim zastrzyku z testosterone propionicum, będę używał do obloku Nolvadex i Proviron.

Ktoś mi powie.. no dobra, ale nolvadex jest żeby zablokować estrogeny żeby do receptorków się nie przyłączało i żeby ginekomastii nie dostać. No owszem ma to takie działanie.. ale również jest świetny do odblokowania przysadki mózgowej, pomaga odpalić na nowo produkcję naturalnego testosteronu. Pomaga wrócić do normalności ! Clomid stosuje się tylko przy cięższych cyklach i długich, a nie tak krótkich jak ten mój i na tak małej dawce. Do tego ma paskudne skutki uboczne, a nolvadex jest ich pozbawiony.

Po co proviron ? Nolvadex blokuje receptorki żeby estrogeny do nich się nie przyłączały... ale ten estrogen ciągle w organizmie jest i jak przestaniemy stosować nolvę to może nam od***ać i po prostu albo ginekomastia albo depresje itp a PROVIRON jest świetny z testo względu, że usuwa nadmiar estrogenu z organizmu. Więc idealna kompozycja, sprawia też że mięśnie się ubijają nie wiem jak to ująć, po cyklu woda z nas schodzi bo testosteron sprawia że ciało jest napompowane wodą, a to jest IDEALNE ŚRODOWISKO do tworzenia mięska ;) Więc dużo wody schodzi, proviron pomaga i zatrzymamy mięsko po cyklu, spadki będą niewielkie tak na prawdę.

Więc odblok taki : 2-3 dni po ostatnim zastrzyku testosterone propionicum zacznę jeść przed przed snem :
1 dzień - 40mg nolvy + 50mg provironu
2 dzień - 30mg nolvy + 50mg provironu
3 dzień - 30mg nolvy+ 50mg provironu
4 dzień - 30mg nolvy + 50mg provironu
od dnia 5 do 21 dnia po 10mg nolvy + 50mg provironu
od dnia 22 do 30tego po 10mg nolvy

Później badania krwi na poziom estrogenu i testosteronu, jak jest dalej poniżej normy no to kontynuję tydzień 10mg nolvy i znowu badania i tak długo aż wróci do normalności. Przypuszczam że te 30 dni odbloku to trochę za dużo, ale wolę trochę za dużo niż za mało i się męczyć później.


Słyszałem nie raz, że na sterydach to ludzie rosną .. a potem maleją w oczach i ch*j im zostaje. To prawda... BO NIE JEDZĄ I MAJĄ ZA KRÓTKI CYKL !! Pompuje wodą bo to zasługa testosteronu tak działa w większych dawkach i wtedy masujemy, żeby mięsko zrobić to trzeba wiele tygodni, najmniej myślę te 9 tygodni żeby zatrzymać trochę dobrego mięska, woda schodzi odblok obowiązkowo i bahhh.

Metanabol ludzie jedzą na pierwszy cykl.. i to ile 4-5 tygodni ? przecież wtedy ku**a nawet mięsa nie zrobisz, bo to jest za krótko. Do tego mocno obciąża wątrobę, szkoda zdrowia. Iniekcje nie obciążają.

Proviron o tyle jest fajny, że nie powoduje obciążenia wątroby.

Wiadomo, na cyklu witaminy, BCAA, przedtreningówka jakaś fajna, dużo witaminy c itd cała pełna suplementacja z głową i min 5l wody dziennie. Po cyklu na odbloku, dorzucić kreatynę i sumplementacja dalej no o tym gadać chyba nie trzeba.

Skan mojej rozpiski która czeka na użycie heheh tak żebym dni potem nie popierdzielił

1_001.jpg


Wszystko przemyślałem. Czytałem mnóstwo badań za i przeciw używania HCG po cyklu i w czasie cyklu, stosowanie nolvy i clomidu, estry różne pod uwagę brałem itd i na prawdę, przyłożyłem się do tego i tak to widzę nie inaczej. Pierwszy cykl ma być pewny, dobry i lekki a zejście z cyklu ma być jak najszybsze żeby się nie męczyć i możliwie jak najwięcej mięska zatrzymać :) :) :)

Ktoś tu cykluje ? Możemy sobie pogadać. Bo temat jest bardzo ciekawy. W sumie nie tylko o żarciu ale można pogadać o suplementacji, o SAA, jakie są Wasze odczucia na cyklu, po cyklu, jak wypadają Wam badania i jak się odblokowujecie itd
 
R

Rivi

Guest
Jakie jedzonko sobie sprawiacie i jak Was to wychodzi cenowo ? Ale proszę o Wasze dokładne rozpiski diety, może wyniknąć ciekawy temat.

Dodam, że picie soku z buraków przed treningiem w ilości ok 250-300ml, poprawia wydolność. Sprawdzałem i faktycznie, działa, większa wytrzymałość, serce tak mocno nie bije przy intensywnych seriach. Do tego jest to bomba witaminowa, dobre na nadciśnienie, poprawia jakość krwi itd bardzo zdrowe. Można do tego dodać kilka jabłek, marchewkę, żeby lepiej smakowało.

Picie kakao prawdziwego 100% a nie ten szajs z deco moreno czy innych co zawiera 10% kakao.. w kakao to kpina jakaś w ogóle nie działa. Lekko stymuluje, ma dużo magnezu, pozytywnie działa na serce i na cały organizm. Wiele dobrych składników odżywczych też. I można używać tego jako antykatabolik, działa skutecznie. Fajne jak na czczo robimy sobie aeroby, zwiększa wydolność organizmu i energii dodaje. Spróbujcie. Regularna suplementacja kakao jest na prawdę dobra. Ale tylko te dobre jakościowo.
 

Nawigator

Well-known member
Rejestracja
Gru 22, 2014
Postów
229
Buchów
0
Czego taka duża ilość białka w diecie ? (370g dziennie to prawie 4g/kg ciała)
 

$enior

Well-known member
Rejestracja
Kwi 3, 2014
Postów
353
Buchów
25
Na pewno HCG jest potrzebne przy tak względnie delikatnym cyklu? Dojdzie do atrofii? Nie za długo?

Standardowe dawkowanie HCG wynosi od 500 - 1500 I.U co 1 - 4 dni, przez w zależności od dawki, okres nie dłuższy niż 2 - 3 tygodnie. W przypadku zbyt długiego stosowania środek może upośledzać reakcję komórek Leydiga na LH, utrudniając powrót do homeostazy.

To mi się widzi może kiedyś:
1-8 prop 100 e2d
1-8 anavar 50mg
i odblok, bez hcg.

Jakiej firmy teść?
 

Kai Greene

小賈姬 十面埋&
Weteran
Rejestracja
Wrz 16, 2008
Postów
1,031
Buchów
7
U mnie wstępnie będzie to wyglądać tak:
1-12 deca 400mg week
1-14 enan 500 week
10 dni po ostatnim szocie clomid 50 ed
HCG 1000j co 3 dni, pierwszy szot tgo dnia co clomid. W ampie jest 5000, wiec 5 szotów
 

Raffi

Well-known member
Rejestracja
Sie 25, 2012
Postów
448
Buchów
1
Ja waże w chwili obecnej 88 kg, moja dieta wygląda tak :

1. Omlet, 4 białka jaj + 1 całe + 100 gram twarogu i z tego smaże omlet ( smaruje go serkiem danio, pycha ) i dodaje do niego w postaci shake'a zmielone płatki owsiane 70 gram + 30 gram odżywki białkowej

2. Ziemniak 250 gram + 200 gram kury

3. Ryż 50 gram + 150 gram warzyw + 200 gram kury

4. Ryż 100 gram + 100 gram warzyw + 200 gram łososia

T R E N I N G

5. 30 gram odżywki białkowej + 1 banan i w shaker i blenderem traktuje i pije

6. 100 gram ryżu + 100 gram kury i przepije na koniec 200 gram twarogu zblenderowanego i pije.

Jak redukuje wage to wywalam ryż, ziemniak, makarony itp i zostaje zazwyczaj przy samych warzywach nie zmieniając zródła białka. Diete oczywiscie urozmaicam co kilka dni, coś przestawie zmienie i zamiast kury daje wołowine lub sama rybe czy jakąś wątróbke, na różne sposoby przyrządzane.

Obecnie jestem w 4 tygodniu cyklu celem przybrania masy :

1-14 omka
1-12 deca
12-16 winstrol

Pod ręką tamoxifen w razie gdyby suty narzekały, a jako odblok standardowo hcg + clomid. Co do samopoczucia to na krótkich estrach lepiej sie czułem, teraz jakby bardziej ospały ? Tak jakoś rozleniwiłem sie.

Rivi, co do twojego posta i twojej wizji jeśli chodzi o twój cykl z saa. Bezsensownym dla mnie jest uzycie nolvy jeśli nie zauważyłeś jakichś skutków ubocznych, tymbardziej że sam prop nie będzie tak aromatyzował, do tego jeszcze zacząć dawkowanie od 40 mg ? robi sie tak gdy suty bolą i napuchły i trzeba szybko zareagować większą dawką. Jak masz obawy czy tendencje do ginekomastii to po prostu od początku cyklu daj tamoxifen po 10 mg ed do 3 tyg po cyklu. A hcg nie dałbym od 2 tygodnia bo to też bez sensu dawać sygnał organizmowi żeby zaczął własną produkcje testosteronu jak dopiero co zaczął przestać go produkować bo podajesz go " z zewnątrz " . Robisz cykl 8 tyg to ja dałbym hcg gdzieś góra od 6-7 tygodnia albo jak wyżej napisał Kai razem z clomidem kilkanaście dni po ostatnim zapodaniu propka.

To jest moja opinia, czy ją wezmiesz pod uwage to jak uważasz, ja tylko wiem co mówie ;)
 

Marian Huana

Well-known member
Rejestracja
Sie 11, 2015
Postów
81
Buchów
0
Siema.
Piszesz 2-3 gramy bialka na kg masy ciala a wyszlo Ci 370?
Uwazaj z iloscia bialka bo nery zajedziesz. Kolega przez rok w kazdym posilku 50g bialka a sam wazy 70 kg.
Aktualnie u lekarza co 3 miechy na kontroli a wydolnosc nerek na poziomie 60%. Teraz dieta niskobialkowa i zero suplementow.
Na temat dopingu sie nie wypowiem....zero pojecia.
Ja lece na kreatynie, po treningu mix wegli z bialkiem i na kilka ostatnich tygodni krety dokupuje przedtreningowke shock therapy lub no xplode i jest git.
Zma znasz ? Dobrze sie spi po tym.
W dni treningowe na kolacje obowiazkowo 125 g twarogu poltlustego, lyzka dzemu i 25 g mielonego siemienia lnianego.
Super regeneracja.

Pozdro Rivi!!!
 

Raffi

Well-known member
Rejestracja
Sie 25, 2012
Postów
448
Buchów
1
Siema.
Piszesz 2-3 gramy bialka na kg masy ciala a wyszlo Ci 370?
Uwazaj z iloscia bialka bo nery zajedziesz. Kolega przez rok w kazdym posilku 50g bialka a sam wazy 70 kg.
Aktualnie u lekarza co 3 miechy na kontroli a wydolnosc nerek na poziomie 60%. Teraz dieta niskobialkowa i zero suplementow.
Na temat dopingu sie nie wypowiem....zero pojecia.
Ja lece na kreatynie, po treningu mix wegli z bialkiem i na kilka ostatnich tygodni krety dokupuje przedtreningowke shock therapy lub no xplode i jest git.
Zma znasz ? Dobrze sie spi po tym.
W dni treningowe na kolacje obowiazkowo 125 g twarogu poltlustego, lyzka dzemu i 25 g mielonego siemienia lnianego.
Super regeneracja.

Pozdro Rivi!!!

Czemu na kilka ostatnich tygodni krety dokupujesz przetreningówki ? Co to jakies cykle na przedtreningówkach ? :sunny: U mnie przedtreningówka jest na porządku dziennym, kończe jedną robie 3-4 tygodnie przerwy i zaczynam drugą puszke. A kreatyne można brać jak ktoś wcale nie je mięsa wołowego, ale to obojętnie jaką, kreatyna to kreatyna nie różni sie niczym ta za 30 czy za 100 zł.

Co do białka to racja, nadmiar tylko obciąża nerki. 2,5-3 g / 1kg masy ciała to wystarczający maks
 

Marian Huana

Well-known member
Rejestracja
Sie 11, 2015
Postów
81
Buchów
0
Na krecie lece do 8 tyg max i lubie ostatnie 3 tyg jak juz czuje mega moc pobudzic sie jeszcze bardziej i zrobic trening na 120%. Moje przedtr. maja krete w skladzie wiec biore je na cylku z kreta - zwykle mono rulzzz.
Po takich 8 tyg odpoczywam tydz i pozniej 7tyg na sucho. Oczyszczam sie z krety i pozniej znow jade jak jest ochota.
3-4 tyg przerwy??? I kopie Cie kreta po tak krotkiej przerwie???
Pozdro.
 

Kai Greene

小賈姬 十面埋&
Weteran
Rejestracja
Wrz 16, 2008
Postów
1,031
Buchów
7
Ile bijesz tych koksów? Raffi.


BTW Rivi Nolva to chyba na gino jest?
 

Raffi

Well-known member
Rejestracja
Sie 25, 2012
Postów
448
Buchów
1
3-4 tyg przerwy??? I kopie Cie kreta po tak krotkiej przerwie???

Nie kreta tylko przedtreningówki, tak działają po krótkich przerwach zawsze. Najlepszy dla mnie mesomorph. Czystych kreatyn nie używam.

Kai, 3 środki ;) deca przy omce troche zmniejsza retencje wody a winko że tak powiem " uklepie " cykl na końcu.

A nolvadex tak, na gino, to samo co tamox, dlatego nie wiem gdzie to wyczytał i czemu chce tego uzyć po zakończeniu cyklu jeśli by nie wystąpiły objawy gino.
 



Z kodem HASZYSZ dostajesz 20% zniżki w sklepie Growbox.pl na wszystko!

nasiona marihuany
Góra Dół