nasiona marihuany

Używanie marihuany w wieku dorastania nie powoduje problemów zdrowotnych w przyszłości

Wyszukiwarka Forumowa:
U

UwielbiamTenStan

Guest
Powiem coś od siebie. Na własnym przykładzie. Jak paliłem trawę często, często czyli kilka razy w tygodniu najwyżej kilkanaście ale to już rzadko jak byłem młody (ok 13 do 17 lat to najwięcej), to zauważyłem u siebie problemy z koncentracją i to dosyć spore. Miałem problemy z pamięcią, duże problemy z pamięcią. Zawiechy łapałem często. Tak to na mnie działało.

Palić dzień w dzień, jak ktoś jest dorosły spoko niech każdy robi jak uważa. Jak Ci nie szkodzi a przynajmniej tak uważasz pal sobie, ja osobiście nie dałbym rady bo wiem że znowu zaczął bym mieć problemy z pamięcią a tego nie chcę.

Znam w moim otoczeniu ludzi, którzy palą jak smoki, bez przerwy. I co ? Są debile, nie da sie z nimi dogadać. Po prostu po***ało chłopaków. Ale znam i takich, którzy palą jak smoki i są energiczni, potrafią się dogadać, kontaktują, w życiu nie powiedział byś że tyle smażą. Widać jest to bardzo indywidualne, jednym szkodzi na łeb jednym nie.

Albo przykład, jarać bez przerwy, nie móc nawet wyjść z domu jak się nie zjara. Nie wychodzić do ludzi jak nie palenia albo jak oni nie mają. Pierwsze co 'chodź zajarać' ku**a nawet sie nie przywita. Też takich znam... szkoda gadać, własną matkę by sprzedali za wora albo loda by zrobili.

Tak więc, nie każdy się nadaje do takiego czegoś. Ja nie nadaje się do częstego palenia, sporadycznie mi nie szkodzi. Zalezy o człowieka ;)

tutaj gosciu raczej chodzi o wiek w ktorym się pali i to wlasnie jest pies porzebany i dlatego dzieciaki palą i palić bedą ja też mam problemy z koncetracja ale od poczatku istnienia mojego a ziolo pale okazyjnie raz na miesiac i dopiero 2 lata pale a mam ponad 25lat wiec jak ja bym palił w wieku 13 lat i mam problemy z koncetracja to by mi to automatycznie pogłębiło.


a co do palenia w tym wieku to jest glupota ja nawet nie wiedzialem co to marihuana jest w tym wieku az taki stary jestem nieee? to chyba zalezne od otoczenia. Ale widziałem jak kiedys ziomki palili i namawiali mnie na ziolo ale dopiero w wieku 23 lat zaczolem palic raz na jakis czas.

---------- Post Zaktualizowany 16:23 ---------- Data pierwszego postu 16:21 ----------

No właśnie, a że grow jest nielegalny i trwa długo, to się grower długo stresuje i przez to mu pada na łeb. Związek przyczynowo-skutkowy.

to tez dodatkowa przyczyna kto wie moze i to cos ma na wplyw :D hehe
 

uho666

Well-known member
Weteran
Rejestracja
Sie 21, 2008
Postów
3,434
Buchów
7,959
jak to mowilem wczesniej sa ludzie co nie pala i sa debile skonczone , sa ludzie co sa mniej bystrzy i latwo popadaja nalogi , gry/slodycze/fastfoody/alkochol,/fajki/sex/koniobijcy/ popatrzcie na debili katolikow co robia w imie boga ktorego nie widzieli he chodza do jakiejs swiatyni ch*j wie po co i ziewaja tam , ( tak wiem ze wiara jest potrzebna w cos bo daje na sile i energie itd ale to nudni ludzie robia co nie maja innych zajec/pasji ), ale chodzi mi o to ze jest grupa ludzi co nie powinni tykac nic bo co nie wezma to sobie zrobia krzywde, mysla swoim orzeszkiem w inny sposob niz ludzie normalni

znamy sie rivi, ale jestem pewny ze jak zajarasz to lezysz i buczysz jak mi dobrze i sie tarzasz na lozku, wstan zapal jak czlowiek ogarnij dom, idz na spacer puknij laske , pojedz rowerem nad rzeke odrazu bedzie innaczej, nie pal do oporu zeby zobaczyc jak zaraz bedziesz usypial wykorzystaj ten czas a zobaczysz ze bedzie innaczej , niektorzy maja taki charakter leniwy nie powiesz mi ze jak nie palisz to skaczesz jak wrobelek z lydki na lydke i cwierkasz do bolu , ty to raczej jestes czlowiek taki ktory jest powazny bo sytuacja rodzinna cie do tego zmusila z jaraniem jest tak ze wszystko co cie otacza ma na ciebie wplyw w ch*j duzy wplyw a ile rzeczy sie nie ogarnia a dzialaja podswiadomie ,

skoro badania pokazuja ze nic sie nie dzieje to sie nic nie dzieje , nie mozna mowic biorac wszystkie dragi na okolo ze krzywde zrobila ci tylko mj czy tam zle dziala , bo jednak jakbym przeczytal liste co sprobowales rivi to nie znalbym 98% tych zabawek a ja np sprobowalem troszke grzybkow ( dziekuje tym co poczestowali) kilka razy karton ale to bylo dawno temu jakies extazki troszke koksu i fety , ale to nic wielkiego pojawilo sie w zyciu nie spodobalo sie za bardzo i zniklo w zaden sposob nie dalem sie zeby zawladnely moim zyciem bo taka sama endorfine wyzwala we mnie mj co koks a koks to syf i go pie***le , wlasnie obserwuje od pewnego czasu ziomka ktory polubil sprzet , wacha od czasu do czas ale widze ze koks go lubie teraz bardziej niz on go wczesniej i w kazdy dzien jak mamy sie spotkac czyli jakis weekend jest o tym wzmianka i co zauwazylem ze jak nie chce to widze go mniej bo jedna zawsze kto sie znajdzie zeby z nim przyfukac , a jak nie fuka to juz taki radosny nie jest jak tylko palil , wiec mysle ze nie mozna samej mj nic zarzucic , a jak ktos jest slaby to powinien przejsc psychotesty aby moc mj jarac i wtedy nie bedzie takich gadek ,

tylko pytanie kto sie przyzna otwarcie ze ma problem ze soba ,lepiej zwalic wine na mj ,byl juz tu taki typ na forum co laske lal ona go i to wina byla mj heeh co nie pamietacie ?

ja widze w mj jeden mankament , ze otwiera w ch*j oczy i zygac mi sie chce tym calym swiatem tak jak on sie zbudowany, te zasrane kradzieze,podatki,leki, wojny, choroby,szczepionki i ta zdrowa ku**a zywnosci w sklepach ja pie***le he jakies dziwne skladniki na ch*j to komu , tak wiem ze za duzo ludzi za malo jedzenia itd, i trzeba to chemiczne kontrolowac , ale i tak jak bedzie za duzo ludzia bedzie jedzenie to bedzie ch*j i bedzie syf i ta chemia w zarciu nikomu nie pomoze

jak zawsze napisze nie jestem pisarzem napie****am bledy w ch*j ale to co napisalem uwazam za racje , bo naprawde poznalem przez tyle lat tyle setek ludzi co pala ze to sie w glowie nie miesci i nikomu nic nie ma, a slabi pokrzywdzeni przez los to w widoczne gowno na chodniki potrafia sie wpie****ic ha

elo
 
F

fazogastor

Guest
uho667 - jak się dokładnie przjrzeć to ten świat jest mieszanką nieba i piekła, niestety u samych podstaw bardziej przypomina piekło.

Mam na myśli łańcuch pokarmowy - wszystko na tym świecie opiera się na zjadaniu jednych przez drugich, dosłownie i w przenośni.

Nie jest to jednak do końca piekło, bo nadal istnieje tu miłość i co więcej - jest potencjał do tego aby ten świat całkowicie zmienić w coś, co można by nazwać niebem, ale jest też potencjał aby z niego uczynić totalne piekło.

I tutaj takie dalekowschodnie koncepcje jak prawo karmy i reinkarnacja nabierają wielkiego sensu.
 



Z kodem HASZYSZ dostajesz 20% zniżki w sklepie Growbox.pl na wszystko!

nasiona marihuany
Góra Dół