- Rejestracja
- Cze 15, 2014
- Postów
- 470
- Buchów
- 0
Czesc tu Slawomir. pierwsza moja fotorelka wiec jedziemy z koksem, z***y mile widziane.
wszystkie odmianki feminizowane:
auto:
-WW
sezony:
- california # plant
- shaman
- early skunk
- sweet edi
- Cindy-Top
- grapek out
- cheese
przygotowanie ziemi:
dolki na sezony od 40-60l mieszanka ziemi spotowa 50%, kupna z biedry 50% + lopata obornika i 3-4 garsci azofoski + 5-6 garsci dolomitu.
nawozy na weg:
azofoska pod planta + dolomit pod planta dodatkowo co 2 tygodnie azofoska mocna (oprysk)
jak co roku poleciala tez mikoryza.
nawozy na flo:
melasa, obornik granulowany NPK (2,1-1,6-5,9) pod planty, skorki z bananow pod planty, dodatkowo idzie biohumus papka na pierwsze podlanie po przestawieniu (mikloflora pomoze rozlozyc to wszystko) no i dolomit w celu regulacji pH.
stymulatory:
-asahi na weg,
-tytanit (dopiero zakupie) na flo
na robale:
-karate
- cos od bayera tez wczesniej szlo bo karate nie moglem dostac.
na pleche:
- Topsin.
ogolnie spocik ogrodzony siatka wiec zwierzyny sie nie boje, wszystko widac zreszta na zdjeciach.
sciezka na spota:
[/URL][/IMG]
zaraz po wyjsciu ze spota wyglada to tak:
[/URL][/IMG]
wejscie na spota widziane z odleglosci 2 metrow:
[/URL][/IMG]
malutkie automaty WW juz na flo:
[/URL][/IMG]
cheese (wysadzony jako ostatni by zastapic w tym miejscu karzelka grapka:
[/URL][/IMG]
grapek:
[/URL][/IMG]
[/URL][/IMG]
tak wyglada glowny szczyt, ktory przytrenowalem FIM:
[/URL][/IMG]
grapek smiesznie rosnie bo ma czasem po 4 szczyty w pietrze, czasem jeden, czasem 3 ogolnie taki WTF troche xD
cindy topy w rzadku, niestety nic nie widzialem przy robieniu tych zdjec, wiec paluch w obiektywie...:
[/URL][/IMG]
pierwszy FIM:
[/URL][/IMG]
drugi FIM:
[/URL][/IMG]
FIM zastosowalem na wielu szczytach, zeby pozostale dorownaly wzrostem bo sporo im brakuje. trenowalem tydzien temu, polecial tez wtedy oprysk z azofoski mocnej i asahi.
kwitnacy juz Edek, ma jakies 50cm:
[/URL][/IMG]
edki w rzadku:
[/URL][/IMG]
jeden z trzech early skunk, chyba najwiekszy:
[/URL][/IMG]
jeden z shamanow, bardzo dobrze sie krzacza
[/URL][/IMG]
no i california # planty, wyszlo jedynie zdjecie najmniejszego.
[/URL][/IMG]
dzisiaj postanowilem troche poprzecinac okalajace miejscowe drzewka i dzikie roze... ogolnie na calym spocie bylo tylko jedno nieposiadajace kolcow drzewko, wiec przecinka oznaczala 5h roboty i rece cale zdrapane, chociaz napie****alem w bluzie i grubych rekawiczkach. jak zwykle cos sie z***ac musialo i polamalem jeden z dolnych topow Cindy-Topa . zastosowalem na nim podporke i mysle ze da spokojnie rade
dodatkowo poplewilem troche i odsunalem chwasty jakies 30cm od lodyg.
mam nadzieje, ze ta przecinka z godzine wiecej slonca na dzien im ***alem.
planty na wegu dostaly:
po 2 garsci azofoski + dolomit 2 garsci + biohumus na pol z biohumus papka.
planty na flo dostaly:
skurki z banana + oborniczek granulowany + melasa. dodatkowo walnalem na ten obornik i skorke bananowa troche biohumusu papki i ziemi zeby sie wszystko ladnie rozkladalo. na wierzch zarzucilem poltorej garsci dolomitu.
planty wydaja sie blade bo polecial z samego rana oprysk z Topsina i karate. niedoborow, poza malymi niedoborami azotu u californi i jakiegos shamana nie zauwazylem.
no i na koniec cala miejscowa ktora tydzien temu wygladala tak:
[/URL][/IMG]
wszystkie odmianki feminizowane:
auto:
-WW
sezony:
- california # plant
- shaman
- early skunk
- sweet edi
- Cindy-Top
- grapek out
- cheese
przygotowanie ziemi:
dolki na sezony od 40-60l mieszanka ziemi spotowa 50%, kupna z biedry 50% + lopata obornika i 3-4 garsci azofoski + 5-6 garsci dolomitu.
nawozy na weg:
azofoska pod planta + dolomit pod planta dodatkowo co 2 tygodnie azofoska mocna (oprysk)
jak co roku poleciala tez mikoryza.
nawozy na flo:
melasa, obornik granulowany NPK (2,1-1,6-5,9) pod planty, skorki z bananow pod planty, dodatkowo idzie biohumus papka na pierwsze podlanie po przestawieniu (mikloflora pomoze rozlozyc to wszystko) no i dolomit w celu regulacji pH.
stymulatory:
-asahi na weg,
-tytanit (dopiero zakupie) na flo
na robale:
-karate
- cos od bayera tez wczesniej szlo bo karate nie moglem dostac.
na pleche:
- Topsin.
ogolnie spocik ogrodzony siatka wiec zwierzyny sie nie boje, wszystko widac zreszta na zdjeciach.
sciezka na spota:
zaraz po wyjsciu ze spota wyglada to tak:
wejscie na spota widziane z odleglosci 2 metrow:
malutkie automaty WW juz na flo:
cheese (wysadzony jako ostatni by zastapic w tym miejscu karzelka grapka:
grapek:
tak wyglada glowny szczyt, ktory przytrenowalem FIM:
grapek smiesznie rosnie bo ma czasem po 4 szczyty w pietrze, czasem jeden, czasem 3 ogolnie taki WTF troche xD
cindy topy w rzadku, niestety nic nie widzialem przy robieniu tych zdjec, wiec paluch w obiektywie...:
pierwszy FIM:
drugi FIM:
FIM zastosowalem na wielu szczytach, zeby pozostale dorownaly wzrostem bo sporo im brakuje. trenowalem tydzien temu, polecial tez wtedy oprysk z azofoski mocnej i asahi.
kwitnacy juz Edek, ma jakies 50cm:
edki w rzadku:
jeden z trzech early skunk, chyba najwiekszy:
jeden z shamanow, bardzo dobrze sie krzacza
no i california # planty, wyszlo jedynie zdjecie najmniejszego.
dzisiaj postanowilem troche poprzecinac okalajace miejscowe drzewka i dzikie roze... ogolnie na calym spocie bylo tylko jedno nieposiadajace kolcow drzewko, wiec przecinka oznaczala 5h roboty i rece cale zdrapane, chociaz napie****alem w bluzie i grubych rekawiczkach. jak zwykle cos sie z***ac musialo i polamalem jeden z dolnych topow Cindy-Topa . zastosowalem na nim podporke i mysle ze da spokojnie rade
dodatkowo poplewilem troche i odsunalem chwasty jakies 30cm od lodyg.
mam nadzieje, ze ta przecinka z godzine wiecej slonca na dzien im ***alem.
planty na wegu dostaly:
po 2 garsci azofoski + dolomit 2 garsci + biohumus na pol z biohumus papka.
planty na flo dostaly:
skurki z banana + oborniczek granulowany + melasa. dodatkowo walnalem na ten obornik i skorke bananowa troche biohumusu papki i ziemi zeby sie wszystko ladnie rozkladalo. na wierzch zarzucilem poltorej garsci dolomitu.
planty wydaja sie blade bo polecial z samego rana oprysk z Topsina i karate. niedoborow, poza malymi niedoborami azotu u californi i jakiegos shamana nie zauwazylem.
no i na koniec cala miejscowa ktora tydzien temu wygladala tak: