Poruszanie w temacie z automatami spraw z sezonami sprawiło, iż zrodziła się potrzeba stworzenia tego wątku, w którym mam nadzieje, ktoś podzieli się ze mną wrażeniami z kulek outowego projektu (pewnie tez żalami i płakaniem
Przy okazji chciałem pokazać niektóre z matek crosów z obecnego roku. Wszystkie były zapylane bardzo wczesnym Guerilla Grape, nie wszystkie mogą jednak dojść, zwłaszcza phena typowe po indorowcu. Jakość końcowego produktu jest jednak na dużo wyższym poziomie, niż typowych roślin z przeznaczeniem do trzymania na zewnątrz. Z pewniakow trzy crosy z marokiem (w tym jeden polauto), dwa z es, jamajki obie.
1. Jamajka- została niegdyś przywieziona z zielonej wyspy, nie ma jednak cech landrance. Mimo iż widać tu geny napływowe, jej szczególne cechy warte były przedłożenia szerszemu gronu. Zawsze jakaś ciekawostka. Wywalona outdoor nie doszła w pełni, albo raczej nie spuchła odpowiednio, mimo wszystko była najmocniejszym krzakiem sezonu, bijąc wszystkie wynalazki tak popularnych kul od dp. Intensywność zapachu jest rownie wielka co jej miętowa nuta. Aż szczypie w nos. Z budowy jest to zwarty karzeł, jednak długi weg robi potwora zdolnego przeciwstawiać się wiatrom. Pleśń sporadycznie sie trafia, mimo zwartej budowy kwiatu. Żywicy bardzo dużo, przez co dym jest gęstrzy. W crosie z Guerilla Grape napewno się skróci, większość osobników powinna dojść bez problemu.
2. Półautomat z jamajki- W celu skrócenia flo i czasu zapłonu, skrosowano automata lemon skunk x diselryder z wyżej wymienioną jamajką. Powstał bardzo wczesny crosik, troche bardziej liściasty. Bardzo jednak fajny...
3. Critical Jack- usypiacz
4. Critical Sensi Star- Szczyty twarde jak kamień. Szron maksymalny. Zapach średniointensywny, lecz raczej nieprzyjemny, drażniący.
5. Easy Sativa- odporna na pleśń. Tworzy mocne gałęzie zdolne unieść jej niebywale grube topy. Jak to jednak u sativ bywa, jest puchata. Daje duży zbiór, lekkiego, ożywczego materiału. Dobra na całodniowe kosztowanie. Nie umęczy, towarzysko pobudzi. Zapach mało intensywny, lekka nuta mięty. Na końcu żywota przylistki robią się lekko fioletowe.
6. Grejfruty trzy sztuki sativa, która dochodzi w 60 dniu flo. To co wyróżnia ją na tle innych sativ to bardzo zbita budowa i szczególne działąnie, w którym mase osób się zakocha
7. Maroc- tworzy długie, wąskie i zbite nuggetsy. Jej rozmiar i wigor przeraża, jednak gałęzie słabo przystosowały się do występującego, silnego wiatru. Trzeba za wczasu przemyśleć kwestię podpór, albo osłonić się inną roślinnością. Strasznie zbita, trzeba uważać na pleśń, choć sama roślina jest na nią w miarę odporna. Szron i klej występują obficie, odmiana należy do dość mocnych, i mimo widocznych cech indyjki nie wysysa tak sił, pozostawia chęci
8. White Grape- mocniejszy, bardziej wysysajacy sily grapek. Najmocniejszy w zestawieniu, co nie znaczy ze klepa najlepsza
9. WW x BB dwie sztuki, najmniej mi sie podobały, mimo ze nie były zas słąbe. Przereklamowane
Przy okazji chciałem pokazać niektóre z matek crosów z obecnego roku. Wszystkie były zapylane bardzo wczesnym Guerilla Grape, nie wszystkie mogą jednak dojść, zwłaszcza phena typowe po indorowcu. Jakość końcowego produktu jest jednak na dużo wyższym poziomie, niż typowych roślin z przeznaczeniem do trzymania na zewnątrz. Z pewniakow trzy crosy z marokiem (w tym jeden polauto), dwa z es, jamajki obie.
1. Jamajka- została niegdyś przywieziona z zielonej wyspy, nie ma jednak cech landrance. Mimo iż widać tu geny napływowe, jej szczególne cechy warte były przedłożenia szerszemu gronu. Zawsze jakaś ciekawostka. Wywalona outdoor nie doszła w pełni, albo raczej nie spuchła odpowiednio, mimo wszystko była najmocniejszym krzakiem sezonu, bijąc wszystkie wynalazki tak popularnych kul od dp. Intensywność zapachu jest rownie wielka co jej miętowa nuta. Aż szczypie w nos. Z budowy jest to zwarty karzeł, jednak długi weg robi potwora zdolnego przeciwstawiać się wiatrom. Pleśń sporadycznie sie trafia, mimo zwartej budowy kwiatu. Żywicy bardzo dużo, przez co dym jest gęstrzy. W crosie z Guerilla Grape napewno się skróci, większość osobników powinna dojść bez problemu.
2. Półautomat z jamajki- W celu skrócenia flo i czasu zapłonu, skrosowano automata lemon skunk x diselryder z wyżej wymienioną jamajką. Powstał bardzo wczesny crosik, troche bardziej liściasty. Bardzo jednak fajny...
3. Critical Jack- usypiacz
4. Critical Sensi Star- Szczyty twarde jak kamień. Szron maksymalny. Zapach średniointensywny, lecz raczej nieprzyjemny, drażniący.
5. Easy Sativa- odporna na pleśń. Tworzy mocne gałęzie zdolne unieść jej niebywale grube topy. Jak to jednak u sativ bywa, jest puchata. Daje duży zbiór, lekkiego, ożywczego materiału. Dobra na całodniowe kosztowanie. Nie umęczy, towarzysko pobudzi. Zapach mało intensywny, lekka nuta mięty. Na końcu żywota przylistki robią się lekko fioletowe.
6. Grejfruty trzy sztuki sativa, która dochodzi w 60 dniu flo. To co wyróżnia ją na tle innych sativ to bardzo zbita budowa i szczególne działąnie, w którym mase osób się zakocha
7. Maroc- tworzy długie, wąskie i zbite nuggetsy. Jej rozmiar i wigor przeraża, jednak gałęzie słabo przystosowały się do występującego, silnego wiatru. Trzeba za wczasu przemyśleć kwestię podpór, albo osłonić się inną roślinnością. Strasznie zbita, trzeba uważać na pleśń, choć sama roślina jest na nią w miarę odporna. Szron i klej występują obficie, odmiana należy do dość mocnych, i mimo widocznych cech indyjki nie wysysa tak sił, pozostawia chęci
8. White Grape- mocniejszy, bardziej wysysajacy sily grapek. Najmocniejszy w zestawieniu, co nie znaczy ze klepa najlepsza
9. WW x BB dwie sztuki, najmniej mi sie podobały, mimo ze nie były zas słąbe. Przereklamowane