- Rejestracja
- Lut 26, 2012
- Postów
- 895
- Buchów
- 7
Witajcie.Mam problem, tak jak w temacie gastroskopia pokazała że mam w antrum żołądka jakąś nadżerkę.Powodem tego jest pewnie mój zły styl życia z przeszłości dużo alko, jadło się co popadło.Jeździłem już po różnych lekarzach i każdy mówi to samo dieta i leki blokujące wydzielanie kwasu żołądkowego ale to nic ni nie pomaga.Problemy zaczęły się jakieś 3 lata temu.Były to pojedyncze dni w tyg że żołądek bolał i nie pracował ale wtedy się tym nie przejmowałem bo % brały górę nad wszystkim.Od 5-6 miesięcy codziennie rano i na wieczór czuję pieczenie w żołądku itp(nie piję od 2 lat zero alko wole zapalić od czasu do czasu).Teraz moje pytanie czy ktoś z forumowiczów miał taki problem, może wie jak to wyleczyć??Bo mi już ręce opadają, ostatnio znajomi powiedzieli mi żebym spróbował się wyleczyć nalewką z kitu pszczelego i właśnie taką zrobiłem ale musi postać 2tyg żeby była gotowa i zobaczymy czy coś to pomoże(mówili że ich znajomy miał taki problem i pomogło).Jeżeli ktoś ma jakiś pomysł to proszę o wypowiedź w temacie, może akurat ktoś z Was miał podobny problem i ma jakiś sposób żeby to wyleczyć.Pozdrawiam.