Bo to ciężkie dragi i bardzo łatwo się w to wciągnąć. Zmienia to ludzi, nie do poznania. Bardzo przykre, ale prawdziwe. Zawsze zaczyna się niewinnie, potem dorzutki co chwile, tolerancja rośnie wiecej i wiecej. Nie ma skutków ubocznych moge przeciez rzucic kiedy chce... mijaja tygodnie, miesiace, moze lata i człowiek dopiero sie orientuje ze tyle czasu przeleciało, w sumie okłamujac sie cały czas. Paranoja, strach, depresja, tak dokładnie stymulanty tak działają jak przecholujesz albo się w to w***iesz. Świetnie to ująłeś po***anyTALIB, też znam mnóstwo takich ludzi, przykro że Twój brat... może się opamięta, sam nie wiem ale może jakby ktoś go puknął w głowie obudził by sie. Pewnie z 2-3 tygodnie trzeba było by przy nim siedzieć żeby nie ćpał, pod kluczem cały czas. Az by se uświadomił co to z nim zrobiło. Ale niektórym nic nie pomoze bo sami sobie nie chca pomoc.. tak silnie sie okłamują. Straszna choroba.