Siemanko!!!
Tydzień temu znajomy mnie nakręcił na VAPORYZATOR, słysząc opowieści jakież to zdrowe, opłacalne itp. przełamałem się i kupiłem swojego pierwszego VapCap'a M. Zamawiałem ze stronki vapefully.com którą polecam.
Pierwsze wrażenie zrobiło na mnie to, że nie da się nic tu roz***ać
(no chyba , że "CAP" czyli tą czapeczkę którą się podgrzewa bo jest zrobiona z cienkiego metalu który można łatwo wygiąć)
Gdy zasiadłem, nabiłem "cyban" w vapku, założyłem "CAP", zacząłem podgrzewać gdy czapka dwa razy wydała klikający dźwięk rozpocząłem inhalacje i tu zonk.... wypuszczam ta całą pare, niby fajna chmurka, ale odrazu myśli "japie****e jaki to ma spie****ony smak fuuu" wgl nie jest związany ze smakiem np z wiadra czy lolka taki bardzo bardzo intensywny. Niektórym może się nie spodobać, ja z tym od dwóch dni walczę i w sumie się już przyzwyczaiłem. Do VapCap'a M dostałem tube anty zapachową (to standard u producenta), 4 krówki, jakieś vlepki i duża tubę anty zapachową od sklepu :
Ogólnie polecam jaraczom co nak***iają wiadra i ogólnie wszystko co daje największą chmurę bo buch z tego urządzenia według mnie działa na mnie jakbym przy***ał ze 3 wiaderka na raz, a po drugie nie harata płuc <shiza>
Zapomniałem dodać, że niema na niego gwarancji, ale producent, czyli DynaVap jest na tyle porządny, że wymienia każdy wadliwy produkt na nowy bez zbędnych pytań.
Pozdro.