Chyba jesli chodzi o sadzenie w jednej donicy pojawia sie problem nawozow w dalszej fazie rozwoju rosliny. Jesli nie beda to klony (a i tak moga byc problemy) kazda roslina odpowiada inaczej na nawozy oraz ich ilosc. W jednej donicy bedzie problem rozprowadzic nawozy odpowiednio aby kazda roslina dostawala taka sama dawke fertylizantow (te na gorze dostawalyby wieksza dawke niz te na dole - a lejac za duzo wody rosliny od gory mialyby bagno co blokowaloby rozwoj korzenia). Tak sobie mysle palac jointa - a moze w ziemi zakopac system rurek, a koncowki do nawadniania znajdowalyby sie w ziemi pod miejsciem gdzie maja rosliny rosnac. Moze wtedy daloby sie uregulowac rowne dostarczanie jedzonka dla roslinek. <shiza>