nasiona marihuany

Nasze jointy, blunty i inne origami

Wyszukiwarka Forumowa:

Bagietmistrz

Well-known member
Rejestracja
Lis 11, 2011
Postów
167
Buchów
2
Pragnę z góry wszystkich przeprosić, bo projekt miał się pojawić w walentynki,
ale niestety praca i brak czasu pokrzyżowały mi plany...

Niniejszym chciałbym zaprezentować Wam "różyczkę z nadzieniem".
Fajny pomysł na prezent dla swojej drugiej połówki, pamiętając aby przed
odpaleniem obrać z "płatków" - no chyba że planujemy opalić komuś brwi. :D


- wsad - w tym wariancie jest to ok. 1-1,5g mojego mobika poddanego curringowi wraz ze skórkami cytryny
- bibułki - 2 sklejone sztuki na tulipana, trzon z tekturki, ok 6 małych płatków, oraz 4 duże
dodam jeszcze, że oprócz nożyczek do odcięcia końcówek i przecięcia bibułki na pół nie używałem
żadnych klejów, sznurków i innych bajerów.

mam nadzieję, że nikt się nie obrazi jak wrzucę zdjęcia z wykonania ;)










 

Pala

Well-known member
Rejestracja
Maj 6, 2013
Postów
325
Buchów
1
Do waszego poziomu kręcenia brakuje mi lat świetlnych, ale mam swojego ulubionego wyjściowego jointa do garnituru :D Bletki OCB czarne, 1/4 zawsze odrywam bo są za szerokie, wsad w tym przypadku to Auto Purple Afgan stawiam, myślę, że ponad 3g, bletki sklejone po długości, palone w towarzystwie regularnych gości Trójmiejskiej restauracji wraz z obsługą :D





PS. Ma koniec imprezy barmanka poproszona o zrobienie mohito powiedziała : " Spie****aj mogę ci piwo nalać " Mina gościa owej restauracji bezcenna :D
 

3072

...
Weteran
Rejestracja
Mar 19, 2010
Postów
4,441
Buchów
8
Bletki OCB czarne, 1/4 zawsze odrywam bo są za szerokie

Dlatego właśnie używam Smoking Master lub OCB X-pert SlimFit - polecam. Skończysz z odrywaniem ;)
A przerobiłem już dziesiątki różnych, różnistych...
 

PonuryŻniwiarz

Well-known member
Weteran
Rejestracja
Kwi 16, 2012
Postów
3,147
Buchów
9
Przygody Magica Jointsona

Po pierwsze, bardzo złym pomysłem jest przechodzenie koło sklepów z trafiką...


Człowiek natrafia na te hektotony pokuszenia i kupuje jak cymbał, nie nosząc w sobie potencjału, ażeby kiedykolwiek to wszystko zwinąć i puścić z dymem. Nazwijmy to eksploracją różnych odnóg zainteresowań z nastawieniem się na straty materialne w imię Poznania.

Tyle dobrego... Co wybrać? Co wybrać na ten jedyny wieczór... Bibułkę smakową - twardą, ale aromatyczną czy ekstra-cienką, z przyciętymi rogami, ale bez dodatkowych wrażeń zapachowych...
Przepuścić to przez węgiel aktywny czy może jednak trochę sobie odbiór zmącić mentholowym filtrem...
Dylemat stoi, czas do projekcji ucieka...

W myśl hasła "don't panic - it's organic" wybiera się konopne niewybielane bibułki, super cienkie i dedykowane im konopne filtry Slim 6mm, przedłużone. Najbardziej konopne zdjęcie tego wieczoru:


Modelką konopną jest tak górnolotnie zwana "Creamy Typhoon", produkcji Pewne Źródło, czeski out A.D.14'

A dalej już tylko zestaw szczęścia, czyli wszystkie pozostałe elementy układanki. Są młynki, są maszynki, jest ogień, jest szkło... Szkło? Squaw...


Maszyna komory mielącej jest napełniana. Nie mam pojęcia w jakim stosunku masowym, w każdym razie w stopniu umiarkowanym, dwuosobowym. W ogóle to padło jednak ostatecznie na Sweet Cheese AF, bo ten szczypiąco - duszący aromat akurat pasował do nastawienia...


Następuje zwolnienie blokady i ... (Uwaga: drastyczne sceny wycięto).


I oczom naszym ukazuje się wiwisekcja Jointa o umiarkowanym stopniu brutalności. Drobnozmielone truchło konopne, zwane przez wąsatych amatorów burrito "marijuana", całun z bibuły oraz Cenzor Filtracyjny. Brudną robotę zawijania truchła w całun wykona zakład Magiel Witek.

Tyteks nie przyszedł i nie przyjdzie. Nie ma wjazdu dla dresiarzy...

Witek nie marnuje czasu...


... ale nie jest to jego najlepszy dzień i truchło wypada z magla. Proces należy odtworzyć, a informacje o wpadce zachować dla siebie, bo w końcu wszystko dobrze się dzieje...


Do rozstrzygnięcia pozostaje największy dylemat wieczoru - w którą stronę tę przeklętą bibułkę wsadzić... We właściwą.



Po szeregu prób oczom naszym ukazuję początek magii tego wieczoru - Magic Jointson. Coś z niczego.


Ekipa oprawców oddycha z ulgą... Udało się! Udało! Jedziemy, jedziemy - niczym piłkarze reprezentacji na mundial w Korei.

Nad poprawnym przebiegiem popielenia czuwać będzie Grzała - swój chłop.


Do oprawienia pozostała jeszcze jedna sprawa - mariaż Magica Jointsona z pewną sepleniącą Squaw (czyt. Szkło):


Cóż za połączenie: konopne produkty i półprodukty oraz chłód, dystans, higiena, powab i dobre wspomnienia ze "Śniadania u Tiffaniego"...

Jeszcze tak niedawno to wszystko było niczym. Teraz jest niczym innym. Inne nic. To nic.


Popielenie to sprawa odbywająca się za zamkniętymi drzwiami, przy deklaracji nieszkodliwości i dojrzałości w postępowaniu, przy docenieniu możliwości i chwilowym zatrzymaniu się w dobrym czasie. Przy potrzebie obopólnego szacunku tych, co po obu stronach barykady poglądu na temat "rekreacyjnego" przyjmowania substancji psychoaktywnych. Re-kreacja. Odnowienie. Wspomnień? Emocji? Tożsamości? Siebie? Jej?

Mnie?


X.
 

3072

...
Weteran
Rejestracja
Mar 19, 2010
Postów
4,441
Buchów
8
Ponury zaciekawił mnie jedną rzeczą - prawda czy mit?

Mianowicie nasuwa się jedno pytanie - filterki gotowe (kupowane w paczkach) czy własnoręcznie kręcone z kartonika?

Od zawsze w moim towarzystwie uważało się, że filtr papierosowy nie nadaje się do jointów gdyż "słabiej" kopie. Do tej pory nie wiem czy to prawda, czy nie gdyż skręty od lat robię właśnie z kartoników.
Gotowych filterków mam zawsze sporo gdyż kręcę sobie sam fajeczki jednak zawsze mnie ten temat zastanawiał.

Co sądzicie?
 
S

Statysta

Guest
Ja oczywiście poza konkursem.

Papier śniadaniowy, kawałek zwiniętej w wąski rulonik kartki z zeszytu, suszone kwiatostany konopi narkotycznych, odrobina chęci i z tego wszystkiego powstaje nam śmieszny papieros z antenką:


I następny, lekko grubszy:


Obydwa nabijane samym Lemon Kushem bez domieszki tytoniu czy innych narkotyków.
Muszę sobie w końcu sprawić bletki :pr:
 

Obywatel Pacanowa

Well-known member
Rejestracja
Mar 17, 2013
Postów
262
Buchów
2
Ponury zaciekawił mnie jedną rzeczą - prawda czy mit?

Mianowicie nasuwa się jedno pytanie - filterki gotowe (kupowane w paczkach) czy własnoręcznie kręcone z kartonika?

Od zawsze w moim towarzystwie uważało się, że filtr papierosowy nie nadaje się do jointów gdyż "słabiej" kopie. Do tej pory nie wiem czy to prawda, czy nie gdyż skręty od lat robię właśnie z kartoników.
Gotowych filterków mam zawsze sporo gdyż kręcę sobie sam fajeczki jednak zawsze mnie ten temat zastanawiał.

Co sądzicie?

Potwierdzam istnienie tego mitu na dużym obszarze naszego kraju. Z kim bym nie palił, od slązaków do pomorzan każdy, ale to kazdy to mówi.

A jak jest z prawdziwoscia tego mitu? Hmm, niestety nie wiem. Ale w takim wypadku chyba dzwoni się do Suba prawda?
 

PonuryŻniwiarz

Well-known member
Weteran
Rejestracja
Kwi 16, 2012
Postów
3,147
Buchów
9
Ponury zaciekawił mnie jedną rzeczą

Czyli to znak, że się kończę. Tylko jedna rzecz... Ponury Koniec.

Dzięki za miły gest odnotowania mojej obecności. Na koniec wkleiłem swoją wersję dżointa, tak dla podzielenia się, pozakonkursowo właściwie, bo jak wiadomo jestem złodziejem, więc mam wszystko, czego zapragnę i zasiłki konkursowe zupełnie mi się nie przydają...

Przemyślałem sprawę i zgłoszę się bo odbiór bonusa - kilka nasion wykorzystam, a reszta trafi tutaj do obiegu, z powrotem...

Temat dobry, ja tu będę zaglądał, bo jointy są ciekawe i dobrze się o nich i przy nich rozmawia.

No i teraz odnośnie tych filtrów nieszczęsnych:

Jak patrzę na stan zużytego filtra, na ten smolisty brąz, to nie zastanawiam się czy tracę w miedzyczasie jakieś substancje aktywne czy nie, tylko dziękuję przytomności umysłu, że zdecydowałem się dym przefiltrować.

Kartonikowe filtry mają jedną niezaprzeczalną przewagę - nie zapychają się... Solidny skręt z dużych bibułek zapcha filtr 6 mm (slim), a pewnie i ten większy też. Pod koniec jest taki słaby ciąg.
Kartoniki zostały, moim zdaniem, wymyślone dla komfortu skręcania. Nie ma problemu z dopasowanie rozmiaru filtra do rozmiaru jointa. Filtrowanie pomija się, bo z założenia palenie marihuany nie odbywa się w trybie ciągłym, jak to z fajkami, ale okazjonalnie, więc podejmuje się większe ryzyko przysmolenia płuc. Nosić przy sobie cały zestaw to kłopotliwe, a takie kartoniki są wszędzie, jeśli nie w zestawie z bibułką.
To bardziej takie trzymadełko. Tip. Oraz ukłon w stronę mitu, że jak filtrowane, to nie pokopie... Kopanie jest najważniejsze. Najpierw w piłkę, potem po głowie.

Joint z filtrem bez smaku? Poważnym nadużyciem jest to stwierdzenie. Pierwsze chmury z jointa - czyściocha, z filtrem, z rurką chłodzącą - sama przyjemność smakowa!

Czasem jakieś coś się ukręci z kartonikiem, ale tak zupełnie prywatnie to zostaję przy filtrach. Możliwe, że dym jest łagodniejszy także w działaniu, a jeśli już to niewiele, a ja kompletnie tego nie odczuwam w swoim systemie użytkowania.
Z kartonikową końcówka dym jest niewątpliwie cięższy, "daje w płuco" wyraźniej, bywa taki bardziej "oszałamiający". A popularność bezpośredniego spalania, bez filtracji, czyli lufki, kartonikowe filtry, każe przypuszczać, że tego właśnie chcą palacze marychy. Na zdrowie!

Te filtry konopne, przedłużone, są świetne. Sprawdzę inne też, zrobię może kiedyś jakiś przegląd filtracyjny. 3072, a może osobny wątek zrobisz z tej rozmowy, która się tu zaczęła? Z ankietą... Też mogę, w sumie.
 

Śmieszek420

World Wide Weed
Obsługa forum
Moderator
Weteran
Rejestracja
Paź 29, 2013
Postów
7,093
Buchów
7,809
Odznaki
5
Znów kręcimy, a dla równowagi bongo :)



:spalony:
 

Stal.in

4:19 I'M PROACTIVE
Weteran
Rejestracja
Paź 12, 2009
Postów
855
Buchów
6
ja wrzuce co sie krecilo i co sie kręcić nadal będzie :)








 
Ostatnia edycja:

flatron26

Well-known member
Rejestracja
Sty 20, 2015
Postów
199
Buchów
0
Pozwole sobie odświeżyć ;)

Pierwszy joint którego sam ukręciłem. (Zanim powstał zmarnowałem 9 bibułek :D )



 

Mammacha Gandy

Well-known member
Weteran
Rejestracja
Sie 12, 2013
Postów
556
Buchów
0
Potwierdzam istnienie tego mitu na dużym obszarze naszego kraju. Z kim bym nie palił, od slązaków do pomorzan każdy, ale to kazdy to mówi.

A jak jest z prawdziwoscia tego mitu? Hmm, niestety nie wiem. Ale w takim wypadku chyba dzwoni się do Suba prawda?

No prawda. Też się z tym spotkałem. Ogólnie to, że dodanie filterka (nawet kaiego mikro slim) ma też efekt mocno psychologiczny - o nie dajemy watę na której zostanie 0,01 miligrama THC a przecież to jest takie drogie i takie nielegalne. IMO danie filtra bardzo nieznacznie zmniejsza faze (tak jakby bucha mniej zrobic) ale znacząco zmniejsza ilość syfu który z tytexa i zielonego (dym to smoliste jakby nie było) wpada w płuco. Ja osobiście używam i przekonałem jeszcze do tego 4 kolegów.
 

MetalFan

Lubię żelazo
Weteran
Rejestracja
Lip 24, 2009
Postów
1,127
Buchów
2
Używam przeważnie OCB Premium długich, rzadziej krótkich, w przypadku wyjątkowej biedy ocb tych dedykowanych do kręcenia papierosów (zielone/pomarańczowe). Ostatnio kupiłem sobie OCB Premium Slim w rolce, fajna sprawa. Skręciłem takiego krzywaka - niestety nie miał mi kto pomóc:



Użyłem ok. 2g materiału + tytoń. Miała być impreza na więcej osób, a skończyło się na 4 osobach :sunny: Paliliśmy go przez pół godziny :smokee:
 

Śmieszek420

World Wide Weed
Obsługa forum
Moderator
Weteran
Rejestracja
Paź 29, 2013
Postów
7,093
Buchów
7,809
Odznaki
5
Od 3 dni raczę się takimi.
.
DSC_1094.jpg
 



Z kodem HASZYSZ dostajesz 20% zniżki w sklepie Growbox.pl na wszystko!

nasiona marihuany
Góra Dół