.
.
.
Pokażcie nam swoje jointy oraz wszystkie inne sposoby palenia przy użyciu bibułek czy wrapów.
- jakich bibułek używasz?
- jaki "wsad" - odmiana i ilość - moc jointa nie ma większego znaczenia. Chyba że np jointa "na sen" robisz z kilku gram
Inaczej jest jak robisz jointa idąc na imprezę, hehe
- jaki tytoń
wysypujesz z fajki czy na czysto? A może używasz tytoniu?
- sposób lub krótki opis zwijania
- narzędzia pomocnicze - grindery, nożyce, maszynki do kręcenia itp
Oczywiście nie muszą to być "zwykłe" jointy - chętnie zobaczymy Wasze tulipany, śmigła i inne wynalazki
Jako, że rozpocząłem ten temat - takie jointy lubię najbardziej:
1. Dobranocny:
Czyli regularny joint typu slim, z reguły "dwuosobowy":
- zawartość ok 1/4 - 1/5 g
- tytoń Yellow drum, Redbull Virginia lub Golden Virginia - nie za dużo. To nie papieros
- bibuła Smoking Master lub OCB X-pert Slim Fit
2. Regularny, czyli taki do zapalenia w kilka osób
- wkład - zależny od chęci, mocy i ilości osób
- tytoń - jak wyżej
- bibuła - jak wyżej
3. Party joint:
Duży, solidny joint ze sporą zawartością marihuany. Wykonany z dwóch bibułek. Jednak w związku z tym, że nie lubię się "krztuscić" - w środku odpowiednia ilość tytoniu
- zawartość uzależniona od ilości osób (nie mniej niż 0,5 g)
- tytoń - jak wyżej
- bibuła - w tym wypadku dobrze jest posiadać szersze bibułki - wygodniej kręcić "górną" część, lecz jak się nie ma co się lubi...
...to się kradnie co popadnie!
4. Tulipan - czyli świetny, okolicznościowy pomysł na jointa Nie masz pomysłu na prezent urodzinowy? Jubilat z pewnością się ucieszy!
- wsad - i tu możemy pofantazjować. Minimum 2g Zdarzało mi się kręcić tullipa na ok 15 osób!!! Wtedy - praktycznie na czysto - wyłącznie z domieszką tytoniu, żeby nie gasł
- bibuła - w tym wypadku sztuk 4 (2 - party joint, 2 - "kwiat"). Jest kilka sposobów na "łodygę" - w tym wypadku wykonana z jointa ale można zastąpić np kartonikiem, słomką czy patyczkiem od lizaka.
- pamiętajcie aby wykonać listek - podkreśla on cechę tulipana
Wszystkie razem wraz z zapalniczką celem porównania:
Joint niespodzianka - jeśli chcemy kogoś zaskoczyć - w znanym tylko sobie miejscu umieść sporą kulę czystej MJ. Spraw aby osoba, którą chcesz "ululać" otrzymała jointa w odpowiednim czasie
Blunt - często mylony z jointem. Wykonywany z liścia tytoniu. Z reguły kręcony "na czysto" gdyż już sam liść zapewni nam odpowiednią "oprawę". Niestety nie znalazłęm blunt wrapów żeby Wam zademonstrować. Fajna rzecz - często stosowana w Ameryce Pn i PD
Zmiana smaku:
Jeśli Ty lub ktoś z otoczenia nie toleruje klasycznego tytoniu lub chce spróbować "czegoś innego" - spróbujcie np MacBarena - jest to tytoń smakowy dostępny w wielu różnych wersjach. Osobiście polecam jabłkowy.
Innym sposobem zmiany aromatu jest zastosowanie bibuł smakowych
Biojoint:
W trafikach dostępne są tytonie nie zawierające ogólnostosowanej chemii - polecam osobom niepalącym na codzień. Jest to np. tytoń Pueblo - dostępny w niewielkich, 30 g opakowaniach.
Bibułki - w jointach stosujemy tzw King Size, czyli długie. Wybór jest dość duży. Początkujący powinni zastanowić się nad zakupem bletek szerszych i o większej gramaturze, co ułatwia kręcenie. Ci bardziej doświadczeni - zdecydowanie możliwie najcieńsze i najwęższe. Chyba, że lubimy palić papier zamiast skręta. Oczywiście mitem jest, że z cienkiej bibuły joint się szybciej spala - jest odwrotnie!
Filterki - można je pozyskać na wiele sposobów:
Osoby palące papierosy mają ich 6 - przy założeniu że palisz w twardym opakowaniu - 2 masz w "pokrywce" fajek (najgorsze z wspominanych bo potrafią się rozwarstwiać), kolejne 2 są po bokach tuż przy filtrach, kolejne 2 po skończeniu paczki - wyciągasz folię i na dole znajdziesz 2 identyczne jak na górze.
Kolejny szybki patent na filtry to oczywiście górna część opakowania bibułek (przykrywka). Ostatecznie dodatkowo po skończeniu paczki masz pod spodem kartonik usztywniający bibuły. Słaby, ale zawsze 3 dodatkowe filterki masz...
Filtrów nie powinno się wykonywać ze zwykłego papieru/kartek - są zbyt cienkie. Często utrudniają inhalowanie, a czasem potrafią "przepuścić" tytoń do ust
Parę słów na koniec - osobiście uważam kręcenie jointów ze 100% wkładem marihuany (nie zawierający tytoniu) za bezsens.
Tytoń jest po to, aby skręt nam nie gasł. Skoro jednak ktoś lubi na czysto - od tego są lufki, fajki, vapo
Spotkam się czasem z tekstem "palimy na trzy?" - czyli jedna osoba może zciągnąć trzy buchy! Bez sensu!
W takiej sytuacji każdy chce "przyjąć" jak najwięcej - więc ciągnie ogromne buchy, przez co:
- joint jest przeciągnięty (duży żar)
- szybciej się spala (przez duży żar)
- ma nieprzyjemny smak
...a przecież palenie trawki ma być przyjemnością - a nie tylko efekt!
.
.
Nasze jointy, blunty i inne "origami"
Pokażcie nam swoje jointy oraz wszystkie inne sposoby palenia przy użyciu bibułek czy wrapów.
- jakich bibułek używasz?
- jaki "wsad" - odmiana i ilość - moc jointa nie ma większego znaczenia. Chyba że np jointa "na sen" robisz z kilku gram
Inaczej jest jak robisz jointa idąc na imprezę, hehe
- jaki tytoń
wysypujesz z fajki czy na czysto? A może używasz tytoniu?
- sposób lub krótki opis zwijania
- narzędzia pomocnicze - grindery, nożyce, maszynki do kręcenia itp
Oczywiście nie muszą to być "zwykłe" jointy - chętnie zobaczymy Wasze tulipany, śmigła i inne wynalazki
___________________________________________________________
___________________________________________________________________________________________
___________________________________________________________________________________________
Jako, że rozpocząłem ten temat - takie jointy lubię najbardziej:
1. Dobranocny:
Czyli regularny joint typu slim, z reguły "dwuosobowy":
- zawartość ok 1/4 - 1/5 g
- tytoń Yellow drum, Redbull Virginia lub Golden Virginia - nie za dużo. To nie papieros
- bibuła Smoking Master lub OCB X-pert Slim Fit
2. Regularny, czyli taki do zapalenia w kilka osób
- wkład - zależny od chęci, mocy i ilości osób
- tytoń - jak wyżej
- bibuła - jak wyżej
3. Party joint:
Duży, solidny joint ze sporą zawartością marihuany. Wykonany z dwóch bibułek. Jednak w związku z tym, że nie lubię się "krztuscić" - w środku odpowiednia ilość tytoniu
- zawartość uzależniona od ilości osób (nie mniej niż 0,5 g)
- tytoń - jak wyżej
- bibuła - w tym wypadku dobrze jest posiadać szersze bibułki - wygodniej kręcić "górną" część, lecz jak się nie ma co się lubi...
...to się kradnie co popadnie!
4. Tulipan - czyli świetny, okolicznościowy pomysł na jointa Nie masz pomysłu na prezent urodzinowy? Jubilat z pewnością się ucieszy!
- wsad - i tu możemy pofantazjować. Minimum 2g Zdarzało mi się kręcić tullipa na ok 15 osób!!! Wtedy - praktycznie na czysto - wyłącznie z domieszką tytoniu, żeby nie gasł
- bibuła - w tym wypadku sztuk 4 (2 - party joint, 2 - "kwiat"). Jest kilka sposobów na "łodygę" - w tym wypadku wykonana z jointa ale można zastąpić np kartonikiem, słomką czy patyczkiem od lizaka.
- pamiętajcie aby wykonać listek - podkreśla on cechę tulipana
Wszystkie razem wraz z zapalniczką celem porównania:
___________________________________________________________________________________________
___________________________________________________________
___________________________________________________________
Pozostałe "ciekawostki":
Joint niespodzianka - jeśli chcemy kogoś zaskoczyć - w znanym tylko sobie miejscu umieść sporą kulę czystej MJ. Spraw aby osoba, którą chcesz "ululać" otrzymała jointa w odpowiednim czasie
Blunt - często mylony z jointem. Wykonywany z liścia tytoniu. Z reguły kręcony "na czysto" gdyż już sam liść zapewni nam odpowiednią "oprawę". Niestety nie znalazłęm blunt wrapów żeby Wam zademonstrować. Fajna rzecz - często stosowana w Ameryce Pn i PD
Zmiana smaku:
Jeśli Ty lub ktoś z otoczenia nie toleruje klasycznego tytoniu lub chce spróbować "czegoś innego" - spróbujcie np MacBarena - jest to tytoń smakowy dostępny w wielu różnych wersjach. Osobiście polecam jabłkowy.
Innym sposobem zmiany aromatu jest zastosowanie bibuł smakowych
Biojoint:
W trafikach dostępne są tytonie nie zawierające ogólnostosowanej chemii - polecam osobom niepalącym na codzień. Jest to np. tytoń Pueblo - dostępny w niewielkich, 30 g opakowaniach.
Bibułki - w jointach stosujemy tzw King Size, czyli długie. Wybór jest dość duży. Początkujący powinni zastanowić się nad zakupem bletek szerszych i o większej gramaturze, co ułatwia kręcenie. Ci bardziej doświadczeni - zdecydowanie możliwie najcieńsze i najwęższe. Chyba, że lubimy palić papier zamiast skręta. Oczywiście mitem jest, że z cienkiej bibuły joint się szybciej spala - jest odwrotnie!
Filterki - można je pozyskać na wiele sposobów:
Osoby palące papierosy mają ich 6 - przy założeniu że palisz w twardym opakowaniu - 2 masz w "pokrywce" fajek (najgorsze z wspominanych bo potrafią się rozwarstwiać), kolejne 2 są po bokach tuż przy filtrach, kolejne 2 po skończeniu paczki - wyciągasz folię i na dole znajdziesz 2 identyczne jak na górze.
Kolejny szybki patent na filtry to oczywiście górna część opakowania bibułek (przykrywka). Ostatecznie dodatkowo po skończeniu paczki masz pod spodem kartonik usztywniający bibuły. Słaby, ale zawsze 3 dodatkowe filterki masz...
Filtrów nie powinno się wykonywać ze zwykłego papieru/kartek - są zbyt cienkie. Często utrudniają inhalowanie, a czasem potrafią "przepuścić" tytoń do ust
Parę słów na koniec - osobiście uważam kręcenie jointów ze 100% wkładem marihuany (nie zawierający tytoniu) za bezsens.
Tytoń jest po to, aby skręt nam nie gasł. Skoro jednak ktoś lubi na czysto - od tego są lufki, fajki, vapo
Spotkam się czasem z tekstem "palimy na trzy?" - czyli jedna osoba może zciągnąć trzy buchy! Bez sensu!
W takiej sytuacji każdy chce "przyjąć" jak najwięcej - więc ciągnie ogromne buchy, przez co:
- joint jest przeciągnięty (duży żar)
- szybciej się spala (przez duży żar)
- ma nieprzyjemny smak
...a przecież palenie trawki ma być przyjemnością - a nie tylko efekt!
Ostatnia edycja: