- Rejestracja
- Sie 29, 2012
- Postów
- 172
- Buchów
- 0
Witajcie ponownie!
Wracam do was po kilku miesiącach dopiero, ponieważ w międzyczasie byłem zwyczajnie zajęty (życie, praca, praca, praca blah blah blah yada yada yada). Przepraszam wszystkich którzy w międzyczasie do mnie pisali - zwyczajnie na forum nie zaglądałem nawet, to konto jest podpięte do fake'owego maila, więc nie miałem zielonego pojęcia że ktokolwiek do mnie pisze. W trakice tych kilku miesięcy przez box przeszły dwie uprawy, ale wyniki, właśnie przez brak czasu by się nimi odpowiednio zając, były po prostu opłakane - dlatego tez nie było growlogów.
Dobra, skończy egocentryczne pie****enie i przejdźmy do rzeczy ciekawszych:
Rośliny to dwie feminizowane sztuki The Ultimate z DPS. Do ziemii poszły 6 grudnia, 23 grudnia trafiły do dużego boxa. Obecnie mają 44dni. Od samego początku rosną jak głupie, tempem które nawet mnie zaskakuje. Generalnie wszystko ok, był FIM, dwa 1,5 tygodnia temu doszła siatka.
Growbox przeszedł poważną przebudowę. W grudniu, przy okazji remontu w mieszkaniu, miałem okazję przebudować zabudowę i wygospodarować parę centymetrów więcej na potrzeby boxa. Znikła niepotrzebna półeczka i obecnie mieszczą się w nim spokojnie 2 doniczki 15l, baniak z wodą 10l oraz nawilżacz powietrza i wciąż jest miejsce.
Zrezygnowałem z dużego klosza na rzecz małej cooltuby, która dodatkowo zyskała chłodzenie w całkowicie oddzielnym obiegu
"Ale co to jest to z ekranem, tam na górze po prawej?" zapytacie?
Moi drodzy, to powód dla którego będziecie chętnie doglądać tej uprawy :>
Prezentuje wam półtora miesiąca pracy po nocach, pierwsze ever urządzenie elektroniczne zbudowane, Panie i Panowie, oto Growbot.
Growbot to zbudowany na podstawie Arduino system który zarządza boxem. Ma on pod swoją opieką światło, temperaturę i wilgotność powietrza, oraz system automatycznego podlewania roślin.
Przejdźmy przez funkcje po koleji:
System włącza i wyłącza światło o określonych godzinach. Wspiera cykl 12/1 (do 5 włączeń światła dziennie) oraz, co ciekawsze, ma zaimplementowany tak zwany progresywny timer. W trakcie kwitnienia ilość światła w ciągu doby będzie się zmniejszać, każdego dnia o 2 min. Ma to na celu wywarcie naturalnej presji czasowej na roślinę. W naturze właśnie o mniej więcej 2 min dziennie skraca się dzień. System oczywiście liczy dni od początku uprawy oraz danego etapu, oraz podaje przewidywaną datę zakończenia danego etapu. Na FLO ta funkcjonalność będzie jak znalazł.
System kontroluje także wilgotność i temperaturę powietrza w określonym zakresie. Z powodu chujowego wentylatora na wylocie z boxa obecnie ta funkcjonalność ogranicza się do zwykłego ON/OFF, jeśli temperatura przekracza założone 32'c wentylator się włącza, jeśli spadnie poniżej 26'C wentylator się wyłącza. Jeśli wentylator jest wyłączony dłużej niż 20 min system uruchamia go na 10 min, by w boxie było zawsze świeże powietrze. Jak będę miał lepszy went (stary Prima Klima mi się spalił) to uruchomię ponownie także regulację prędkości wentylatora (150-230v) który także jest wbudowany w ten system (system automatycznie dąży do optymalnej prędkości wentylatora).
Jeśli chodzi o wilgotność to działanie jest także banalnie proste: jeśli wilgotność spada poniżej określonego zakresu, nawilżacz się włącza, jeśli wyjdzie powyżej pewnego zakresu nawilżacz zostaje wyłączony. Nawilżacz za 50zł z Allegro został zmodyfikowany delikatnie, tak by growbot mógł odczytać jego stan.
W zadania tego systemu wchodzi także kontrola nad wilgotnością gleby w doniczkach. Każda doniczka ma w sobie prostą sondę wilgotności gleby (http://gardenbot.org/howTo/soilMoisture/). Informacje z nich są zczytywane co 3h.
(te kawałki butelek to tylko pierścienie pomagające podlewać, wchodza na 1cm w ziemię)
Jeśli wilgotność gleby spadnie poniżej określonego poziomu rozpoczyna się cykl nawadniania. Cykl zaczyna się od godzinnego napowietrzania pożywki w głównym, 10l, zbiorniku.
W zbiorniku znajduje się także zanurzeniowa pompa kempingowa 12V oraz czujnik poziomu wody, ponieważ pompa nie może pracować na sucho (który odczytuje tylko dwa położenia, min i max, max bo jestem leniwym chu*em i kiedyś dorobię auto-uzupełnianie wody w głównym zbiorniku).
Po godzinnym napowietrzaniu mieszanki załącza się pompka, która pompuje pożywkę do górnego zbiornika, który w moim wypadku ma dwa litry.
W zbiorniku jest idiotycznie prosty czujnik napełnienia (dwa nagie druty). Gdy górny zbiornik się napełni pompa jest wyłączana, a pożywka spływa za pomocą grawitacji do donic.
Mało? To teraz was rozpie****ę: urządzenie jest połączone z WiFi, i kontaktuje się z moim serwerem, gdzie stoi webaplikacja z której urządzenie co jakiś czas aktualizuje sobie wewnętrzny zegar, na który odsyła statusy oraz eventy (np włączenie lampy czy podlewana) oraz pobiera pełną konfigurację danego etapu uprawy. Jeśli zdarzy się coś co wymaga interwencji użytkownika (jak np skończy się woda w głownym zbiorniku, w nawilrzaczu czy np wysiądzie lampa) to system wysyła mi maila z powiadomieniem.
Wciąż debuguję cały system i codziennie praktycznie wgrywam nowe wersje oprogramowania na urządzenie. Uprzedzając wasze pytania: tak, jestem popie****ony. Zapraszam do obserwacji czy mi wyszło Update co tydzień.
Wracam do was po kilku miesiącach dopiero, ponieważ w międzyczasie byłem zwyczajnie zajęty (życie, praca, praca, praca blah blah blah yada yada yada). Przepraszam wszystkich którzy w międzyczasie do mnie pisali - zwyczajnie na forum nie zaglądałem nawet, to konto jest podpięte do fake'owego maila, więc nie miałem zielonego pojęcia że ktokolwiek do mnie pisze. W trakice tych kilku miesięcy przez box przeszły dwie uprawy, ale wyniki, właśnie przez brak czasu by się nimi odpowiednio zając, były po prostu opłakane - dlatego tez nie było growlogów.
Dobra, skończy egocentryczne pie****enie i przejdźmy do rzeczy ciekawszych:
Rośliny to dwie feminizowane sztuki The Ultimate z DPS. Do ziemii poszły 6 grudnia, 23 grudnia trafiły do dużego boxa. Obecnie mają 44dni. Od samego początku rosną jak głupie, tempem które nawet mnie zaskakuje. Generalnie wszystko ok, był FIM, dwa 1,5 tygodnia temu doszła siatka.
Growbox przeszedł poważną przebudowę. W grudniu, przy okazji remontu w mieszkaniu, miałem okazję przebudować zabudowę i wygospodarować parę centymetrów więcej na potrzeby boxa. Znikła niepotrzebna półeczka i obecnie mieszczą się w nim spokojnie 2 doniczki 15l, baniak z wodą 10l oraz nawilżacz powietrza i wciąż jest miejsce.
Zrezygnowałem z dużego klosza na rzecz małej cooltuby, która dodatkowo zyskała chłodzenie w całkowicie oddzielnym obiegu
"Ale co to jest to z ekranem, tam na górze po prawej?" zapytacie?
Moi drodzy, to powód dla którego będziecie chętnie doglądać tej uprawy :>
Prezentuje wam półtora miesiąca pracy po nocach, pierwsze ever urządzenie elektroniczne zbudowane, Panie i Panowie, oto Growbot.
Growbot to zbudowany na podstawie Arduino system który zarządza boxem. Ma on pod swoją opieką światło, temperaturę i wilgotność powietrza, oraz system automatycznego podlewania roślin.
Przejdźmy przez funkcje po koleji:
System włącza i wyłącza światło o określonych godzinach. Wspiera cykl 12/1 (do 5 włączeń światła dziennie) oraz, co ciekawsze, ma zaimplementowany tak zwany progresywny timer. W trakcie kwitnienia ilość światła w ciągu doby będzie się zmniejszać, każdego dnia o 2 min. Ma to na celu wywarcie naturalnej presji czasowej na roślinę. W naturze właśnie o mniej więcej 2 min dziennie skraca się dzień. System oczywiście liczy dni od początku uprawy oraz danego etapu, oraz podaje przewidywaną datę zakończenia danego etapu. Na FLO ta funkcjonalność będzie jak znalazł.
System kontroluje także wilgotność i temperaturę powietrza w określonym zakresie. Z powodu chujowego wentylatora na wylocie z boxa obecnie ta funkcjonalność ogranicza się do zwykłego ON/OFF, jeśli temperatura przekracza założone 32'c wentylator się włącza, jeśli spadnie poniżej 26'C wentylator się wyłącza. Jeśli wentylator jest wyłączony dłużej niż 20 min system uruchamia go na 10 min, by w boxie było zawsze świeże powietrze. Jak będę miał lepszy went (stary Prima Klima mi się spalił) to uruchomię ponownie także regulację prędkości wentylatora (150-230v) który także jest wbudowany w ten system (system automatycznie dąży do optymalnej prędkości wentylatora).
Jeśli chodzi o wilgotność to działanie jest także banalnie proste: jeśli wilgotność spada poniżej określonego zakresu, nawilżacz się włącza, jeśli wyjdzie powyżej pewnego zakresu nawilżacz zostaje wyłączony. Nawilżacz za 50zł z Allegro został zmodyfikowany delikatnie, tak by growbot mógł odczytać jego stan.
W zadania tego systemu wchodzi także kontrola nad wilgotnością gleby w doniczkach. Każda doniczka ma w sobie prostą sondę wilgotności gleby (http://gardenbot.org/howTo/soilMoisture/). Informacje z nich są zczytywane co 3h.
(te kawałki butelek to tylko pierścienie pomagające podlewać, wchodza na 1cm w ziemię)
Jeśli wilgotność gleby spadnie poniżej określonego poziomu rozpoczyna się cykl nawadniania. Cykl zaczyna się od godzinnego napowietrzania pożywki w głównym, 10l, zbiorniku.
W zbiorniku znajduje się także zanurzeniowa pompa kempingowa 12V oraz czujnik poziomu wody, ponieważ pompa nie może pracować na sucho (który odczytuje tylko dwa położenia, min i max, max bo jestem leniwym chu*em i kiedyś dorobię auto-uzupełnianie wody w głównym zbiorniku).
Po godzinnym napowietrzaniu mieszanki załącza się pompka, która pompuje pożywkę do górnego zbiornika, który w moim wypadku ma dwa litry.
W zbiorniku jest idiotycznie prosty czujnik napełnienia (dwa nagie druty). Gdy górny zbiornik się napełni pompa jest wyłączana, a pożywka spływa za pomocą grawitacji do donic.
Mało? To teraz was rozpie****ę: urządzenie jest połączone z WiFi, i kontaktuje się z moim serwerem, gdzie stoi webaplikacja z której urządzenie co jakiś czas aktualizuje sobie wewnętrzny zegar, na który odsyła statusy oraz eventy (np włączenie lampy czy podlewana) oraz pobiera pełną konfigurację danego etapu uprawy. Jeśli zdarzy się coś co wymaga interwencji użytkownika (jak np skończy się woda w głownym zbiorniku, w nawilrzaczu czy np wysiądzie lampa) to system wysyła mi maila z powiadomieniem.
Wciąż debuguję cały system i codziennie praktycznie wgrywam nowe wersje oprogramowania na urządzenie. Uprzedzając wasze pytania: tak, jestem popie****ony. Zapraszam do obserwacji czy mi wyszło Update co tydzień.
Ostatnia edycja: