Też miałem troszkę podobna sytuacje jak ty ale ja wtedy nie wiedziałem co pale było to rok temu poszedłem do znajomego ,który już nie jest moim znajomym bo jest ******m konfidentem spytałem go czy ma coś na sell jakieś jaranko? on odpowiedział ,że coś może się znajdzie kupiłem polówkę od niego jakieś 4 bicia.Posiedziałem u niego jeszcze chwile i się zmyłem po chwili namysłu zadzwoniłem po kolegę czy by nie chciał coś ze mną przyfurac ,on na to że może to się spotkaliśmy nabiłem zajaraliśmy po 30 sekundach taka piz*a na banie siadła ze już po minucie prosiłem ,,NIGDY WIĘCEJ TEGO'' bania trwała 15-20 min rozpie**** konkretny był ,gdy zapaliłem szedłem droga widziałem ją podwójnie obok mnie szydło 2 kumpli cochwile cos do nich gadałem ,po 10 sekundach zapominałem co do nich mowiłem cały czas słyszałem ich głos jak by byli za mną ,a gdy sie odwracałem oni byli za mną 15 metrów ,myśle sobie wTf co to?
Poczekalem na nich z rozkminka co się ze mną ku**a dzieje ,gdy doszli do mnie zapytali się czemu tak zapie****asz?
a ja odpowiedziałem stary nie wiem co się ze mną dzieje nie kontroluje ze światem ,on się zaśmiał a ja w głębi duszy miałem miazgę..
Więc szedliśmy dalej droga cały czas była prosta troszkę z góki nieraz pod górkę ,a ja cały czas to samo robiłem zapie****ałem do przodu a oni zostawali w ch*j w tyle nagle jakaś dziwna faza mi się włączyła pot mnie oblał całego a było gorąco bo to było lato w głowie mi się zakręciło tak mocno ze tylko widziałem co robię a nie mogłem tego kontrolować po prostu się przechyliłem i wszedłem w rynsztok nogi mi się uginały pod ciężarem własnego ciała.
Gdy doszliśmy do docelowego miejsca w które podążaliśmy usiadłem ,wyciągnąłem samarę i się na to popatrzyłem z myślą co to za gówno jest? otworzyłem ,powąchałem i już wiedziałem że to nie skun tylko jakieś gówno..
Posiedzieliśmy trochę pogadaliśmy po chwili zmyłem do siebie na parafie na boisko gdzie jakieś dzieci grały sobie w piłkę a na ławeczce siedzieli moi prawilni ziomkowie podszedłem do nich siema siema i pytam ich chcecie coś zafurac kosmicznego?
Oni na to jasne nabiłem dałem im palili we 3 gdy skończyli mieli też taką piz*ę siedli sobie zapalili i nie wiedzieli co się dzieje a ja wtedy z nich polewkę miałem ,heh no i tak się skończyło po tym jak już bani nie miałem uświadomiłem sobie ,że to jest dop i nigdy tego gówna już nie zajaram no ale cóż... mam znajomych którzy to co chwile jarają może już przestali bo się z nimi nie widziałem dawno pytałem ich czemu to robicie przecież się trujecie ,a oni mi odpowiedzieli jaramy to bo ciężko o skuna a chcemy coś po prostu zajarać.
No właśnie poprzez to że zakazana to koledzy się tróją bo po prostu dil pusty
l:Co zrobisz?NIC NIE ZROBISZ!
ps/Może po prostu też cie kumpel w chu*a zrobił i ci dopa sprzedał bo co to za sztuka kupić za dwa zero płytę tego w sklepie i porobić sztuki po 0.5 i sprzedawać od sztuki po 30 zarobek ,a nieświadomy nabywca nie wie co kupuje.. smutne ale realne