nasiona marihuany

Psilocybe cubensis [mexican] od padawan

Wyszukiwarka Forumowa:

Lek

Well-known member
Rejestracja
Wrz 26, 2013
Postów
267
Buchów
0
1.Nie. Nie stanowi problemu. Najwazniejsze, ze wachlujesz. Ja bym tylko podniosl troche temperature w terrarium, jesli to mozliwe.
2.Spotkalem sie z opinia, ze to nie ma zadnej roznicy, ale uwazam, ze nie powinno sie pryskac bezposrednio na grzyby poniewaz widze roznice. Te, na ktore pryskalem bezposrednio odstawily cyrk w terrarium. Popuchly i wily sie, jak weze. Nie byloby nic w tym zlego, gdyby nie to, ze mialem potem problem z podejsciem z nozyczkami pod kapelusz. Bedziesz robil odcisk to sam sie zorientujesz. Reka sie trzesie. Chcesz uciac grzyba tuż przy kapeluszu a tu nagle bulwa. Scinasz bulwe a ona robi sie plaska i dotyka kapelusza a w poradnikach- Nie wolno dotknac kapelusza.Moze rzeczywiscie przesadzam z ta sterylnoscia, ale mnie to stresowalo. Ogolnie wyszly mi pokurcze. Dla porownania te na ktore nie pryskalem bezposrednio-wycignely sie do slonca. Byly dlugie i smukle. Latwo sie je scinalo bo mialy waskie, proste lodygi. Ogolnie wygladaly, na jakies bardziej happy:)
 

Benway

Well-known member
Rejestracja
Lis 18, 2014
Postów
52
Buchów
0
Świetna robota stary, ja też ruszam za niedługo w czasie gdy czekam na odcisk zbieram info. Tak więc zastanowiło mnie obtaczanie już skolonizowanego w pełni ciacha wermikulitem trochę czytałem ale nigdzie się na to nie natknołe. Jeśli ktoś by był miły wytłumaczyć mi cel tego przedsięwzięcia i cały proces jak to obtoczyć czy ciastko namoczyć przed obtoczeniem itd,itp. Byłbym bardzo wdzięczny.
 
B

bonger

Guest
Ogólnie można spotkać się z metodami namaczania 12-24 godzin w lodówce, po wyjęciu ciastka ze słoika, choć podobno jest to ryzykowne ze względu na potencjalne zakażenia. Służy to uzupełnieniu wody utraconej w wyniku wymiany powietrza przy inkubacji oraz każdorazowo aby uzyskać następny rzut po owocnikowaniu.
Po namoczeniu można również turlać ciastko w drobnym wermikulicie i następnie spryskać je wodą. Wilgotna panierka służy wtedy za rezerwuar wodny dla grzybni.
Namaczałem tylko jedno ciastko, bo tylko to udało mi się wyjąć bez uszkodzeń ze słoika. Nie turlałem, gdyż to moje pierwsze podejście do tematu i chcę widzieć co się dzieje z powierzchnią tego ciastka. Jak na razie jest z nim wszystko w porządku, pachnie ładnie grzybnią.
Benway polecam Ci lekturę poradników na psilosophy.info
Naprawdę kopalnia wiedzy.
Sam ściągnąłem stamtąd "psilosopedium", które mam w telefonie, zawsze pod ręką.
Pozdro 600!
 

cubensis

Well-known member
Rejestracja
Cze 17, 2014
Postów
135
Buchów
0
Ciastka moczy się po pierwszym rzucie, wcześniej nie ma potrzeby. Zdrowa grzybnia jest odporna na zakażenia, bo te nie mają się gdzie rozwinąć - chyba, że moczysz je w kałuży to wtedy nie ręczę. Osobiście maczałem tacki z efektem rez przez 18 godzin w wannie z zimną wodą. Nie miałem ani jednego zakażenia. Należy tylko pamiętać o dobrym odsączeniiu wody . Dla zwiększenia efektu polecam turlanie w mokrym wermie.
Namoczenie ciastek/tacek daje 2 razy większe zbiory przy drugim rzucie (niż bez namaczania), a ogólną wydajność zwiększa nawet do 4 pełnowartościowych rzutów - po każdym zbiorze powtarzamy zanurzanie w wodzie.
Poważnie nosisz w telefonie poradnik o uprawie grzybów? Bardzo "mądrze".
Druga sprawa to pobieranie odcisków. Nie odcinamy kapelusza nożyczkami, tylko wbijamy wysterylizowaną pinezkę w czubek kapelusza i wysterylizowanym nożykiem do tapet użynamy go od dołu, tak by nie odstawała "nóżka".
Wacikiem i spirytem rozcieńczonym z wodą (90% za szybko paruje żeby ubić syfy, najlepszy jest 70%) przecieramy folię aluminiową kładziemy kapelusz i przykrywamy szklanką, tak by nie odcinać całego dostępu tlenu - bo pod szklanką zbierze się dużo wilgoci i zarodniki przykleją się do blaszek zamiast opaść na folię.
 
B

bonger

Guest
Jak mało wiedziałem to potrzebowałem mieć jak najwięcej informacji więc zbierałem co się dało. Teraz już nie mam takiego ciśnienia więc się tego pozbędę. Dzięki za głos rozsądku, bo w amoku hobby nietrudno się zapomnieć.
 

Benway

Well-known member
Rejestracja
Lis 18, 2014
Postów
52
Buchów
0
czytałem sporo na psilosophy ale w poradnikach jak robić ciacha nigdzie się nie natknołem na turlaniu w wermikulicie. Więc tu się pojawia moje kolejne pytanie czy jest to konieczne bo widziałem nie raz ciastka które nie były obtaczane w wermikulicie wydaje mi się że wystarczającą wilgoć dadzą im wilgotne ścianki terrarium ale mogę się mylić. Bo to że ciastko przed następnym rzutem powinno być maczane to już wiedziałem.
 

cubensis

Well-known member
Rejestracja
Cze 17, 2014
Postów
135
Buchów
0
Swieżo narodzonego ciastka nie ma po co turlać, bo i tak się do niego nic nie przyklei. Turla się żeby grzybnia nie wysychała i nie robiły się siniaki (Najlepiej wygotowanym przez 10, albo 15 minut) Dopiero po pierwszym rzucie i namoczeniu obtaczasz w wermie.
 

Benway

Well-known member
Rejestracja
Lis 18, 2014
Postów
52
Buchów
0
Dziękuję za odpowiedz rozwiałeś moje wszelkie wątpliwości na ten temat :D.
 
B

bonger

Guest
Możesz napisać skąd masz takie informacje cubensis? Może z doświadczenia? W PFtek są trochę inne procedury.
 

Lek

Well-known member
Rejestracja
Wrz 26, 2013
Postów
267
Buchów
0
Mozna ucinac nozyczkami. Jak je wypalisz zapalniczka to bedza tak samo sterylne, jak skalpel czy nozyk. Nie ma zadnej roznicy czym tniesz.Wazne, zeby bylo sterylne. Bardziej doswiadczeni cieli nozyczkami przed nami. Nawet Padawan wkleil w swojej fotorelacji zdjecia, na ktorych widac jak robi odciski przy pomocy nozyczek i jakos dostaliscie dobre skoro grzybnia przerosla Wam ciastka.

A druga sprawa dot. zyta a wiec i kompendium z pilosophy. Mialem to napisac juz wczesniej, ale zapomnialem. Kiedy sterylizujesz zyto wg. przepisu na tamtym forum to zwiekszasz ryzyko, ze to zyto wyjdzie Ci rozgotowane. To chyba nawet Tomekk w swojej fotorelacji pisal, ze robil wszystko zgodnie z przepisem z pilosophy i wyszla mu breja w sloiku. Dlatego zyto najpierw przeplukujesz. Potem zalewasz wrzatkiem. Zostawiasz na 12 godzin a rano masz pieknie napeczniale. Nie popekane, nie brejowate tylko speczniale. Wtedy odlewasz wode. Suszysz zyto w durszlaku. Ja to robie na recznikach kuchennych i dopiero jak bedzie wilgotne i sypkie, ale nie mokre to wkladasz je do sloikow. Tak przygotowane zyto w sloikach sterylizujesz godzine.

Co do namaczania to bonger dobrze napisal. Sami pewnie czujecie po I rzucie, ze ciastko jest suche wiec musi sie napic. Co do turlania w wermie to ESC twierdzi, ze nie ma to znaczenia chociaz, jakbym sie pokusil to tez bym wkleil link do posta z pilosophy, w ktorym to kros fachowo tlumaczy, ale odkad znalazlem tam informacje, ze 1-2mm werm jest specjalnie do ciastek a 2-4mm na okrywe to zrezygnowalem z dokladanego stosowania sie do rad ta umieszczonych. Ciastka z tym wermem mialy dobry stosunek wody do maki a przerastaly mi tak dlugo, ze w pewnym momencie nie chcialo mi sie nawet do tych szklanek zagladac.
 

cubensis

Well-known member
Rejestracja
Cze 17, 2014
Postów
135
Buchów
0
Możesz obcinać nawet nożem do smarowania masła. Tyle, że utrudnisz sobie robotę. Tak samo jest z nożyczkami łatwiej, niż nożem do smarowania masła, ale trudniej niż nożykiem do cięcia tapet.
 

Lek

Well-known member
Rejestracja
Wrz 26, 2013
Postów
267
Buchów
0
To Twoja opinia. Mi jest latwiej nozyczkami
 

cubensis

Well-known member
Rejestracja
Cze 17, 2014
Postów
135
Buchów
0
"Mialem potem problem z podejsciem z nozyczkami pod kapelusz. Bedziesz robil odcisk to sam sie zorientujesz. Reka sie trzesie. Chcesz uciac grzyba tuż przy kapeluszu a tu nagle bulwa. Scinasz bulwe a ona robi sie plaska i dotyka kapelusza"
Zaręczam, że nożykiem do tapet nie miałbyś tego problemu.
Pzdr
 

Lek

Well-known member
Rejestracja
Wrz 26, 2013
Postów
267
Buchów
0
:) doczytaj dokladnie. Zgróbienie znajdujące sie bezposrednio, pod kapeluszem przeszkadzalo mi w podejsciu nozyczkami. Nie same nozyczki. A to roznica. Skalpelem tez mozna, ale nozyczki latwiej mi sie trzyma w reku. Trzymajac kapelusz na igle i tnac nozyczkami to mam wieksza kontrole nad robota. Jedno cieci i kapelusz laduje na folii. Ze skalpelem kapelusz majtal mi sie na wszystkie boki a potem przekrecil i zawisl na nie odcietym kawalku nozki grzyba.
 



Z kodem HASZYSZ dostajesz 20% zniżki w sklepie Growbox.pl na wszystko!

nasiona marihuany
Góra Dół