2 lata temu Adamek by zabił Szpilkę, ale dzisiaj daję 50/50. Adamek ma watę w łapie, więc znokautować nie znokautuje raczej Szpilki, choć ten ma lekko szklaną szczękę, słabą siłę fizyczną, a i siła ciosu powalać powala, ale bardziej takich boksujących kelnerów, niż prawdziwych bokserów. Stawiam na wygraną Adamka na punkty(pomimo regresu szybkości, formy), choć nie zdziwie się jak Szpilka go porządnie trafi i skończy przed czasem. A najlepiej jakby oboje znokautowali się w tym samym momencie i skończyli kariery, bo jak za Szpilką nie przepadam, choć umie mnie rozbawić, to Adamka nie znoszę, a po tej maskaradzie z polityką, to już nie trzeba tłumaczyć dlaczego...